Skocz do zawartości

crux

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez crux

  1. Stopka już odkręcona Na razie pomyślę w pierwszej kolejności o oponach a następnie o czymś dalej.
  2. Rocznikowo mamy chyba to samo o ile pamiętam z innych tematów? W takim razie proponuję aby to był wspólny temat, w razie jakiś wniosków czy decyzji daj znać co zmieniasz. Continental Cyclo X-King ważą 380g, Marathon Racer 700x35 (zwijana) mają 375g więc podobnie. Opory toczenia tej drugiej jednak wydają się mniejsze. Przy Marathonach 700x30 waga to 395g (drutowa, zwijanej brak). Jak duże mogą być różnice między 1,35 a 1,20 pod względem użytkowania? Mniejsze opory, większa podatność na wszelki piach, ziemię itp, Co jeszcze?
  3. Chciałbym jedynie dodać, że aktualnie rower w w/w konfiguracji (+ licznik bezprzewodowy + pompka dojazdowa + uchwyt na bidon) waży 13,5kg. Modyfikacja roweru ma na celu zmniejszenie oporów toczenia (+ aerodynamika) oraz jeżeli to możliwe zmniejszenie wagi w granicach rozsądku (PLN nie rosną na drzewach). Aktualnie moja średnia prędkość to ok. 27 km/h więc noga słaba, pracuję jednak nad tym. Liczę na waszą odpowiedź. Pozdrawiam
  4. Witajcie, Chciałbym względnie ekonomicznie odchudzić mojego Unibike Zethos 2014. Ekonomicznie tj. jeżeli uzasadnione i przyczyni się do poprawy tj. obniżenia wagi roweru oraz przede wszystkim obniża wagę kół to czemu tego nie zrobić. Przy wzroście 185 ważę 79kg więc nad sobą pracowałem i pewnie jeszcze nieco zleci bo mały zapas pozostał. Poniżej aktualna specyfikacja przeklejona z mojego "garażu" Rozmiar ramy 21" Rama Unibike T6061 / 700C / Hydroforming / Butted Widelec SR Suntour NCX D-LO-700C Kierownica Uno Grade 2.0 Mostek Uno Grade 2.0 Sztyca Uno Grade 2.0 Siodło Selle Royal Look in Athletic Pedały Shimano Deore PD-M520 Manetki Shimano Alivio SL-M430 Przerzutka przednia Shimano Alivio FD-M430 Przerzutka tylna Shimano SLX RD-M662 Hamulce Shimano Alivio BR-M447 + Shimano SM-RT54-M (180mm) / SM-RT54-S (160mm) Hydraulic Disc Dźwignie hamulca Shimano Deore BL-M505 Kaseta/wolnobieg Shimano Deore CS-HG50-9 11T Łańcuch Shimano SLX CN-HG73 Korba Shimano Deore FC-M521 Suport Shimano Deore BB-ES25-AK Obręcze Mach1 Neo Disc 29er Piasty Shimano Alivio HB-M435 / FH-M435 Szprychy Sapim Opony Schwalbe Smart Sam 42-622 (28x1.60) Dętki Schwalbe SV Rogi BRAK Linki/pancerze Shimano / Jagwire Zacisk sztycy FSA Top Cap FSA Stery FSA Gripy Velo Opony: Planuję wymienić wkrótce opony na Marathon Racer zwijane 1,35 lub 1,20. Nie wiem jednak czy 1,20 nie będzie za wąska do obręczy? A po drugie zdarza mi się jeździć po utwardzonych ziemnych ścieżkach DDR, ale pozbawionych sypkiego piachu. Na obecnych Smart Sam 1,60 nie mam żadnych problemów (ciśnienie 6 bar), ale oczywiście unikam wszelkiego głębokiego piachu. Pogorszy mi się przy 1,20? Czy rezygnacja z dętki dużo da? Czy mleko ma jakieś wady? Siodło: Wymiana na lżejsze pewnie konieczna a jeżeli lżejsze to jakie? Czy moje 4-litery odczują lżejsze twardsze siodło przy wyprawach do 100km? Może na początku sezonu jeździć na obecnym a po "aklimatyzacji" zmieniać na lżejsze? Co jeszcze mogę zrobić w miarę ekonomicznie? Nie chcę rezygnować z amortyzatora. Dokupić planuję lemondkę więc pewnie przybędzie 500g wiec przy okazji polećcie proszę optymalną. Widziałem je za 100zł, 500zł i 1500zł przy czym te ostatnie ważyły 350g zdaje się a te za 100zł chyba 600g więc oczywiście optymalizacja wyboru wskazana Ogólnie ukończyłem ostatnio pierwszy triathlon i czułem bez przerwy jak brak aerodynamiki daje mi się we znaki Pozdrawiam crux
