Odkopuję własny wątek
Kupiłem w końcu chińskie pedały na próbę i to jest, dla mnie, totalny "gejmczendżer". Strona z pinami jest na tyle szeroka, że moje Forraye trzymają się bardzo dobrze (kiedy potrzebuję z jakiegoś powodu jechać na tej stronie), bloki nie ślizgają się po platformie, a jazda na stronie wpinanej to powrót do korzeni ;). Jednak w miękkich butach trochę się męczyłem. Buty stricte pod mtb lepiej mi leżą.
Podsumowując. Jeśli ktoś miał podobne dylematy, ma skitrane buty mtb na chacie, to za 85pln warto wg mnie spróbować i się przekonać samemu.