Sam waże 85kg przy 187cm, znajomy 182cm waży 105kg i też mu się bardzo dobrze jechało na takiej korbie. Wiadome, że to kwestia indywidualna, ale nie przesadzajcie też, że to jakieś ciężkie przełożenia są zwłaszcza na prostej drodze.
Ośmiele się nie zgodzić. W mojej pierwszej szosie miałem 53-39 i z tyłu 13-26 i nie czułem żeby jakikolwiek podjazd mnie potrafił "dobić". Oczywiście nie byłem w Alpach ani konkretnych górach na kilkunastokilometrowych podjazdach, ale myślę, że w większości miejsc w Polsce to nic nadzwyczajnego nawet dla początkujących. No chyba, że ktoś w życiu się nie ruszał i cały czas siedzi na tyłku.
Jak odwrócisz mostek, wyprostujesz kierownicę, przesuniesz na niej klamki, to będzie dokładnie ta sama wysokość, a wygląd się poprawi bez porównania ;]