Witam wszystkich,
chcę kupić rower, do jazdy głównie w mieście(chodniki, krawężniki, szalona jazda) i może z czasem jakiś przełaj. Do tej pory jeździłem na mtb 19" Giant Sierra i był ok choć myślałem o większym w przyszłości. Niestety mi go ukradli i mam dobrą mi sie wydaje ofertę Rometa Jolene 29er 18" na przyzwoitym osprzecie za 1900. Najbardziej boję się tej 18" (Największy z Jolene), przy moim wzroście 182 i nodze 81. Biore pod uwagę że 29ery są trochę większe, ale martwi mnie, że większość producentów w 19 robi górną rurę około 620 mm, a tu jest tylko 580, nie chcę na nim siedzieć jak w turystycznym, choć planuję dłuższe wycieczki, a w Giancie właśnie to mi przeszkadzało.
Może lepiej pomyśleć o crossie? Tylko jak nimi jeżdziłem czułem jakby miał sie zaraz rozpaść przy mojej jeździe, w sumie nie miał żadnej amortyzacji. Co sądziciem?