Skocz do zawartości

pablos43

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Paweł
  • Skąd
    Poznań

Osiągnięcia użytkownika pablos43

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Może i ładnie wygląda ten Kellys ale z pewnością nie wart tej ceny. Raczej skromne wyposażenie, bardzo przeciętne. Ja na Twoim miejscu dołożył bym z 1 tys. zł i miał przynajmniej o 2 poziomy lepszy sprzęt. Zresztą zasadniczo czego można oczekiwać po słowackiej firmie.
  2. Dobre, a kto z wagą 130-150 kg jeździ na MTB?? Ja takich odważnych chyba jeszcze nie widziałem. Co do Cube, to model który masz jest na dość dobrym osprzęcie, za wyjątkiem widelca Rock Shox XC30. Ten rower można teraz kupić za nieco ponad 3 tys zł. Gianty miałem w swojej karierze aż 2. Pierwszy kupiony jakieś 18 lat temu za stosunkowo niewielkie pieniądze sprawował się nieźle (miał m.in. manetki Sram). Co do drugiego modelu którego nabyłem jakieś 4 lata temu - porażka. Stwierdzam, że Giant powoli ale konsekwentnie schodzi na psy. Tak więc definitywnie pożegnałem się z tą marką. Odnośnie Meridy mam pozytywne sygnały od różnych ludzi i z serwisów rowerowych ale musi to być rowerek za min. 4 - 4,5 tys zł. Wszystko tańsze ma wątpliwej jakości podzespoły.
  3. Miałem na myśli sprzęt z wyższej półki, który kosztuje powiedzmy 7-8 tys. zł, a używkę 2-3 letnią w bdb stanie można kupić za 3-3,5 tys. zł. Unibike za ok. 3 tys. zł nie zaliczyłbym do sprzętu z wyższej półki, ba nawet nie zaliczyłbym go do średniej półki (słaba rama). Jak już coś to za nówką z jako takim osprzętem można się rozejrzeć ale tylko Cube, Merida, a kolejny poziom cenowy (min. 4-5 tys. zł) to KTM, Trek, potem Conandoile ale to już raczej poza zasięgiem.
  4. No tak, Kross do 3 tys. zł z dobrym osprzętem... hmm ciekawe. Jeśli ma coś w miarę sensownego to radzę przeanalizować piasty i hamulce a te ma bardzo słabe. Yoy tech przecież to miernota. Kellys to dobry sprzęt na niedzielne 30-40 km wyprawy w plener. Wszystko zależy od tego do czego potrzebujesz tego roweru. Jeśli w tygodniu będziesz robił maks. do 100 km po łatwych drogach i w miarę równych to faktycznie Kellys i Kross do 2500 zł Ci wystarczą. Jeśli jednak chcesz czegoś więcej zapomnij o tym sprzęcie. Sensowny Kross zaczyna się od 4-5 tys. zł w górę. Podzespoły z serii Alivio są dobre jedynie na krótkie wypady. Jest to bardzo słaby osprzęt. Tak jak powiedziałem - podstawa to Deore. A jeśli masz ograniczony budżet proponuję coś używanego. Spokojnie można znaleźć niezły sprzęt do 3 tys. zł (2-3 letni), który będzie Ci lepiej służył niż nowy Kross do 3 tys. zł.
  5. Żaden z wytypowanych przez Ciebie modeli nie wart zachodu. Szukaj dalej. Ale Krossa, Kellysa zdecydowanie odradzam. Generalnie za w miarę porządny rower z dość dobrym wyposażaniem trzeba dać min. ok. 4 tys. zł. Wszystko poniżej to zawsze jakiś kompromis, a to hamulce, a to amortyzator, czy też piasty albo przerzutki. Jeśli chodzi o osprzęt to staraj się wybrać aby był min. z półki Deore. Wszystko poniżej jest bardzo zawodne i słabe. Może być oczywiście marka SRAM ale to już nieco droższa impreza. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...