rambolbambol

Czy wy to widzicie?

Tak dyskretne a to może być nowy paradygmat mięsny w kwestii amortyzacji i spawania ram. Oprócz tego można tam wsadzić ogórka mało słonego celem uzupełnienia energii w czasie jazdy. 

29 minut temu, 3143k4r2 napisał:

Właśnie jestem na etapie takiego małego bagażnika ale w ciężko. Ktoś, coś? PL only

https://allegro.pl/oferta/przedni-bagaznik-rowerowy-bagaznik-rowerowy-rama-hamulcowa-polka-bagazowa-15177840137

Mam taki na Surly Karate Monkey. Ostatnio woziłem na nim namiot i karimatę.

Tak wygląda rower na Maxxis Grifter 29x2.6 z obręczami 35mm przód i 30mm tył.

Od kiedy mam Surly Karate Monkey też się zastanawiam nad sensem innych rowerów w garażu. Ogre to właściwie to samo, tylko lepiej.

Author Ronin i Genesis High Latitude smętnie sobie na ścianie wiszą i częściej zbierają kurz niż kilometry.

Jakbyś pozbywał się Ogra to daj znać 😉
Najlepszy rower wyprawowy, to taki, który masz w garażu i taki który dobrze już znasz. Kierownica to kwestia gustu, bo jeden lubi tak a inny inaczej.

Opony to właśnie Rocket Ron na obręczy Dartmoor Cruiser (35mm wewnętrznie). 3.0 z tyłu wchodzi ciasno, raczej bez miejsca na błoto i lepiej pasuje 27.5x2.8.

Starsza wersja Muirwoods z tyłu pozwoli na 27.5x2.4, ale z przodu znów grube 27.5x3.0.

Minusy Muirwoodsa ... nie znalazłem. Muirwoods jest bardzo wygodny, ale bywa trochę sztywny jak na stal. Niekoniecznie jest to wada, tylko taka specyfikacja tej stali.

Poniżej Marin (starsza wersja) w konfiguracji 3.0/2.4 przód/tył.
e,

4 minuty temu, kazafaza napisał:

Pierwszy rzut gałą na ramę wyczytał Cumstar 🤭

To był bardzo burzliwy związek. Więcej powiedzieć nie mogę, bo wracają wspomnienia. Active Cumstar ... tak właśnie się nazywał.

@Sobek82 
Problem w tym, że nie chcę takiego Gruza, tylko tego Gruza 😉

🥰 Historia krótkiego, acz burzliwego romansu na urlopie za granicą 🥰

Ostatnie 2 tygodnie spędziliśmy z rodziną na Sri-Lance. Jedną z atrakcji był dzień, kiedy cała grupa dostała rowery i za ich pomocą zwiedzaliśmy park i okoliczne świątynie. 

Rower, który ja otrzymałem był mi przeznaczony (patrzcie na gipy). Był czarnolakierowym singlem, taki brutalny, nieokiełznany i dziki. Pokochałem go od razu. Jak się poznaliśmy, to już był w stanie agonalnym, bo wszystkie ważne dla życia mechanizmy nie działały (brak hamulców, scentrowane koła, siodełko mocowane na sztycy ma luźno).
Tęsknię za nim.

Mówisz to z własnego doświadczenia? Testowałeś obie?

Widzisz, bo mam obie w domu na rowerach. A dokładnie to mam dwie Prox Gemma i jednego Mactronic Walle. Wielokrotnie je rozbierałem. To jest ten sam sterownik i takie same diody. Prox Gemma ma tę zaletę że jest tańszy i powiedziałbym, że odrobinę lepiej chroni wodę, przed dostawaniem się do środka 🙂

A wiecie że lampka Prox Gemma to wewnątrz dokładnie to samo co Mactronic Walle za 1/4 ceny?

Oprócz detali obudowy, to są takie same lampki.

Tak na maksie to w Muirwoodsa na przodzie wejdzie nawet 29x3.0 a z tyłu 27.5x3.0. Wspaniały rower to jest, zwłaszcza w najnowszej geometrycznie wersji.

