Witam..rozmyslam przesiadke na 29 cali od jakiegos czasu..czytalem wiele info tu na FR na innych portalach ,pytalem itd..Opinie sa rozne i informacji tez jest wiele ..Wiem ze wszystko mozna znalezc na forach ale mam pytanie do tych co cale zycie smigali na 26 ,maja wzrost w granicach 175-185 ,mieli dylemat czy sie przesiadac na wieksze kolo i wkoncu to zrobili..
Jakie sa wasze odczucia ,spostrzezenia po setkach km,czy zmeczenie jest wieksze jadac wielkim kolem?? Wiadomo ze ze mase jest tu informacji ale wiekszosc bardziej dotyczy maratonow czy scigania i tu 29 er ma swoich zalet bardzo duzo,jrednak mi chodzi o wypady,wycieczki bez scigania po gorach,wspinajac sie na dosc dlugie, strome podjazdy ktorych w czasie wyprawy jest kilkadziesiat km ..
W ciagu ostatnich dni przejechalem sie 29er-em w miescie po plaskim terenie i ciezko mi wyciagac z tego jakies wnioski,na pewno pierwsze wrazenie bylo dziwne ,chocby na wielkie kolo z przodu czy bardzo szeroka kiere..
Prosilbym o nie odsylanie mnie do innych watkow bo przeczytalem ich wiele,tylko o kilka slow odczuc i spostrzezen na temat podjezdzania ,zmeczenia ,wkladania sily ,zalet i wad.Chcialbym poczytac opinie bikerow nie majacych zboczen na punkcie rozmiarow ani fanatykow ktorzy zapomnieli ze na malym kole zaczynali..