qb3

Może odgrzeję kotleta, ale jak ktoś będzie szukał porównania na kolejny wysyp nowych canyonów to ta animacja może sięprzydać. Dla mnie jeszcze rok temu taka grafika znaczyłaby więcej niż tysiąc słów jak i cyferek w tabelkach dot. ramy. Dziś już na szczęście kumam tableki i wiem co to BB drop!  Wrzucałem podobną animację w temacie geometrii GC 6.9, ale tam jest już ponad 100 podstron i zanim ktoś to znajdzie to się znudzi

Różnica w geometrii rowerów Canyon: GC AL 6.9 (oraz 5.9, 4.9, 3.9)   vs   GC AL SLX 7.9 (oraz 8.9, 9.9).

Jak GC to chyba anoda  Wygląda super i się praktycznie nie chce zarysować do metalicznego koloru. Prędzej będzie wgniotka niż zobaczysz surowe aluminium. Co do gifa to właśnie dopiero jak wycentrowałem rowery wobec suportu to zauważyłem jak jednak bardzo różnią się te ramy.  Wyrównane są tylko w poziomie. Widać nawet na animacji że 7.9 ma wyżej zawieszony suport niż jego turystyczny brat  

No kwadratowe geo to fakt, ale to w końcu nie jest rower wyścigowy. Można na nim polatać jak na każdym innym rowerze, ale to jak już wiadomo jest model na dłuższe wypady niż na maratony. Jest wygodnym rumakiem. Dla zapalonych sportowców są modele 7.9 wzwyż oraz CF

Pozdro! Miło, że fotki się podobają

Co do różnic w geo 6.9 oraz 7.9 zrobiłem dla Wszystkich specjalnego GIFa, na którym widać co się dzieję z sylwetką roweru bez zaglądania w tabelki. Widać od razu, że jest dłuższy, ale nie jest aż tak bardzo niższy, chociaż biorąc pod uwagę wyższy suport w 7.9 pewnie różnica jest wyczuwalna bardziej niż widoczna.  Widać za to kolosalną różnicę w długości tylnego trójkąta. Ciekawe jak ta bestia 7.9 dzięki temu skręca....   Rozmiary ram to na bank M'ki. Centrowane i skalowane zostały wobec tylnego koła. Pzdr!

Z ciekawości zrobiłem jeszcze GIF'a, gdzie rowery są wycentrowane wobec linii przechodzącej przez oś suportu oraz dodałem animacje przejścia. Wybrałem suport bo to w końcu pierwszy element wobec którego się przymierzamy i zawsze z niego korzystamy jadąc na rowerze. W dodatku jest to coś czego w rowerze już nie możemy przesunąć lub przestawić jak mostek, kierownice, siodełko itp. Plik waży ok 3 MB, więc spokojnie z ładowaniem.  Widać dokładnie jak 7.9 idzie do przodu i ma cofnięty tył  Takie coś chyba każdemu laikowi pokazuje jak się zmienia geometria roweru

Lakier wydaję się być solidny. Przejechane już prawie 1500 km i nie ma śladu. Porysował się  tylko lekko na górnej rurze przy dzwonie i z kontaktem z klamką hamulca (metalowa). Prawdę mówiąc to wgniotka jest większa niż zarysowanie.  Rama jest anodowana i mam wrażenie, że nie jest to typowy zwyczajny lakier. Wygląda jakby był mocniej związany z samą strukturą ramy.   Mycie go to też bajka. Schodzi bez problemu na szmatkę i wodę. Przyznam jednak, że nie miałem jeszcze okazji go urąbać solidnie błotem i innym łajnem

Mój rumak do eksplorowania nieznanych terenów!    Zgadnijcie który - biały czy czarny?

Wszystko już jasne! Dzięki za info.

Po dłuższej przerwie z fotkami wrzucam kolejne. Dzisiejszy szybki wypad nad morze zaowocował kilkoma fajnymi zdjęciami z rowerem w roli głównej. W końcu mogę pochwalić się Wam moją maszyną w ładnej otoczce natury. Bardzo lubię ten rower - daje mi kupę frajdy jak wjeżdżam w teren. Jak widać obniżyłem kierownice najniżej jak się da (wraz z przekręceniem mostka), a firmowa sztyca zatrzymała się na lini maximum. Tak mi się jeździ najwygodniej (chyba za dużo przełajówki hehe). Szkoda trochę, że rama 6.9 nie ma dłuższej rury, ale idzie to przeboleć, w końcu z nikim nie mam zamiaru się ścigać, a podjazdy prędzej rower wpycham niż się maltretuję   Następny MTB jak będę zmieniać/rozbudowywać stajnię pewnie pójdę w coś trialowego zamiast w wyścigowe XC. Pozdro!

