MD11

A jak się ma skok Reby Solo Air 100 mm do skoku Fox-a 32 100 mm? Czy wersje step-cast mają mniejszy efektywny skok?

29er ma sens, bo jeździ się na nich szybciej. Zostało to udowodnione naukowo w badaniu z użyciem miernika mocy (o którym mówił Szajbajk na swoim kanale na YT) oraz w wielu amatorskich testach. Co do 27.5" to już nie wiem, w badaniu, o którym wspomniałem wyszło akurat, że 29er > 26 > 27.5, ale może też się przydaje. No właśnie, może za rok dojdą do wniosku, że 150mm jednak jest lepsze. Albo 149, żeby zwiększyć sztywność względem 148 i jednocześnie zaoszczędzić na wadze względem 150 (o milimetr krótsza oś - mniej materiału).

W dużej mierze na pewno tak, ale może nie do końca, np. argument z większą sztywnością kół brzmi sensownie. Nie znałem go, ciekawy rower.

Jak w temacie - w kilku miejscach czytałem, że Boost 148 umożliwia zastosowanie krótszych tylnych widełek w ramach i chciałbym zapytać dlaczego tak jest? Nie rozumiem, co rozstaw widełek (szersza piasta) ma do ich długości? Jak dla mnie to ogranicza nas tylko promień koła. Według wikipedii obwód koła 28 x 2.35 wynosi 2340mm, czyli promień to ok. 372mm, do tego dodajemy tyle zapasu na błoto, ile chcemy i mamy minimalną długość tylnych widełek. Z tego, co widzę producenci stosują co najmniej 430mm, więc teoretycznie potencjał do skracania jest duży i przy mocnym wygięciu rury podsiodłowej mogliby zastosować np. widełki o długości 400mm, chociaż w praktyce pewnie nie jest to pożądane.

Tylko zauważ, że Scotty mają sztycę z offsetem, który pewnie wynosi właśnie te 15mm (link do modelu 2017, ale w poprzednim było tak samo): http://www.scott-sports.com/pl/pl/products/249852008/SCOTT-Scale-960-Bike. Na papierze sprawa wygląda tak, że Scott ma standardową górną rurę (620mm w rozmiarze L) i Reach poniżej średniej, ale jeśli policzyć sumę górna rura + mostek + offset sztycy podsiodłowej, to już wychodzi trochę więcej, bo dla rozmiaru L: 620 + 90 + 15 = 725mm, a na przykład nowe Meridy będą miały prawdopodobnie (nie wiem na 100% jaki dają mostek): 625 + 80 + 0 = 705, czyli dłuższa górna rura, większy reach, ale sumarycznie w poziomie będą krótsze: http://www.merida-bikes.com/en_int/bikes/mtb-hardtails/29-hardtails/2017/big-nine-big-seven-800-6708.html. I jest to geometria topowych modeli, czyli w założeniu do ścigania, a nie do przejażdżki po parku. Tak, jak napisał Zaskar, możesz wymienić mostek na krótszy, ale trzeba pamiętać, że rama jest projektowana pod konkretnej długości mostek, więc zmieniając mostek zmieniasz geometrię roweru i jakoś to wpływa na jego właściwości jezdne, np. mniej dociążasz przednie koło na podjazdach. No i po skróceniu mostka rozstaw kół się nie zmieni, więc rower nadal może w Twoim odczuciu zachowywać się jak autobus. Ogólnie tendencja jest do wydłużania górnych rur i skracania mostków, co widać np. w tej Meridzie na przyszły rok, więc być może akurat rozmiar XL + krótszy mostek nie jest złym pomysłem, ale mniejsze ramy są bardziej zwrotne i do wyścigów rama nie powinna być za duża. Albo po prostu przymierz się do innych rowerów, mieszkasz w dużym mieście, więc nie powinno być z tym problemu. Teoria teorią, ale zawsze warto się przymierzyć i może na innym rowerze będziesz się czuł lepiej - proste. Z popularnych marek wysokie i krótkie ramy robi Cube, np. w podobnej cenie jest model Acid: http://cube.pl/rowery_2016/mtb-hardtail/cmpt/cube-acid-black-n-flashyellow-2016/. Przy czym te ramy mają geometrię do jazdy rekreacyjnej, a wspomniałeś o jeździe sportowej, więc chyba interesuje Cię bardziej wyciągnięta sylwetka. Z krótszych ram, ale niestety tylko wysyłkowo, są też Canyon i Radon. Radon robi ramy w rozmiarze 20", gdzie rura podsiodłowa jest pomiędzy L i XL u Scotta, a jednocześnie sumaryczna długość jest taka sama jak w rozmiarze L: http://www.radon-bikes.de/bikes-2016/mountainbike/hardtail/zr-race-29/zr-race-29-70/. Niezależnie do czego będziesz się przymierzał, w wyższych ramach zwracaj uwagę na przekrok, bo np. Cube go nie podaje w specyfikacji. Masz długą nogę, więc na każdym powinno być ok, ale lepiej o tym pamiętać.

