Skocz do zawartości

anirac

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika anirac

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady i cierpliwość Przejechałam jeszcze kilka sklepów: m.in. Krossa (wrażenie "przykrótkości) i spróbowałam Unibike Flash (też fajny, ale wydawałam mi się mniej sterowny - chociaż to może tylko wrażenie). W każdym razie uznałam, że nie przesadzam z ceną i wzięłam Creona Tampa (koszt: 1300 zł), z tym, że byłam mało uparta przy przymierzaniu roweru i ... znów problem. Rzeczywiście - jestem upierdliwa (a nie wybredna, jak ładnie to określił WaGiant , ale nie umiem na bieżąco prosić o różne warianty, a sprzedawcy się po prostu nie chciało. W każdym razie kupiłam rozmiar ramy 44 i teraz przeżywam, że za mało - że powinno być 48. Mam jeszcze szansę wymienić, bo rower nie jeżdżony, ale w sklepie kiedy pojechałam o to spytać i spróbować Tampy o rozmiarze ramy 48 - sprzedawca nie chciał mi ustawić siodełka pode mnie, więc po prostu wsiadłam na to co było (sama nie mogłam obniżyć, bo potrzebny imbus) i wiadomo - niby dobrze, niby niedobrze. A w sklepie mają małą ochotę wymienić rower, bo to oznacza trochę papierologii. A ja sama zła na siebie, że nie porównałam ram w sklepie, ale po prostu sprzedawcy się nie chciało przynosić roweru i generalnie jego podejście do pracy było jak za karę. Przeniósł jeden i stwierdził - ten będzie dobry. Pytam - a ten większy? Odpowiedź: będzie za duży. I stoi. A ja głupia się z nim zgodziłam. Nie mogę powiedzieć, że źle mi na tej "44", ale mam wrażenie, że trochę mała odległość między kolanami a kierownicą (chociaż o nią nie zaczepiam). No więc wniosek taki: jak sama nie wiesz co ci pasuje, nigdzie nie kupuj, bo i tak źle wybierzesz i będziesz niezadowolona.
  2. jacekM7 - wiem, że w Gazeli jest to żelowe siodełko, bo sprzedawca też mi na to zwracał uwagę, ale widocznie mój tyłek tego nie docenił Przyznam, że byłam rozczarowana Rometem - bo po lekturze forum i porównywaniu wszystkiego z wszystkim, szłam do sklepu z pozytywnym nastawieniem, że czeka tam na mnie super rowerek. A tu - nic nie wyszło -Jaś Uznałam nawet, że ja widocznie nie umiem jeździć na rowerze, skoro tak źle się na nim czułam, no i 4 litery bolały. Dzięki WaGiant za sugestię co do tańszego Creona - też się ku niemu skłaniam, aczkolwiek mam zagwozdkę jeszcze z tym Lazaro. W sklepach nikt o nim nie słyszał (ale to zrozumiałe, że nie będą zachwalać czegoś czym nie handlują), ale też przez to nie mogę się do niego przymierzyć. A już widzę, że to jednak konieczny element przy wyborze pedałomobila. Co do złożenia - też masz rację, że mogę coś sknocić, więc raczej bym się wybrała z tym cudem do serwisu rowerowego - "po prośbie" (znam tam z widzenia chłopaków, więc myślę, że nie odmówiliby pomocy za niewielką opłatą). Ale mówisz, że on coś duży? Większy niż Creon Tampa? Sądzisz, że nie powinnam więc ryzykować netu, tylko podreptać do sklepu i zabrać gorszego, ale dopasowanego pode mnie Creona?
  3. WaGiant - masz absolutną rację co do siodełka i tego, że powinnam kupić rower w stacjonarnym sklepie. Właśnie przejechałam przez trzy sklepy i mam zamęt jak 150, ale też już wiem parę rzeczy... Mianowicie: nie wszystko złoto co ładnie wygląda w necie ) Romet muszę jednak skreślić z listy bo po prostu źle mi się i jeździło, i siedziało. Spartakusa odradzacie, bo szajs. Lazaro: ryzyk-fizyk Kross - cholera, nie wiem - bo nie trafiłam na upatrzony model do przetestowania. Natomiast w jednym sklepie dano mi do pojeżdżenia dwa rowery, o których nie słyszałam - ale jak dla mnie super podeszły! CREON TAMPA: http://creon.bike/rowery/trek-tampa-white-pl/ CREON ARENA : http://creon.bike/rowery/arena-low-step/ I teraz mnie zjedziecie Bo ja, jeżdżąc i na jednym, i na drugim czułam się bardzo fajnie - tak naprawdę nie widziałam