Powołajmy komisje z Panem M. na czele
A może nie, bo wyjdzie że to zamach . A w najlepszym przypadku że jesteś z opozycji
Ale dobra, żarty na bok, bo się offtop robi.
Dla uspokojenia myśli: nie jestem związany z żadną firmą ani nawet sklepem, Chciałem dobrze i tanio, i jak na razie jestem myśli że się udało.
W weekend trochę pojezdziłem, kilka rzeczy, w zasadzie drobiazgi, ale że się nie znałem to drażniło:
- na środkowej tarczy z przodu ocierał łańcuch o tą prowadnicę, dopiero jak wróciłem to poczytałem jak to wyregulować...
- błotniki są troche cienkie i jak jechałem po naszych "polskich drogach" to ocierały o opony na wertepach (przy okazji, aromat opon czuć na całym piętrze...)
- nie wiem czy tak powinno być, ale jak na nim siedzę to kierownica sama się w bok skręca, jakby widelec był bardziej w pionie to by sie nie skręcała, ale może to przez amortyzator bo jest przez to rama podniesiona wyżej...?
Z plusów: dziecko 20kg na bagażniku, i jak jechałem to niewiele czułem, fakt że to było ze 100m powoli dla zabawy ale szło lekko - mam porównanie do "górala" z krzesełkiem.
I musze licznik dokupić, a i dzwonka też niema na wyposażeniu.