Panowie! 

O co kaman z tą stroną? Wygląda jak strona canyona tylko, że rowerów mniej i oprócz tego, że modele są inaczej ponazywane to na ramach widnieją nazwy samych modeli. Czyżby na szwajcarski rynek szły rowery z inną nazwą/napisami?

https://www.purecycling.ch/

Pzdr

Wczorajszy krótki wypad przełajówką na klif w Mechelinkach. Uwielbiam widok z tego miejsca na morze  

Co do sporo asfaltu to powiem Wam, że kilka przejazdów na Canyon 6.9 na oponach 2.2 wpędziło mnie w nudę.  To nie rower na asfalt. Wydawało się, że toczył się mozolniej niż mój stary 20 letni Giant z oponami 26"  2'0 semislick.  Może wyjdzie, że się chce pochwalić, ale warto napisać co od paru dni do mnie dotarło.

Trochę mnie porąbało i kupiłem sobie w zeszłym tyg. jeszcze inny nowy rower (przełajówka) głównie do szybkiej treningowej jazdy po asfalcie + lekki teren.  Ten rower to zaista zabawa na ulicy. Na prostej spokojnie polecisz 45 km/h. Niski profil, baranek i mega baran na mordzie. Nawet idzie wjechać do lasu czy na szutrowe drogi.   Bazując na moich ostatnich doświadczeniach uważam, że kolega powyżej powinien spróbować przełaja bo to idealny rower na asfalt + nieco terenu/lasu. Góry niestety odpadają   Od dziś wiem, że Canyon'a będę katował w lesie i na długich wypadach poza miasto, a ścieżki rowerowe, ulice i tereny nizinne itp. będę śmigać (raczej samotnie i niedługo puki plecy się nie oswoją ze "skłonem") na białym Accencie

A sprawdzałeś bloki SPD w butach? Ja miałem ostatnio jakiś syf na śrubach i skrzypiały mi przy mocniejszych przeciążeniach na stopie.

Geo jest z tego co pamiętam identyczne. Różni się prowadzenie linek i specyfikacja ogólna (nowy waży 200g mniej niż 2015 rozm. S, ale pozbawiony jest juz przerzutki ze sprzęgłem :/ . Mają też inne koła i hamulce na korzyść 2016.

Tu masz 2014: http://katalog.bikeworld.pl/2014/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/canyon/38218/grand_canyon_al_6_9/2

Różnią się siodłem oraz kolorami gripów i pasków na ramie.  Różnica w długości rury podsiodłowej jak dla mnie to nie jest pewna (wg. specyfikacji  geo jest identyczne). Wygląda, że wersja damska ma niższą rurkę i mniejszy przekrok, ale wydaje mi się, że po prostu na zdjeciu roweru damka jest w rozm. S, a męski to na bank M.     Kontakt z polska obsluga klienta Canyon to porazka. Maile nie dochodzą i często nie odbieraja telefonów.   Najlepiej napisz maila na niemieckiego maila po angielsku. Prawdopodobnie dostaniesz odpowiedz od razu.

Pozdrawiam

Lepiej przeczytaj cały wątek, a dowiesz się jaki rozmiar i czy geometria Ci przypasuje. Ja wiem jedno, że M dla Ciebie będzie za mała. Problem w tym czy rozm. L też będzie odpowiedni. Jeśli mowa o GC 6.9 to ma on dość spokojną geometrie i podjęcie decyzji bez przymiarki lepiej poprzedzić mocnym przestudiowaniem co  i jak.  Ja od ok. tygodnia mam już swojego w rozm. M. Wymiary mojego ciała i fotki wrzuciłem w poprzednich postach. Co do pomiarów polecam mierzyć się w butach rowerowych Moje dodały 2 cm do przekroku co robi sporą różnicę gdy stoję okrakiem nad rowerem.

Moim zdaniem ten błotnik kompletnie nie sprawdzi się w gliniastym terenie. Mi napchało się tyle syfu pomiędzy niego a opnę, że koło prawie przestało się obracać.