  5. Taki łańcuch musiał by kosztować chyba z 1000zł aby zmotywował mnie to rozkucia ponad 100 pinów i zakucia z powrotem Pomijam fakt, że to raczej by to nie zadziałało gdyż podejrzewam, że piny obróciły by się w pierwotne położenie. @Pablo59, od razu sprawdziłem, miałeś rację z Zinn'em
  6. Człowiek uczy się całe życie Łańcuch faktycznie wydłuża się, ale nie rozciąga. Pełen szacunek dla obrońców owej teorii na ostatnich dwóch stronach. Teraz jestem podwójnie przekonany do koniecznego regularnego czyszczenia oraz smarowania łańcucha aby uniknąć jego zbyt szybkiego zużycia. Nawet w wikipedi jest to opisane http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81a%C5%84cuch_rowerowy http://www.fagan.co.za/Bikes/Csuck/STRETCH-MEASURE.htm <--- link z 2000r.!!! Również Leonard Zinn o tym pisze w "Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego", chociaż on również wspomina o wydłużeniu blaszek. Widać za mało wnikliwie czytałem swój urodzinowy prezent
  7. Jak to się nie rozciąga? A co powiesz o fotce poniżej? Opis kopiuje z mojej wypowiedzi w innym temacie odnośnie moich doświadczeń: od lewej nowy HG73, w środku HG73 po 740km, po prawej HG53 po 740km.
  8. Z tym warsztatem to dobry pomysl, oni tam w nosie mają jak im podrzucisz litr więcej szlamu. Trochę rabnalem się przy liczeniu, 2ml to 2cm3 i właśnie tyle miałem ostatnio po myciu łańcucha cuchej/lepkiej zawiesiny.
  9. Halo ludzie, mówimy o ok. 5-10ml (0,5-1,0 cm3) syfu po odlaniu czystego rozpuszczalnika z wierzchu. Co macie zamiar z tym zrobić? Pisanie o ziemi i ekologii przy takich ilościach jest niepoważne. Jak ktoś zauważył to są śmieszne ilości i o recyklingu itp. można zapomnieć. Rozumiem segregacje śmieci, ale tego typu sprawa... brak mi słów. Jak myślicie co się dzieje z waszymi oponami na drodze, co się dzieje z guma z opon? Wyparowuja? Hipokryci. Dobrej nocy życzę.
  10. Co Ty jesteś z Greenpeace? Daj już spokój, wylej to do kibla i po sprawie
  11. Benzyna ekstrakcyjna wydaje się najlepsza gdyż nie dość, że jest delikatna dla stali (pod względem korozyjnym) to jeszcze pozostawia cienki i niewidoczny tłusty film (ekstrakcyjna ma tłuste frakcje dzięki czemu nie nadaje się jako odtłuszczacz np. pod malowanie czy klejenie). Ostatnimi zaletami jest cena oraz brak agresywnego i intensywnego zapachu. Tańszy od ekstrakcyjnej jest jakiś odtłuszczacz "pożyczony" z zakładu pracy Syf z łańcucha ma to do siebie, że doskonale widać na nim sedymentację a więc opadanie ciał stałych (smar, piach itp. z łańcucha) na dno naczynia w którym mamy naszą ciecz. Odstaw po szejku wszystko na dobę i zlej z góry czystą ciecz (95% spokojnie do zlania). Jest to najtańszy i najłatwiejszy sposób. Na dnie pozostanie czarna zawiesina. Nie usuniesz w ten sposób drobinek piachu itp. z przestrzeni w ogniwach łańcucha. Stosowanie oleju w spraju również nie jest najlepszym pomysłem gdyż smarować należy ogniwo a nie cały łańcuch i wszystko wokół niego (z ryzykiem posmarowania tarczy hamulcowej ).
  12. Mam dopiero dwa łańcuchy wiec pisząc nowy miałem na myśli dokupienie trzeciego (zabawa w zakładanie najkrotszego itd.) gdyż rower mam dopiero od 2 miesięcy. Jak na razie 1100km zrobione.
  13. Zrobiłem szejka i myślę, że będę go robił co 350km a co 700km zmieniał łańcuch na nowy/najkrótszy. Pytanie jeszcze jedno: wg mnie najlepiej smarować łańcuch po szejku gdy leży obok roweru a nie założony gdyż wtedy naniesienie smaru na ogniwo powoduje, że część ogniw będzie "do góry nogami" a nie wydaje mi się, aby smar penetrował ogniwa kapilarnie a więc wbrew grawitacji, za małe szczeliny raczej. Jak wy robicie? Po nocy leżący łańcuch wystarczy założyć i wytrzeć nadmiar szmatką.
