Mam taki od roku, zrobił około 4k km. Hamulce - na 3 kolorowych meridach tył nie piszczy, przodu nie jestem w stanie ogarnąć, chyba taki urok tych obręczy, ale muszę przyznać że meridy hamują dużo skuteczniej niż to co tam było oryginalnie.
Przez pierwsze kilka miesięcy miałem poprzebijane dętki średnio raz na 100km, dopiero po porządnym natalkowaniu opon problem zniknął. Innych problemów nie było przez ten czas, aż do ostatniego miesiąca - mocowanie przedniej lampki(do widelca) zaczęło się łamać(co skleiłem porządnie to pęka w kolejnym miejscu), wydaje mi się, że problem jest związany ze zmianą opon na węższe - zrobiło się sztywniej i pewnie dlatego mocowanie lampki przestało unosić wibracje.
Kupiłem wyposażony, ale i tak dołożyłem dzwonek, rogi, aluminiowe pedały z noskami, inne gripy takie w sumie drobiazgi, ogólnie jestem zadowolony. Żona ma identyczny tylko rama damka i też bezproblemowo.