Skocz do zawartości

jacenty02

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez jacenty02

  1. No u nas dziki robia za pierwsza linie obrony przed...
  2. To nie tak ze ja jestem anty. Po prostu wole szose. Off road jest dla mnie odskocznia szczegolnie przy commute, bo zmiana drogi juz mi totalnie nic nie daje, a mam ich kilka jesli nie kilkanascie.Nuda, nuda, nuda. Dlatego jadac do roboty na mtb to cos nowego i jest fajnie. Chociaz, po ciemku, w roznych dziwnych zakamarkach bywa creepy, za sprawa roznych zwierzakow. . Ja ogolnie bojazliwy czlek jestem;). p.s.Czy sprawa przyjazdu w Twoje rejony i przetestowania gravela z px bylaby nadal aktualna? Jeszcze nie nabylem bo czasu brak ale jak czas pozwoli wybralbym sie na poludnie na tescik. Oczywiscie po wczesniejszym uzgodnieniu terminow. Pozdro
  3. Witam. Peak District jednak troche daleko. Tu w North east jest gdzie jezdzic wiec ganiac auto 200km zeby pojezdzic raczej odpada. Wiem ze na forum sa koledzy z yorkshire i okolic . Wiec musisz do nich podbijac, no chyba ze masz fun zeby przyjechac do nas na polnoc na pewno cos mozna pokrecic. Jesli chodzi o MTB to wiem ze kolega IvanMTB jezdzi po Peak district moze sprobuj pogadac z nim. Pozdrawiam PS. BTW Ivan dla Twojej informacji zakupilem swoje pierwsze MTB. Powiem szczerze jest banan na ryju jak go dosiadam.Pozdro
  4. Hey Adam Jestem ustawiony z Krzyskiem B. na 55 milowy przelot po northumberland na ta niedziele. Dzieki Tobie cos sie wreszcie ruszylo w temacie. Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam
  5. Wreszcie jakas porzadna wloska maszyna. Szkoda ze na szitmano. Swoja droga szkoda ze az B`ham bo mozna by zapoznac nasze wloszki ;)cene zes wymajstrowal z kosmosu. poplaca wiec samemu poskladac.
  6. a gdzie napisalem ze mi one przeszkadzaja? napisalem ze zgadzam sie zprzedmowca ze wala po oczach
  7. zgadzam sie z przedmowca. wyglada to calkiem calkiem. reszta to tez sie zgadzam raczej kosmetyka. co do odblaskow tez sie zgadzam. Nic teraz tylko smigac
  8. Na moje to powinienes obrocic korbe tak by prawa stopa byla w najnizszym polozeniu. Pozatym przy tym zdjeciu jesli tak na codzien trzymasz za kierownice to albo rama jest za dluga ablo siodlo za daleko z tylu, bo rece w ramionach sa niemalze wyprostowane. Przy dluzszej jezdzie moga Cie bolec przedramiona i plecy. Do tego zdjecie powinno byc zrobione z butami i najlepiej zebys sie reka o szafke nie podpieral bo to moze tez troche przeklamywac. Proponuje zrobic jeszcze jedno zdjecie z uwzglednionymi mojimi uwagami wtedy bedzie mozna bardziej to przeanalizowac.pozdrawiam
  9. Niemoglbym sie z tym niezgodzic. True. Co do anglikow, to tych Railejow to tez masz racje pelno ich. Ale pezoty tez sa cool.
  10. No ale klasyczny bike porn jest Colnagi, da rosy i inne bianchi z lat 70-80. piekne maszyny. Wszysto na campie. Kiedys sobie sprawie.......
