Stoję przed wyborem nowego roweru. Wcześniej miałem Romet Wagant 2.0 i jeździło mi się bardzo dobrze lecz kolega namówił mnie bym mu Go sprzedał. Teraz myślę o Romet Wagant 4.0 lub Romet Art Noveau 8. Mieszkam na wsi. Jeżdżę bardziej rekreacyjnie ok 50km na tydzień. Największych przełożeń rzadko używałem, zwykle jeździłem z przodu na 2 a z tyłu na 3-4-5 no i jak wspominałem pod górkę z przodu 1 i z tylu 1. Więcej po asfalcie i ścieżkach rowerowych ale też wjezdzam na leśne drogi, wały itd. Wagant był dla mnie idealny, teraz zastanawiam się nad tym Art Noveau 8 ponieważ przerzutki plenetarne są podobno dużo trwalsze i nie wymagają tak częstej konserwacji. Pytanie tylko czy ten Romet Art Noveau 8 wytrzyma jazdę w lekkim terenie typu wyboista droga leśna, podjazdy pod wał, dróżki między łąkami, szutrowe drogi? Pytam bo jest klasyfikowany jako rower miejski.