lester13

 Najciekawszy dla mnie jest Flyon ze swoimi 120Nm , ale to egzotyka w naszym kraju, wybrałem shimano żeby kłopotów nie było.

Co do Boscha to ten nowy jest ok, ale ten cx na małej zębatce to porażka po całości, napęd leci w oczach, jak bateria siądzie to praktycznie koniec jazdy bo napęd ma takie opory że można ducha wyzionąć.

Generalnie teraz kupując nowy ebike to albo nowy bosch albo shimano  i bateria minimum 630wh

Generalnie dawno nie pisałem w tematach o elektrykach ale widzę ze się nic nie zmieniło, minęło parę lat a dalej jest hejt ortodoksów pomieszana z zazdrością biedaków

Dzięki za pomoc można zamykać.

Zniszczyłeś moje marzenia  jutro wezmę ta husqvarne , zwyciężył rozsądek

@Tyfon79

a co myślisz o takiej opcji? Za 16k mogę mieć taki rower

http://remar-sport.pl/mtb-gorskie/852-husqvarna-mountain-cross-5-2020.html

Godzinę temu, Tyfon79 napisał:

@lester13W gruncie rzeczy się zastanawiam bo zielony nie jesteś w temacie co się tak na tą markę napaliłeś? Naprawdę poszukał bym czegoś po wielokroć nowocześniejszego jak na obecne trendy. 

Najarałem się na ten silnik 120Nm , ale widzę ze nikt go nie używał. Wydaje mi się że właśnie ten silnik i bateria 630 to są fajne nowości za które warto zapłacić, co jest lepsze u konkurencji czego nie ma ten rower ?

Koszt całego napędu to plus minus 1000zł, zakładając ze pożyje może 2000km to trzeba w sezonie parę cebulonów wydać. W systemie bosch blat kosztuje 80 zł więc staram się ustalić czy te 120Nm będą dawać tyle frajdy żeby było warto za to płacić więcej.

Rower jest cięższy przez wagę tego silnika i przez akumulator 630wh który będzie pewnie w tegorocznych rowerach standardem.

Zreszta widać po ogłoszeniach że ludzie wyprzedają rowery z bateria 500 i silnikami bosch cx z małą zębatką. 

Teraz, Looser napisał:

Człowieku przeczytaj pierwszy post jeszcze raz i zastanów się o co pytam.

To co o tym myślisz naprawdę nikogo nie interesuje, więc jak nie jeździłeś na takim napędzie i nie masz bladego pojęcia o tym,to idz gdzie indziej trolować.

„Mądrego” to zawsze warto posłuchać, szkoda gadać. Wniosłeś bardzo wiele do tematu silnika... 

Rozumiem że musiałeś to napisać bo taka twoja natura.

Dla Twojej informacji mam kilka rowerów i o moją wydolność niech Cię głowa nie boli. 
W elektryku chodzi o fun ale nigdy tego nie zrozumiesz.

Teraz, chudzinki napisał:

Bo nie utrzymasz prędkości powyżej 25 km/h.

Jakoś chyba dam radę

Przecież te rowery wszystkie mniej więcej tyle ważą.

Czemu uważasz że rower elektryczny nie jest dla kogoś kto lubi jeździć szybki po leśnych ścieżkach?, z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie innego. 
 

Pytanie jest o silnik czy daje radę i czy te 120Nm warte są wysokich kosztów eksploatacji tego napędu który będzie leciał w oczach podejrzewam.

Przymierzam się do zakupy Hibike Flyon z 2020 z silnikiem TQ HPR120s.

Jest bardzo mało informacji i opinii na temat tego silnika. Czy te 120Nm które generuje silnik jest odczuwalne dużo bardziej niż np 75Nm w bosch cx?

Jak z jakością tego silnika ? Zauważyłem że wymiana napędu będzie droga, przedni blat to okolice 100euro.

Jeżdżę głównie leśne ścieżki i szutru, żaden ciężki teren. Lubię jak rower jedzie szybko

Chodzi konkretnie o ten rower

https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-haibike-xduro-alltrail-5-0-flyon-9382400980

Dawca części, tej zimówki wyżej dwa posty

Zimówka złożona na nowym Rock Shox, carbonowej ramie F29 i starych gratach z garażu

stał mi rower od roku więc postanowiłem dać mu nowe życie

Z  grubsza:

- karbonowe koła Reynolds (opony z dętkami bo nie szło dostać dobrych gum pod mleko - co za czasy  )

- hamulce, korba, przerzótki xtr 

- napęd 1x11, przednia tarcza 32 AbsoluteBlack, kaseta sunrace MX8

waga bez pedałów 8.93kg

Jest jeszcze kilka pierdół do poprawy i może się uda zejść z wagą do okolić 8.5kg 

Szukam ramy pod koła 29, nic specjalnego, chce złożyć jakiś sprzęt na zimę. Jakby ktoś coś miał sensownego na zbyciu to proszę o informację

raz elektryczine a raz analogowo...

elektryk w minusowych temperaturach

gdzie chłop nie może, elektryka pośle  

8 godzin temu, lester13 napisał:

od wczotaj w grażu nowa zabawka - jest fun 

od wczotaj w grażu nowa zabawka - jest fun 

jeszcze sztuka nr 4 , cena 9200, myślę że za 9K do wyrwania

https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-trek-powerflye-5-2019-r-19-5-8291189445

podepne się pod temat, mam na oku trzy rowery

1. https://www.olx.pl/oferta/trek-powerfly-5-2019r-jak-nowy-CID767-IDAUMkw.html#5a76089eb5

2. https://www.olx.pl/oferta/trek-powerfly-7-29er-2017-40-nowy-mega-okazja-CID767-IDyx6pG.html#5a76089eb5

3. https://www.olx.pl/oferta/trek-powerfly5-elektryk-CID767-IDAFT0e.html#5a76089eb5

Proszę o radę co z tych trzech warto kupić. Najardziej skłaniem się do sztuki nr1 ( bo mi się podoba najbardziej )

takie tam, z zimowej przejażdżki 

W dniu 26.07.2018 o 23:00, Mareckik napisał:

Uzbrojony w bidony i GoPro, ale chyba się nadaje

okolice Makarskiej ?

Ale pedały (w obu) niestosowne i kierownica w Scalpelu oklapnięta - suabo

Spoko, piszę przecież że go doprowadzam do perfect stanu, pedałki są już nowe

Blat, łańcuch, kaseta - czekam jeszcze na łożyska sterów i gotowe  

A to ja też się pochwalę swoimi maszynami.

Żony - dostała w spadku

A tu mój sprzęt, który aktualnie doprowadzam do stanu perfect