Ciekawie poprowadzili linkę blokady amortyzatora na tych zdjęciach, ale niestety wygląda jakby mogła obcierać ramę od dołu. update: w 2014 było tak samo, więc to raczej normalne dla FOX-a. Elegancko wygląda w tym biało-czarnym malowaniu. Cena będzie pewnie taka, jak w tym roku +/- 500 PLN. Model 2016 cennikowo kosztuje 11.5k, przy czym ma amortyzator z tłumikiem FIT4, a w sezonie 2017 będą montować amortyzatory z tańszym tłumikiem FIT GRIP. Z kolei 2017 ma hamulce XT, a w 2016 są M506, czyli coś poniżej Deore (trochę obciach, że w tak drogim rowerze przyoszczędzili w ten sposób ): http://www.rowerymerida.pl/produkt1009/bignine-xt-rower-merida.html. Tutaj przykładowe oferty starszych roczników: http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-29/rower-merida-big-nine-xt-2015, http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-29/rower-merida-big-nine-cf-xt-edition-2014.

No nie wierzę. Może to konkurencja pisze te komentarze, żeby ośmieszyć bikestację? Przecież nic pozytywnego z tej działalności chyba dla nich nie wynika...

Szkoda, że nie robią Marvela w wersji pod oś 110x15mm.

Myślałem, że masz wersję Performance z tłumikiem Grip - o nim na razie nic nie mogę znaleźć. No trudno, recenzję tego cacka również chętnie przeczytam. Patrzę na stronę Treka i kolor amortyzatora ze zdjęcia wskazuje na Top Fuel 9.9 - czy ja dobrze rozumiem, że kupiłeś rower za prawie 40k PLN?

Przyznaję, że się na tym za bardzo nie znam, ale chciałem tylko zasygnalizować temat, bo często się pojawia na forum, więc coś jest na rzeczy. Wiem, że FOX-a można rozkręcić, żeby wykonać serwis dolnych "lag", są filmiki na yt i wygląda to na robialne dla amatora, natomiast z tłumikiem chyba jest już gorzej, a Rebę można rozkręcić włącznie z tłumikiem i to miałem na myśli. Kolega jak rozumiem posiada FOX-a lub przynajmniej miał z nim do czynienia, więc jest dobra okazja, żeby doprecyzować, jak to dokładnie wygląda i jakie są koszty.

Zależy od geometrii ramy, ale na przykładzie Meridy suport w 29er jest wyżej i pewnie z reguły tak jest. W geometrii ramy powinno być podane obniżenie suportu względem osi kół (BD / bb drop / bottom bracket drop), odejmujesz tą wartość od promienia obręczy (559/2 mm dla 26", 622/2 mm dla 29") i masz wysokość nad podłożem bez uwzględnienia opon.

