Rowery skrecone, wyregulowane i pierwsza jazda za nami. Po 14 km moge powiedziec ze tarczowy hebel to jest to. Zona zadowolona, rower nie za duzy i nie za maly. Na grzaskim blocie 29er idzie jak przecinak. Jeden minus to pedaly ktore musze odrazu wymienic, sa jakies nierowne i czuc to podczas pedalowania. Ta nierownosc wystepuje w moim i zony rowerze wiec watpie abym zle przykrecil wszystkie 4. Jutro przekrece pedaly z gianta i zobacze czy bedzie lepiej. Tym czasem dziekuje za wszystkie porady :-)
Wysłane z Nexus 4 za pomocą Tapatalk