  14. Panowie (i Panie), Robicie szejka przy każdym smarowaniu łańcucha czy np. co 300km czy może jak potrzeba? Mam crossa i niedużo jeżdżę po lesie więc i łańcuch nie brudzi się bardzo. Przydało by się jednak odnowić smarowanie więc przy okazji nie wiem czy wymywanie smaru zupełnie z ogniw nie będzie przerostem nad treścią.
  15. Ok, myślę, że to dobre miejsce by rzucić krótkie pytanie odnośnie łańcucha itp. Jedziecie w trasę powiedzmy 50km od domu a później powrót inną trasą. Ciężko wrócić 50km komunikacją w przypadku problemów zwłaszcza jak się jest pośrodku niczego, jakaś wieś itp. Co bierzecie zawsze ze sobą? Skuwacz, ogniwo, piny, spinka? A co gdy jedziecie >100km? Czy ktoś zabiera ze sobą smar gdyż lubi smarować łańcuch co 60-80km? Pytam z ciekawości.
  16. Piękne, szczegółowe zdjęcia Po jakim dystansie te "niespodzianki"?
  17. @lyndowss, Ktoś zdaje się w tym temacie pisał, że mył łańcuch ekstrakcyjną na rozgrzanych kafelkach na balkonie i opary się zapaliły (skończyło się na oparzeniach). W związku z tym należy unikać rozgrzanych powierzchni jak wspomniane płytki itp. Najlepiej poczekać z tym do wieczora lub zrobić z rana jeżeli mamy +32 w czerwcu jak obecnie. Najgorsze przy tego typu rozpuszczalnikach jest to, że praktycznie nie widać płomienia. Do dziś pamiętam jak pewien idiota .... ups, "kolega" z grupy na moich studiach na lab rozlał aceton na stole. Płomień nie był praktycznie widoczny a jak on go w końcu zobaczył to zaczął gasić ... wodą. Bez komentarza. To był drugi rok studiów chemicznych.
  18. Zastrzeliłeś mnie! Teraz już nie jestem pewny, ale chcieli zasymulować efekt z filmów gdy ktoś rozlewa benzynę tworząc lont do wykończenia złego charakteru Proponuję pozostać przy opcji, że trudno jest wywołać iskrę łańcuchem
  19. Oglądałem kiedyś "Pogromców mitów" na Discovery gdy próbowali podpalić rozlaną benzynę (ta sama temperatura wrzenia) poprzez rzucenie zapalonej zapałki - bez skutku Wniosek jest taki, że jeżeli jakimś cudem łańcuch "wygeneruje" iskrę to i tak nic się nie stanie.
  20. Benzyna ekstrakcyjna jak każdy rozpuszczalnik może się zapalić również poprzez samozapłon. Potrzebujesz do tego podwyższonej temperatury a więc jeżeli robisz to w pomieszczeniu a nie na asfalcie w upalny dzień to absolutnie nic Ci nie grozi. Temperatura wrzenia oparów benzyna zaczyna się od ok. 65 stopni C w zależności od domieszek, czystości i jakości frakcji itp. Edit: Tu masz więcej informacji: http://www.wojnarowski.org.pl/3/char/char.html Z wymienionych możesz spróbować również Etanolu, ale drogo wyjdzie i trochę szkoda
  21. Jeżeli chodzi Ci o ochronę skóry rąk to nie winylowe, ale z gumy nitrylowej. Możesz w nich myć ręce nawet w nitro nie tylko w delikatnej benzynce i nic nie będzie rękawiczkom, tj nie rozpuszczą się Dobre rękawiczki nitrylowe można kupić np. od Wurtha. Aha, nitrylowe są zawsze sprzedawane w kolorze niebieskim, niestety po 100 szt. Używam ich służbowo podczas testów różnych klejów czy również zajmuje się służbowo. Pozdrawiam.
  22. Jak pewnie wiecie od 29.05 mają być w Lidlu różne "gadżety" do roweru. http://gazetka.lidl.pl/7dce0abe-6329-4d8e-a9ab-42774118e907/#/20 Jest tam m.in "urządzenie do czyszczenia łańcuchów rowerowych". Warto to w ogóle kupować? Czy jednak bawić się w zdejmowanie łańcucha i benzynkę? A przy okazji, jaki smar do łańcucha? Mój rower ma już 200km więc myślę, że warto się zabrać za serwis.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...