To lipa! U mnie jak na razie błotnik sprawuje się całkiem dobrze, ale w glinę jeszcze nie wjechałem. Golenie amora są czyste w porównaniu do reszty roweru. Wystarczyło, że wjechałem na moment do lasu po lekkim deszczyku hehe.  Na porządne testy błotnika jak i samego roweru muszę poczekać aż założę normalną kurtkę bo w obecnej nie idzie jeździć bez przegrzania i przepocenia

Siema chłopaki!  Zmierzyłem od nowa mój przekrok i wzrost, którego prawdę mówiąc od dawna nie mierzyłem i bazowałem na tym co z dowodu jeszcze mam hehe. Chyba się skurczyłem

Nowe wymiary w skarpetach i samych gaciach: PRZEKROK 86,5 cm (mocny docisk książki),  WZROST 176 cm

Moja waga to ok. 65 kg, rozmiar ramy na fotkach to M.

Więc jak pisałem - mam dość długie nogi co do wzrostu dlatego geometria canyona mi bardzo pasi.  Na koniec wrzucam obiecane fotki mojego batmobile Dziś doczepiłem do niego błotnik face fender. Wiem, że na 29 calowym kole nie zatrzyma całego syfu, ale doczepiłem  go aby osłonić golenie Reby. Nie lubie widoku błotników na rowerze, ale jakoś tego liliputa zniosę Na szczęście waży tyle co osłona, której już nie ma.

Osłona wywalona! Wyciąłem ją nożyczkami i schowałem w razie jakiś regulacji tylnego napędu.  Z ciekawości ją zważyłem i wyszło na to, że odtłuściłem rower o 20g!    Postaram się dziś porobić fotki roweru i porobić nowe pomiary, ale jeśli nie dam dzisiaj rady to się nie gniewajcie.

Pozdrawiam

Dzięki za info! Teraz już kumam  Plastik osłonki jest tak wiotki, że zwykłym nożykiem bym go rozciął. Ugina się bardziej niż pojemnik po jogurcie.

Np proszę, czyli poprzedni post do kosza hehe... bo jak ten plastik faktycznie zdziera lakier to może jednak go ściągnę. Co masz na myśli pisząc proste szprychy i zwykłe szprychy? Sorry, ale nie ogarniam jeszcze wszystkiego od spraw technicznych, ale bardzo mnie to interesuje.    Demontaż osłony na pierwszy rzut oka będzie wymagał jego przecięcie, no chyba, że rozmontuję piastę na co nie mam ochoty.   Dzięki za info!

P.S. Znalazłem właśnie wątek na forum na temat tych osłonek i z tego co widzę to dają więcej problemów niż pomagają. Wywalę ja zatem wpizdu i odchudzę rower o 2g!

jeśli chodzi Ci o osłonę za kasetą, która ma za zadanie ochronę szprych przed spadającym łańcuchem, przy prawidłowo wyregulowanej przerzutce, można wywalić.

Tak właśnie myślałem, że to osłona tych czarnych szprych oraz pomoc do ich regulacji (numeracja), których w dodatku te koła za wiele nie mają.  Przerzutka działa ok, ale plastik trzyma się mocno. Wywalę go w takim razie jak się poluzuję itp.   Im więcej ochrony dla roweru zanim nauczę się na tym jeździć tym lepiej hehe. Myślałem, że to obciach jazda z czymś takim Na filmach i fotkach i u innych rowerzystów nie spotkałem się z czymś takim na kole. 

@krystian_w   - wrzucę foty jak tylko zrobię. Możliwe, że już dziś. Co do wymiany osiek to nie mam pojęcia czy się da i jakich modyfikacji by to wymagało (czy np. otwór w widełkach tylnych pozwala na montaż takiej średnicy).  Dużo ważysz, że potrzebne Ci takie tuleje na tylnym kole?

Cześć! Wysyłam odpowiedzi na pytanka:

@yapa , @krystian_w  -   dla sprostowania moje wcześniejsze wymiary (178/84) powstały z pomiarów w samych skarpetach.  W butach SPD mój przekrok wzrasta do ok. 88 cm (mierzyłem z niedowierzaniem kilka razy z książką wciskaną mocno pod jajca prostopadle do ściany). Dziwi mnie taka różnica, więc możliwe, że wcześniejszy pomiar był zrobiony niepoprawnie (za słabo dociskałem książkę lub prostata mi urosła ) i mam jednak większy przekrok w skarpecie (np. 86cm). Sprawdzę to w domu jeszcze dziś i podam wyniki.  