Również mnie to interesuje, jeśli coś znajdziesz na ten temat, to się podziel. Step-cast i tłumik Grip w FOX-ie to nowość, więc myślę, że musi trochę wody w Wiśle upłynąć zanim pojawi się więcej opinii na temat tego widelca. Serwis FOX-a jest trochę droższy, a Rebę można rozkręcić samemu, ale to pewnie już wiesz. W temacie o nowościach jeden z kolegów napisał, że ma ten amortyzator i obiecał opisać wrażenia: http://www.forumrowerowe.org/topic/209700-2017-fox/.

No niby tak, ale mogli zrobić szerszy widelec i wcięcia nie byłyby potrzebne.

Na przyszły sezon FOX wymyślił golenie Step-Cast z wcięciami, puste od dołu, dzięki czemu zaoszczędzili trochę na wadze. Teraz tłumik FIT4 będzie dostępny tylko w wersji Factory z powłoką Kashima, a do wersji Performance włożyli nowy, budżetowy tłumik FIT Grip, w którym "pęcherz" został zastąpiony sprężyną. FOX - NEW FOR 2017 Osobiście wizualnie wolę zwykłą rurę na całej długości. Premiera była w kwietniu, ale na razie jest mało opinii na temat tłumika Grip. Jeśli ktoś już miał do czynienia z FOX 32 z tym tłumikiem, to chciałbym zapytać, jak się sprawuje w porównaniu z Rebą?

Suport jest właśnie niżej niż w poprzedniku (-5 mm). W ogóle to będzie chyba największe obniżenie suportu na rynku (ale nie jedyne tej wielkości, bo np. Mondraker też ma -65 mm), zazwyczaj dają -60 mm lub nawet tyle nie. Suport nisko -> obniżony środek ciężkości -> lepsze prowadzenie roweru. Dobrze kombinuję? Przy czym mówimy tutaj raptem o paru milimetrach, więc nie wiem, czy w praktyce daje to wyczuwalne efekty. Poniżej geometria 2016 dla porównania: Masz pewnie na myśli tą karbonową "kobrę", którą zwą S-flex. Wizualnie też mi się podoba, do aluminiowej ramy może być potencjalnie niezłym rozwiązaniem. Merida nawet przy tej aluminiowej ramie podaje też, że ma "flex-stay", ale wydaje mi się, że to już jest marketingowy bełkot. Tylne rurki rzeczywiście wyglądają na cienkie, ale o tłumieniu wibracji przez ramę zawsze była mowa w przypadku karbonu, przy aluminiowych ramach chyba nikt się tym nie chwalił do tej pory.

Merida BIG.NINE 800/900 i częściowo Team Issue: boost (osie 148x12 / 110x15) wewnętrzne prowadzenie wszystkich przewodów obręcze o szerokości wewnętrznej 22.8 mm i wadze 405 g (29er) FOX Step-Cast z tłumikiem Grip Tutaj więcej na temat nowości, w tym karbon o wadze 900 gram: New BIG.NINE & BIG.SEVEN Moim zdaniem jedne z ładniejszych i ciekawszych ram aluminiowych. Niestety na razie nie podali przekroku, ale chyba będzie ok skoro dla zeszłorocznej ramy w rozmiarze 19" podają 783 mm, a miała większy stack i mniejsze obniżenie suportu niż nowa. Przewód hamulca zazwyczaj jest na zewnątrz, a tutaj wszystko schowali w środku. Obręcze kół (podejrzanie) lekkie, jak na montowane fabrycznie. Co o tym sądzicie?