różnicy (prócz wizualnej i cenowej). Oczywiście patrząc na specyfikację widzę, że Tampa ma części słabsze w porównaniu z Areną i że odpowiada chyba klasie Spartacusa. Siodełko w tych dwóch modelach bardzo wygodne (dla mnie) Cena: po targach: Tampa za ok. 1350, Arena:ok. 400 zł drożej. Wizualnie bardziej mi się podoba Arena, ale szkoda mi tych 400 zł i nie wiem czy przy mojej jeździe (głównie weekendowej i w w sezonie) warto inwestować w coś lepszego. No i teraz - czy w takim razie dla takiego ignoranta jak ja - jest sens inwestować w super osprzęt i shimano z lepszej półki, jeśli ja nie czuję różnicy? No i właśnie - z danych lepiej wypadał Romet, a kompletnie mi nie podszedł. Więc zaczynam się obawiać internetu, że z opisu może być cud-miód, ale dla mnie już nie takie fajerwerki :/ A z drugiej strony - podszedł mi Creon w stacjonarnym sklepie, nie mając pojęcia co to za cudo... Boże... a takie to były piękne czasy jak człowiek przez 10 lat jeździł na Wigry3 i był przeszczęśliwy...a teraz: cuda - bajery i tylko problem
  4. Oj tam - od razu leniuszek! (ale dziękuję za zdrobnienie Jeśli już to łoś - bo wpisywałam uporczywie Lazaro i się nic nie pojawiało, a wystarczyło wpisać tylko model Właśnie rozgryzam wszelkie niuanse i porównuję - więc bardzo dziękuję za inspirację. No i już wiem, że TYLKO 17-stka dla mnie (aż takim łosiem nie byłam, żeby w sklepie nie wypróbować innych wielkości )
  5. Dzięki serdeczne za podpowiedzi. Byłam dziś w sklepie Rometa i przejechałam się kawałek Gazelą. Hmm... nie wiem - pewnie wychodzi ze mnie totalny laik, ale miałam wrażenie, że okropnie niewygodne jest to siodełko, chociaż sprzedawca je rekomendował jako lepsze w porównaniu do wcześniejszego modelu (Gazela 2.0) Przyjrzę się raz jeszcze Krossowi. A Spartakus rzeczywiście taki kiepski? Co do Lazaro - nie bardzo widzę dostępność tego modelu, ale dziękuję za jeszcze jedną wskazówkę.
  6. Dzień dobry, cześć i czołem Przebrnęłam przez większość wątków, wiem, że nie jestem oryginalna z pytaniem, ale jednak zaryzykuję je zadać, licząc na podpowiedź kogoś mądrzejszego. Szukam dla siebie roweru o przeznaczeniu uniwersalnym (tak, wiem - tak się nie da ), ale chodzi mi o jazdę po mieście i za miasto + kilka tras w roku takich krajobrazowych - weekendowych. Nie jestem wyjadaczem, tylko zależy mi rekreacyjnej jeździe - dla przyjemności, a nie osiągów. Wybrałam więc model trekkingowy - bo wizualnie najbliższy miejskiego (te najbardziej mi się podobają!), ale bardziej funkcjonalny. Jestem kobietą, wzrost 165 cm, waga 52 kg. Upatrzone modele: SPARTACUS PREMIER 3.0 (chociaż może i 2.0 też by się sprawdził przy moich oczekiwaniach) http://allegro.pl/rower-dla-pan-z-klasa-spartacus-premier-28-gratis-i6290977835.html ROMET GAZELA 3.0 http://allegro.pl/rower-trekking-28-romet-gazela-3-0-rama-17-i-19-i6300226449.html KROSS TRANS ALP (wysoka cena) http://allegro.pl/kross-trans-alp-bezowy-l-nowy-wysylka-gratis-i6309266579.html UNIBIKE VOYAGER (drogi i zbyt ciężki?) http://www.unibike.pl/voyagerlds.html Pod względem ceny najbardziej przychylam się do Spartacusa. Czy go polecacie? Romet też wydaje mi się niezły. Kross i Unibike - jako porównanie, ale wydaje mi się, że przy moich oczekiwaniach szkoda wydawać taką kasę na rower, tym bardziej, że z mojego punktu widzenia są one zbliżone do dwóch poprzednich (a może się znacznie mylę?) No i dobrze, żeby był jak najlżejszy - wysoko mieszkam i nie mam windy Chociaż nie planuję targać roweru za każdym razem, ale parę razy roku pewnie się to zdarzy... Jak rozumiem powinnam brać pod uwagę tylko ramę: "17"? W jednym sklepie mi powiedzieli, że przy moim wzroście i damskim modelu - nie ma zbyt dużej różnicy czy 17 czy 19, ale wydaje mi się, że chyba powinnam celować w mniejszą ramę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...