Witajcie. W swoim 7.0 popełniłem takie oto mocowanie dla błotnika (w załączniku, coś nie mogę umieścić zdjęcia). I zdaje się, że tylko dla niego, bo jest to cienka blaszka, owinięta izolacją, by nie rysować lakieru. Gdy te Evado kupiłem, cel był inny, krótkie wycieczki, ale odkąd przejechałem wybrzeżem 170 km w ciągu dnia, poczułem, że dalsze wyprawy i to kilkudniowe, to coś dla mnie. W związku z tym potrzebny jest bagażnik. Przejściówki, na tylną oś, np. czeskiej produkcji Sport Arsenal, dopuszcza maksymalne, równomierne obciążenie 15 kg. Patrząc dalekowzrocznie, zadaję sobie i Wam pytanie, czy ten rower z taką ramą (z tyłu, system mocowania) ma szansę być takim typowym trekkingiem, gdzie można by w przyszłości podłączyć "trzecie koło", bagażnik, który ma DMC 30kg?