  11. Witam, jak w temacie. Czy ktos sie wybiera w tym roku na L`Eroice? Na stronie PX jest kod do 20% znizki. Pozdrawiam http://eroicabritannia.co.uk/ http://www.planetx.co.uk/news/events/q/date/2016/05/04/eroica-deals-for-planet-x-customers
  12. No i sens zamiar zalozenia tego topika spelnil moje oczekiwania. Dzieki Ivanowi poznakomilem sie z Adamem, a dzieki Adamowi mam namiary na kolege Andrzeja i jego 3 kolegow z moich okolic z ktorymi niebawem mam nadzieje przyjdzie mi pokorbic. Podziekowal Chlopaki. Adamo czekamy na Twoj powrot na rower i krecimy pod to C2C.pozdrawiam
  13. Hey Ivan. Patrzam na Twoje focisze z googla i dochodze do 3 wnioskow. 1. Jestes niezle pojechanym(ale to chyba rodzinne wsrod sledzi) 2. VeloBoo zloty rower z bestspoke piekna rzecz az by sie chcialo takim w Gdyni po skwerku pojezdzic. 3. Za duze poswiecasz czasu na poha prodzekt. Ci trawnik rowery zarosnie chlopaku i nic z tego nie bydzie.Sobie pogrzeb w kosiarce od czasu do czasu. A tak na powaznie, chyba musze zmienic swoje podejscie do jazdy na rowerze. Widzisz jak ja jezdze po przepieknych terenach to staram sie zawsz jechac na 100 % i niema mowy o stawaniu i robieniu slitfoci. Ale to sie musi zmienic. czas pojzdzic troche turystycznie nie tylko wyscigowo. Wyciagnolem wnioski z tej lekcji. Zdjecia petarda, opisy jeszcze lepsze. Trzym tak dalej chlopie bo szkoda by sie to zmarnowalo. A jak do nortista zajedziesz to u mnie na mete zawsze mozesz liczyc. Pozdro
  14. Dzieki Adamo. Bylo by milo. A co do social media i kradziezy rowerow itp. to wcale sie nie zdziwilem i rozumiem. Dlatego ja wlasnie nie korzystam z tego typu udziwnien. Stravy tez nie udostepniam. Co do C2C to wracaj do zdrowia. Mozemy razem pokrecic i na przyszly rok zrobimy w jeden dzien co Ty na to? Ciekawie sie zapowiada. Trzymam kciuki. Ale jechanie 150km dziennie a potem spanie pod namiotem, piekna sprawa.
  15. Ja z Dabrowy. uuu, ambitnie. Kiedy jesli nie tajemnica?Szosa czy of road? Sam organizujesz czy jakas zoorganizowana akcja? Daj wiecej informacji, bo mnie zaintrygowales. Zawsze chcialem to zrobic ale niemam z kim. Ja w tym roku mam zaplanowany Edi-Tynemouth (przez carter bar) w czerwcu. Bede ciagnol 63 latka za soba. Ale gosc mimo wieku i tak jest kozak. Virgin money Cyclone epicw lipcu Wiggle Northern Angel epic we wrzesniu
  16. Kufa. Zalozylem fejsbooka i zapisalem sie do tej grupy ale mnie wyye....ali. Pewnie dla tego, ze znajomiych mialem az 0 No coz nie kazdy musi byc lubiany. Swoja droga Ivan Ty sie wydaje mi ze z mojego rodzinnego miasta pochodzisz Sledziu. Ja tez jestm z Gdynii. Gdynia to piekne miasto i az lezka sie w oku czasem kreci ze zostawilem to dla tego w czym teraz jestem. Niewazne. Robicie czasem C2C? Adam reke do kupy posklada, Ivan Ty daleko tez niemasz, mozna by cos pomyslec? co Wy na to? Ja, wstyd sie przyznac jeszcze nie jechalem. Ale Alson i Crawley side bank mam powspinane. Jak trzeba to i pod Hornister sie podjedzie.
  17. To maszyna do jazdy glownie do pracy. Generalnie to Infinito CV na campie Veloce. Praktycznie bez zadnego upgrau poza kolami Mavic carbone sls. Bardzo wygodna szosa. Wiele juz przeszla i ma sie bardzo dobrze.Pozdrawiam
  18. No ale dzis u nas 20 stopnii i za oknem zero chmurki. Adam dzieki za linka. temat ogarne. Ivan dzieki za namiary na Adama. Pozdrawiam O co chodzi z tymi punktami reputacji? Bo zdaje sie ze mam 1. hihi
  19. Dzieki Adam ze sie odezwales, to utwierdza mnie ze zaloezenie tego tematu bylo watre zachodu. Facebooka niemam bo cenie sobie swoja prywatnosc, aczkolwiek jesli bedzie trzeba to zaloze jakiegos fakeowego zeby ogarnac temat. Super ze sie odezwales, zycze rychlego powrotu na rower. pozdrawiam Probowalem znaleac Cycling around Tyne and Wear ale nic takiego raczej niema. hmm Moglbys sprawdzic dokladnie nazwe. pozdrawiam