Ma od groma gwintów na szpejt wszelaki, stopki i sakwy.

Parę osób pyta się mnie o nagrzewanie się latarek, to warto coś sprostować 🙂

To, że latarka się nagrzewa to jest bardzo dobrze. Prawdę powiedziawszy im lepiej się nagrzewa podczas pracy, tym lepiej to może być wykonana latarka (czy host od latarki). Obudowa działa jak radiator. Convoy S2+ ma pojemność cieplną około 10W i tyle ciepła mniej więcej wydziela dioda XM-L2 przy 2.6A. Można by oczywiście dać pod diodę kawałek azbestu, izolacji termicznej i latarka byłaby zupełnie zimna, ale dioda by się szybko upiekła we własnym sosie. Mówimy o kawałku krzemu wielkości 5x5mm wydzielającego aż 10 W ciepła. Niektórzy producenci latarek pakują bardzo mocne diody, zasilane dużymi prądami i to wszystko bez odprowadzania ciepła. Prędzej czy później coś się spali a i ilość światła będzie niższa niż w optymalnie zgranej latarce. 

Ja z samym multitoolem nie umiem z domu wyjść, zawsze dźwigam ze sobą taką saszetkę EDC (ekwipunek dźwigany codziennie). Niezależnie czy na rower, czy do roboty, czy do miasta, przydaje się częściej niż może się wydawać. Oto ona:

W skład wchodzi (licząc od lewej do prawej i z góry do dołu):

• organizer z Decathlonu - Solognac Medium
• pendrive multi-boot z systemami operacyjnymi do pracy i odzyskiwania danych + dwa dodatkowe, puste pendrive
• długopis, notes, zapaliczka + mała laska kleju termicznego, kilka zip-tape, tanie słuchawki z mikrofonem, spinacz biurowy (jeden z bardziej użytecznych narzędzi)
• taśma izolacyjna + dwa mocne sznurowadła
• zestaw do naprawy dętek i opon, klej, adapter do wentyli, kilka nypli, spinka do łańcucha
• lekka pompka Rockbros 810PCS-HP 100 PSI
• Topeak Ratchet Rocket Lite DX+
• nóż składany Sanrenmu 7007
• multitool Nextool Mini. Wcześniej był Leatherman Squirt, w którym się rozleciały nożyczki a potem Leatherman Squirt w którym pękły szczypce. Nextool nie chce się popsuć i jest wygodniejszy.
• Ładowarka / powerbank składający się z ogniwa 18650 i ładowarki Armytek Handy C1 Pro (ładuje też AA i AAA !!!)
• uniwersalny kabelek USB do microusb/usbc/lightning z Aliexpress
• saszetka ENDGAME a w niej zestaw pierwszej pomocy: penseta, mały spray ze spirytusem, plastry, węgiel medyczny, aspiryna, gaziki, opaska uciskowa, patyczki do uszu.
• oczywiście latarka Convoy S2+ z T6-4C z optyką 20x60 (nie ma jej na fotce akurat)

Leon7877, takie może osobiste pytanie, ale czy jesteś spokrewniony może z Chat-GPT?

Nie chcę cię obrazić ani nic z tych rzeczy, ale twoje wypowiedzi na forum wyglądają tak czasami.

Nie jestem w stanie policzyć ile razy w swoim dawnym a potem w Muirwoidsie córki prostowałem hak. Zwykle z powodu stojaków wyrwikółek przy szkole. Płaska powierzchnia + młotek i załatwione. Nie przejmował bym sie tym wogole bo to stał i nawet jak przy 100 prostowaniu stal się podda i pęknie to można ją tanio zespawać.

Mam taką w rowerze córki. Jest równie dobra co Shimano.

Ja sobie pozwolę wkleić ten link, bo czytałem co nieco o tej ramie:
https://magazynbike.pl/2022/12/15/pyrkiewicz-czyli-recznie-wykonana-przelajowa-rama-z-karbonu/

Kłaniam się nisko aż po sam gumolit przed umiejętnościami klejenia węgla kolegi Stanisława. Dzieło sztuki jak dla mnie.