Co do dopasowania ramy to powiem Wam, że z nałożonymi butami wciąż jest bardzo spoko i nawet mogę stanąć nad rurą prawie przy samym mostku. Bez butów czuję jej dotyk już w połowie długości rury (stanie w lekkim rozkroku).  Jakbym jednak miał większy przekrok (licząc w butach) to byłoby pewnie kiepsko ponieważ sztyca już na dzień dzisiejszy jest schowana tylko kilka cm powyżej kreski minimalnej. Jak coś to firmowa sztyca do Canyona Iridium ma dł. 40 cm.       Wracając do geometrii tego roweru to widać, że nie jest mocno sportowa. Mi to bardzo pasuje ponieważ mam całkiem długie giry i nie leże na tym rowerze mocno wyciągnięty. Kierownica jest minimalnie niżej niż GC 6.9 nie zmieniła się od 2014 ani trochę. Doczytałem się tutaj głównie, że modele GC do 6.9 nie mają typowo sportowej geometrii. Dopiero od 7.9 (SLX) mają skracane trójkąty tylne i bardziej wyciągnięte rury.  Co do mnie to myślałem nieco o nowym GC 7.9, ale oprócz różnicy w cenie (2000 zł) to odstraszyło mnie też to, że jest bardziej wyciągnięty i ma bardziej odchudzoną ramę, czyli w razie konieczności to bagażnika na niego już nie zamontuję. GC 6.9 wydawał się po prostu bardziej uniwersalny na wypady terenowe w TPK, a zaoszczędzoną kasę wydać mogę na ubrania i inne akcesoria do rowerku. Ja ścigać przecież z nikim się nie będę (no może spierdzielać przed ulewą hehe ), a w maratonie dla frajdy można pojechać i na byle czym   Dlaczego kupiłem Canyona?  Bo w tej cenie wydawał mi się bardzo dobrym i lekkim rowerem. Do tego ten za######isty czarny matowy stealth kolor. 100% BATMAN!  Rok temu czaiłem się na Radona ZR Team 29 8.0 lecz model z tego roku przypakował chyba 1kg (1.3 kg cięższy od GC 6.9) mimo nowoczesnego napędu, a zamiast Reby z przodu dali amora z serii 30. 

Co do osi to z przodu rower posiada sztywną, a z tyłu miękka  Dopiero model 7.9 ma obydwie sztywne jednak z tego co czytałem opinie ekspertów to w Hardtailach sztywna oś z tyłu nie robi dużej różnicy. Ja nie mam porównania. Mój ostatni rower to 20 letni sztywniak na ramie chromoly, więc mam wrażenie, że ten nowy góral jedzie sam hehe. 

Wrzucam fotki osiek i linki.  Mam nadzieję, że pomogłem. 

P.S. Jak chcecie fotki z moim ciałem na rowerze lub na rurą to dajcie znać. Porobię specjalnie parę zdjęć i sobie zobaczycie jak rower się ma do mojego chudego cielska

W terenie jeszcze nie... w sumie to przetestowany został góra z 15 min. - mała rundka po okolicy oraz wypad do bankomatu i po bułki + kurczaka z rożna  Niestety, ale męczy mnie przeziębienie i katar przez co nie chce zapuszczać się daleko w rejony TPK, zanim nie przestanę kichać i smarkać  Wyszedłem jedynie aby sprawdzić czy hamulce hamują i przerzutki przeskakują oraz czy ustawiłem sobie dobry kąt opadania kierownicy i samą wygodę siodła (wynik: twarde i niewygodne - czas w końcu pomyśleć o pampersie lub wstawię sobie moje miękkie ze starego roweru bo już dziś boli mnie zad!).   Co do testowania napędu to okazało się, że musiałem dziś regulować przednią przerzutkę wraz z nowym napinaniem linki przy samej przerzutce bo górny blat ledwo się wbijał, a jak już wszedł to łańcuch obcierał o tego SLXa.  Na bank dam Wam znać jak rowerek śmiga, gdy tylko wjadę do lasu lub na inne wertepy.  Pierwsze wrażenie porównując do sztywnego 20 letniego Gianta Sierra (na mojej fotce)  jest takie, że Canyon to bardzo stabilna bestia i nie robi mu piach czy stromy podjazd. Rower w dodatku jest dość lekki mimo, że wygląda na duży i ciężki

P.S.   Nigdy wcześniej nie śmigałem na 29er. Jedynie parę razy na 27 calowym Giant Talon.  

