Skocz do zawartości

rafal55

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rafal55

  1. Odzyskałem wiarę w forum.Wyprawa zakończona sukcesem, pozdrowienia dla Współtowarzysza!
  2. Myślałem o transporcie w torbie (np. Zator'a) jako bagaż np. na końcu składu. Robiłem tak nie raz i przechodziło. Drobne pytania o taką formę przewozu ze strony obsługi miałem raz - już w Polsce = )). Oczywiście dopytam o szczegóły, dzięki!
  3. Cześć! Powoli myślę o kolejnej wyprawie. W zamyśle do 3000 km, około 115 km dziennie. Zahaczyć jak najwięcej Państw półwyspu, zajechać do Stambułu - tam nocleg w hostelu celem zwiedzenia miasta na spokojnie, bez bagaży. Ogólnie reszta noclegów - namiot. Myślałem o starcie z Budapesztu - relatywnie tani pociąg z Warszawy, powrót lotem z Bukaresztu - cenowo też nie prezentuje się źle. Ale tu duża otwartość. Mam za sobą kilka wyjazdów po Europie około 2500 km każdy.
  4. Cześć! Poszukuję Towarzyszki/Towarzysza Podróży. W skrócie: Szklarska Poręba-Praga-Augsburg-Liechtenstein-Mediolan-Monako-Andorra-Barcelona/Madryt. Chciałbym wyjechać w 2 tyg sierpnia. Nocowanie namiot/camping raz na jakiś czas/ew. w gościnie. Mam za sobą 2 trasy rowerowe po Europie tak po 2000 km z hakiem Nie ukrywam, że ta trasa wiąże się z największymi jak dotychczas u mnie podjazdami, ale powoli, na spokojnie damy radę. Motywacja nie pozwala odpuścić = )) Zwykle jeździłem około 120 km dziennie, ale może być i mniej. Oczywista w górach proporcjonalnie mniej. Spontaniczny ze mnie gość, elastyczny, otwarty. Jeżeli chcesz dołączyć chociaż na cześć trasy pisz śmiało! Pozdrawiam, Rafał!
  5. Cześć! Szukam chętnych na wyprawę! Chociaż na odcinek! SZCZEGÓŁY: Konin, Opole, Brno, Wiedeń, Bratysława, p/Węgry, Zagrzeb, Lublana, Wenecja, San Marino, Rzym, Watykan. Mam za sobą trasy do 1000 km po kraju, jak również 2000 km do Paryża przez Amsterdam. Dziennie jadę tak, aby pękło 100 km, nie gonię, na dalekich trasach do 150 km dziennie. Nie jadę tylko do celu, jestem nastawiony na zwiedzenie. Nocowanie na dziko, czasami camping celem prądu, gorącej kąpieli. Myślałem też o wypróbowaniu stron typu warmshowers/couchsurfing. Pozdrawiam, Rafał, 25 l.W
  6. Witaj! W tym roku chciałem zajechać do Rodziny we francuskim Thionville (okolice granicy z Luxemburgiem i Niemcami). Byłaby to moja pierwsza wyprawa gdzie tak daleko zapędziłbym się za granicę. Bardzo zainteresowała mnie Twoja propozycja, chętnie dołączyłbym do Ciebie w linii Odry! Z przyjemnością pojechałbym z Tobą pod Paryż i odbił tam do Rodziny. Męczy mnie tylko 1 fakt, poprawiam wynik matury w tym roku celem rekrutacji na 2 kierunek studiów. Wyniki przychodzą 30 czerwca, a niezbędne dokumenty trzeba najczęściej uzupełnić na uczelniach pomiędzy właśnie tą datą, a około 7 lipca. Stąd moje pytanie, czy dałoby radę wyjechać ciut wcześniej, bądź później? Czy jest to jedyny pasujący Tobie termin? (hmmm....a może i w te 14 dni bym się wyrobił się z powrotem, mam Rodzinę w Niemczech blisko Frankfurtu n/Menem, najwyżej spakowałbym się samochodem do domu). Średnio podczas krajowych wypraw jadę po 140 km, rower górski. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...