Kumpel z poprzedniej roboty miał Pine Mountain 1 z oryginalnym sztućcem z 2016 albo 2017 roku, bez tej półeczki i niestety widły gięły się na boki tak okropnie, że mogłeś złapać koło i spokojnie kierownice o 5 stopni w każdą stronę przekręcić. Jeździło się na tym, jakby przód roweru był z plasteliny. W sklepie nie chcieli wymienić na ten nowy z półeczką, to wymienili na amortyzowany widelec.

Topeak Ratchet i tyle w temacie. Lepszego multitoola nie miałem a wiele już przeszło przez moje ręce.

Czy takie coś nada się na start do nauki?

A możecie zdradzić jakiego sprzętu spawalniczego używacie?

Chcę się trochę na wiosnę pobawić w spawanie bagażników pod swoje "Motury". Mam jako takie doświadczenie w spawaniu spawarką transformatorową (stoiska dla krów i lodowo wybrane pourywane elementy maszyn rolniczych). Chciałbym się nauczyć czegoś bardziej finezyjnego. 

Motorex Bike Grease 2000 99zł za 850g. Od lat smaruję tym łożyska w kołach, zapadki w piastach, wnętrze DT350 też i nigdy problemów nie miałem.

Jak twój kot ma niestrawność od kawioru, to można kupować smar 50zł za 1.5g, tylko po co?

A ilu z was ma motur na podorędziu? Chciałbym taką wyprawę Bydgoszcz-Hel motorem po drogach leśnych zrobić, bo jest taka trasa 😉

Właśnie krystalizują się plany na kujawsko-pomorskie rowerowe szwendanie 21-22 października 2023. Będzie coś konkretnie, będzie to napisane.

Kolejne fajne usprawnienie w latarce Convoy S2+ znalezione! 

Dotychczas jeśli ktoś chciał mieć krystalicznie czyste szkiełko, to jedyną opcją była wymiana oryginalnego szkiełka z S2+ na akrylowe. Ma to swoje wady, bo akryl łatwo się rysuje, ale za to się nie tłucze. Oryginalnie szkiełko nie jest doskonale przezroczyste i pod pewnym kątem jest wręcz "mleczne". Niezależnie od tego ile się go poleruje, zawsze takie zostaje.

I tu wchodzi w swojej wspaniałości żółty proszek zwany tlenkiem ceru. Kupiłem go, żeby naprawić paskudną rysę na szybie swojego auta. Postanowiłem wypróbować go na szkiełkach latarek. Na zdjęciu poniżej są dwa szkiełka wyjęte z nowych fabrycznych Convoy S2+, z czego to lewe było przez 10 minut pieszczone szmatką z napylonym tlenkiem ceru. Taka polerka usprawnia przepuszczanie światła i poprawia i tak niezłe "odcięcie" optyki 20x60. Okazuje się nawet, że pod tą warstwą chemicznego mleka jest jakaś tam powłoka anti-reflex.

Latarki wysłane od października 2023 mają już szkiełka po takiej polerce. 

Jeśli kupiłeś ode mnie latarkę na ForumRowerowe.org a chciałbyś, żeby była dopakowana wszystkimi usprawnieniami, jakie do tej pory wykryłem w hoście Convoy S2+, to proszę o kontakt. Pokryjesz wysyłkę w tę i z powrotem a ja za 10zł zrobię polerkę szkła i wlutuję podłoże diody w pigułkę.

W związku z nowym nabytkiem, zabrałem się też za poprawianie oświetlenia LED do motocykli. Tu jest duży potencjał do poprawek z uwagi na wielkie aluminiowe radiatoro-obudowy tanich halogenów LED.

Skoda z garażu uciekła. Rowery wiszą w bezruchu na ścianach. Cicho! W garażu jest drapieżnik - mięsożerca.