Mam ok. 178 cm wzrostu i przekrok 84 cm.

Ze sztycą wszystko ok było. W Gianta Talona wchodziła bez problemu. To rura w która wchodzi sztyca stanowiła problem, ale go rozwiązałem w 5min   Czekałem na ten rower prawie 2mce. Jakbym teraz mial reklamować ramę przez jakiś piasek czy mikroskopijny zadziorek który wyrównałem małym pilniczkiem to bym zdechł!  Porysowaną sztycą się nie przejmuję bo to sporo poniżej kreski minimalnej.   Jęśli będzie się działo coś poważnego z tą ramą to reklamuję, ale pierw chce zrobić chociaż 10km w terenie

Myslałem o schładzaniu, ale co później? Miałbym zaklinowanie, a wyjęcie jej by spowodowało mega krechę....   Musiałem zlikwidować przeszkodę po chłopskiemu . Teraz sztyca chodzi gładko i nic nie obciera. Nie wiem do końca czy to był zadzior, czy jakiś piasek jednak... ale gdyby to był paproch to by się przecież przesuwał a nie rysował w tym samym miejscu i tak głęboko.   Na szczęście tera jest już dobrze.   Wrzucam fotki dołu ramy oraz sztycy jak wygląda.  Dobrze, że te rysy są poniżej krechy

http://postimg.org/gallery/ecf6c3hs/

Pozdro!

Rower skręcony! : )  Faktycznie rozmiar M wydaję się być całkiem spory. Pasuje idealnie. Co do rury podsiodłowej to trzeba będzie uważać na klejnoty. W środku roweru jest luz, ale im bliżej mostka tym niebezpieczniej.  Przy zjazdach będzie trzeba uważać bo chyba ciężko będzie przeskoczyć jego kierownicę

 P.S.  Powiem Wam, że miałem straszny problem i wielki stres z powodu montażu sztycy. Nie dość, że czekałem ponad 1h, aż rower się nagrzeje do temp. pokojowej oraz użyłem smaru od Canyona do sztycy to i tak nie chciała wejść! Musiałbym ją wbijać chyba na siłę...  Dodatkowo tak się zaczęła od samego początku rysować (przy delikatnych próbach), że głowa boli. Poniżej kreski max wygląda teraz niestety jak drapak dla kotów....   Okazało się, że wnętrze rurki posiadało jakiś zadzior od otworu gdzie zaczyną się rura podsiodłowa. To nie był piasek czy opiłki. Rysa powstawała dość głęboka i zawsze w tym samym miejscu.  Musiałem wziąć pilnik i pręt stalowy i nieco w tym miejscu pokombinować (od środka rury), aby było gładko. To już mocno pomogło, ale dopiero po poświęceniu dołu sztycy na wiele obrotów i ruchów góra/dół i masy smaru udało się osiągnąć luz. Popierdzielone, ale się udało i na szczęście nie widać tych głębokich zadrapań.  Następnym razem w nowy rower wstawiam starą sztycę na testy czy jest wszystko ok  .... Chyba serwis canyona nie sprawdza takich gówien. Przerzutki też nie są ustawione jak powinny. Może na stojaku będzie ok, ale przy jęździe najlżejszy bieg wymaga regulacji bo łańcuch obciera.   Następna misja to będzie regulacja REBY bo wydaję się dość sztywna  

Panie i Panowie - piękna dyskusja o stopach i długich nogach. Ja chciałbym się podzielić radością, że zamówiony 6 tyg. temu nowy AL SL 6.9 w kolorze czarnym i rozmiarze M został dziś do mnie wysłany z Frankfurtu (2 tyg. wcześniej niż termin pierwotny) przez co jaram się jak dziecko przed dostaniem prezentu hehe.  Przypadkowo wyszło tak, że będę miał kilkudniowy urlop!       Jak przyjdzie rower to wrzucę fotki, a może filmik   Pozdro! Oby tylko rozmiar ramy pasował