Ciekawy temat, sam kiedyś pytałem tutaj o kąty podsiodłowe: http://www.forumrowerowe.org/topic/149600-rower-grand-canyon-al-69-2014-geometria-temat-ogolny/page-92?do=findComment&comment=1845029. Jeden z użytkowników twierdził, że producenci podają rzeczywisty kąt tej wygiętej (górnej) części rury podsiodłowej, a kąt wirtualny całej rury jest we wszystkich rowerach podobny, bo z kolei dolna część rury jest bardziej pionowa. Ciebie interesuje właśnie kąt "wirtualny", czy tam "efektywny". Producenci chyba faktycznie podają kąt rzeczywisty, natomiast przy wysuwaniu siodełka z ramy z kątem podsiodłowym 72 będzie się ono oczywiście przesuwać bardziej do tyłu niż w ramie z kątem 74. Z kolei Accent dla ramy Peak podaje kąt podsiodłowy 74 stopnie, a na oko, jak sam zauważyłeś, wydaje się być mniejszy, bo rura jest wygięta, więc nie wiem, jak oni to liczą. Myślę, że patrząc na geometrię ramy powinieneś zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy efektywną długością górnej rury, a "reach" czyli odległością suportu od główki ramy. Jak odejmiesz jedno od drugiego, to chyba wyjdzie mniej więcej na ile siodełko jest oddalone od suportu. Nie wiem, czy to pomoże, ale chyba najmniejszy kąt rury podsiodłowej na rynku (70.5 stopnia) mają droższe Meridy, do tego w niektórych montują sztycę z offsetem, np.: http://www.rowerymerida.pl/produkt1009/bignine-xt-rower-merida.html Tylko uwaga na przekrok, bo jest bardzo duży. W ogóle dziwna jest ta rama moim zdaniem, ale miał być mały kąt to jest. Poza tym tak, jak ktoś wspomniał wyżej Trek X-Caliber i Superfly mają 72 stopnie. Osobiście uważam, że rozwiązaniem Twojego problemu powinna być sztyca z offsetem. Poza tym skoro przesuwasz się na tył siodła i drętwieje Ci krocze, to może masz po prostu za wąskie siodełko? Wiem, że zdiagnozowałeś inną przyczynę, ale te objawy akurat by pasowały do zbyt wąskiego siodła. Nie napisałeś, czy wykonałeś pomiar, o którym pisał ishi: Jeśli tak, to co wyszło? Rzeczywiście masz kolano przed osią pedału nawet na maksymalnie przesuniętym do tyłu siodle na sztycy z offsetem?

Paskudne kolory, ale cena bardzo dobra. Przy czym to jakieś starsze modele, bo w tym roku górna rura jest zespawana z dolną w pobliżu główki. Tegoroczna rama jest do kupienia w niemieckim sklepie, ale za 3.000 PLN: https://www.bike24.com/1.php?content=8;product=147428;menu=1000,2,99,101;mid=0;pgc=0;page=54;orderby=2 Ciekawe, czy przy zakupie ramy i złożeniu roweru w autoryzowanym serwisie też obowiązuje dożywotnia gwarancja? Pewnie nie.

Poszukaj tematów z propozycjami tras albo napisz chociaż, gdzie mieszkasz, będzie łatwiej coś polecić, bo pewnie masz zamiar jeździć po swojej okolicy. Nie pytaj się tylko przejedź i sam zobacz. Rower się od tego nie rozwali i można nim tak jeździć, jeśli o to chodzi, a Ciebie wytelepie, więc sam sobie ocenisz wrażenia. Co do skoków to np. Canyon dla swoich rowerów tego typu podaje:

Co właściwie daje ten "ratchet" w praktyce? DT chwali się, że jest bardzo wytrzymały, ale zwykłe zapadki pewnie też prawie nigdy się nie psują. Można to samemu serwisować, a zapadek nie? Co daje szersza felga i czy stosuje się do niej również szerszą oponę (np. 2.2 zamiast 2.1)?