  20. Nie celeste bo czerwien dodaje 5W wiecej mocy Pewnie mi sie oberwie, ze choinka ale to moje wozidlo do pracy.
  21. Lanzarote okolice Harii http://wrzutnik.net/dfa.183WYCZ54
  22. Dura Ace, Sram Red. Zakumalem wreszcie. Widze ze Kolega lubi spolszczac angielszczyzne. hihi. Soja droga ja uzywam wloskich rowerow i profanacja bylo by jezdzenie na takim osprzecie. Tylko Campanoglo. Ale wracajac do meritum, zgadzam sie calkowicie, ze to nie sprzet napedza rower. W zeszym roku jechalem Virgin money Cyclone 180km i widzalem jak goscie na Dogmach za 9k funtow niedawali sobie rady. Do tego co napisales mozna tylko dodac, ze 80 % i tsk idzie z glowy. Wyrobine miesnie moga pomoc tak jak dobry sprzet. Ale to jak sie do tego czlowiek nastawi psychicznie daje najwiekszy wynik. Z drugiej jednak strony w zyciu do czego dazyc trzeba i spelniac swoje marzenia pozdro
  23. Sorry, moze jestem troche zacofany ale nie mam pojecia co to znaczy . Pozatym, to wczoraj zalapalem sie na charity bike run. w sumie tylko 40km. Swiecie bylem przekonany, ze to bedzie jazda po drogach utwardzonych. Ale jak zobaczylem na parkingu ludzi z rowerami gorskimi to mi rura troche zmiekla. Okazalo sie to jako gravel path w lesie, w sumie nawet ladnie utwardzony wiec jechalo sie dobrze.Jedyne co mnie martwilo to to ze zaraz zlapie kapcia. Nic takiego sie nie stalo. Bylo sucho wiec moja szosowka dala rade. Ale mina moja kiedy to zobaczylem, bezcenna. Polowa drogi caly czas pod gore przewyzszenie to 400m. potem druga polowa w dol. W sumie udzial w tym bralo jakies 80 osob. Moze ze 20 rowerow szosowych. Reszta gorale i przelaje. Niby nie wyscig ale jak zobaczylem ludzi od samego poczatku na pelnym gazie to postanowilem troche pocisnac, wstalem w pedaly i jako piewszy wjechalem na szczyt Waskerley w Stanhope. Widzac to wiedzialem ze na zjezdzie mnie juz nikt niedogoni bo swoja mase mam a ja raczej czasowcem jestem anizeli goralem. Wiec poszedlem w trupa. W dol jechalem jakies 50kmh z wielkim bananem na ryju. Zjechalem pierwszy i uzyskalem 3 minuty przewagi nad kumplem z pracy, ktory zjechal jako drugi. Ale mialem ubaw i to w 100 % przekonalo mnie ze musze sobie przelajowa zabawke kupic i sie troche ubrudzic. Bo rower moj wypucowany na ten przejazd niezle sie przykurzyl. Zabawa przednia i szczerze to sie zakochalem. Widoki niesamowite ale niestety czasu na fotki nie mialem, bo cel byl inny. Najsmieszniejsze to ze moi koledzy z pracy, ktorych bylo 4 (wszyscy na carbonowych szosach) od samego poczatku mowili. Nie przyjechalismy sie tu zeby sie scigac. Nieminelo 5 minut a ja sie na koncu peletonu znalazlem z jednym z nich , a reszta na poczatku nadawale mocne tempo. Wtedy zrodzil sie moj plan, a ze nogi byly mocne wczoraj to sie udalo. Pozdrawiam
  24. Ja i tak swoje wycierpiam na czasowej kozie bo i takowa mam w swoim garazu wiec ciezko mi sobie wyobrazic cos bardziej niewygodnego. Ale rade Twa pod uwage wezme. Swoja droga patrzam sobie na Twojego blog. Gosciu skad Ty na to czas bierzesz? Mam na mysli wpisywanie tego zdjecia itp. Pelen szacunek dla ludzi tak pozytywnie zakreconych. Naprawde spoko. Aha i jeszcze jedno pytanie, ten traktor, kufa jak sie na tym jezdzi?Zakladam ze to raczej tylko do zjazdow bo pod Alpe duhez raczej on nie wjedzie co?
  25. Po czym wnosisz ze bedzie niewygodny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...