Sądzę, że nie Ty pierwszy, bo osprzęt w tej cenie jest nie do pobicia. Niestety jest pewien problem - Canyony są stosunkowo wysokie. Jak zauważyłeś łapiesz się na M i na długość pewnie taki powinien być, ale zmierz długość swojej nogi i porównaj z przekrokiem podanym przez Canyona. Tutaj instrukcja jak mierzyć: Powinieneś mieć co najmniej ze 3 cm zapasu. Jeśli nie masz, to Canyon niestety nie jest dla Ciebie, bo S może mieć dobry przekrok, ale będzie raczej za krótka. "Obok" jest cały temat o Canyonie i tam warto o niego pytać, być może ktoś z Wrocławia ma M-kę i w razie czego pozwoliłby Ci się przymierzyć: http://www.forumrowerowe.org/topic/149600-rower-grand-canyon-al-69-2014-geometria-temat-ogolny/ Jeśli geometria Canyona nie będzie pasować, to awaryjnie polecam Radona (trochę niższy przekrok): http://www.radon-bikes.de/bikes-2016/mountainbike/hardtail/zr-race-29/zr-race-29-70/ albo Rose Uprising (jeszcze niższy przekrok): https://www.rosebikes.pl/bike/rose-the-uprising-1-29-2016/aid:815734 Radon 7.0 ma raczej kiepskie hamulce, ale jest tańszy, więc możesz w razie czego wymienić je na SLX. Za to ma lepszy amortyzator (tylko, że droższy w serwisie). Co do kół Mavic to zdania uczonych są podzielone, raczej DT X1900 są lepsze (no i trochę mniej ważą), ale użytkownicy Mavic też sobie chwalą. Z kolei Uprising cenowo chyba trochę gorzej, ale przekrok ma jeszcze niższy i można sobie skonfigurować.

Patrzyłeś na Canyona? https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/grand-canyon-al-slx-7-9.html 700 zł droższy (z przesyłką), ale moim zdaniem jest dużo lepszy. Ma bardziej wyścigową geometrię, dużo lepszy osprzęt (amortyzator, koła, hamulce, no może siodełko ma gorsze ), jest lżejszy. Poza tym poczytaj o karbonie na forum, wiele osób jest zdania, że jeśli liczysz się z kasą i startujesz w maratonach to lepsze jest aluminium, bo karbon należy dobrze obejrzeć po każdym uderzeniu w ramę i ewentualnie wymienić. Aha, no i w promocji można go kupić chyba w tej samej cenie, co KTM, ale to już trzeba czekać itd. W kwietniu była promocja rzędu -10% i podobno są jesienią, ale wtedy już gorzej z dostępnością.

Kwestia gustu oczywiście, ale tak, jak Trek ma wyjątkowo udaną geometrię, tak ich kombinacje kolorów w większości modeli są moim zdaniem równie wyjątkowe i nie uważam tego za zaletę.

Porównując te dwa modele również uważam, że CF ma bardziej wyścigową ramę, ale karbon powinieneś porównywać do AL SLX (czyli od 7.9 wzwyż), który ma inną ramę niż AL SL. Z kolei porównując CF z AL SLX nie podejmuję się oceny, która geometria jest lepsza, bo mam za małą wiedzę w temacie (zresztą wątpię, żeby ktokolwiek mógł to definitywnie ocenić nie jeżdżąc na nich), ale zwracam uwagę, że odległość siodełka od kierownicy w obydwu jest taka sama (AL SLX ma dłuższą górną rurę*, ale krótszy mostek), natomiast kąt główki w AL SLX jest wyjątkowo mały (w porównaniu do innych rowerów w ogóle), więc rozstaw kół jest duży, a co za tym idzie rower może być mułowaty w zakrętach, jednak wspomniany krótszy mostek i krótkie widełki mogą to kompensować. *podają dokładnie 601.1 mm , może chcieli, żeby wyglądało profesjonalnie, ale jaką mogą mieć dokładność w praktyce? Podejrzewam, że +/- 1 mm to byłoby bardzo dobrze, a gdzie tu mowa o dziesiątych częściach milimetra... Obydwa kolory są "w magazynie", czyli dostępne od ręki.

Ups, zły link wkleiłem, myślałem, że wszystkie Meridy z tą ramą mają sztycę z offsetem i wziąłem pierwszą z brzegu, a okazuje się, że są modele z offsetem i bez. Ten model ma tą samą ramę + offset: http://www.rowerymerida.pl/produkt1009/bignine-xt-rower-merida.html.