Z Twoich wyborów największy niepokój budzi ten "wszystkomający" Climber - jednak złożony z anonimowych części, często cięższych stalowych komponentów (kierownica, sztyca). Nie mam pojęcia jak i czy długo będą działać manetki Sunrace (jest taka marka, ale akurat z manetkami się nie spotkałem). Od renomowanego producenta to chyba tylko przerzutki (Shimano) i to też najtańsze z najtańszych.
Zdecydowanie lepiej wygląda Lazaro - to rowery składane w Polsce, dostępne raczej tylko w internecie, prezentujące dobry stosunek jakość/cena, składane z uznanych części. Mające w kraju pewną "renomę". Tylko koła 26 cali z grubymi oponami na miasto nie są konieczne. W zaplanowanym budżecie pewnie jednak trudno o wiele lepszych wyborów.
Ze swej strony wskazałem romety, bo to rowery 28 cali, pomyślane jako szybkie rowery miejskie, i rzeczywiście bardzo korzystnie wyprzedawane. Standard wyposażenia zbliżony do Lazaro, choć kilka przewag rometa można wskazać (np. kierownica, sztyca aluminiowe, nie stalowe, dobre opony itp.)
No i na koniec jeszcze taki zabawny mieszczuch, dla osób, którym odpowiada styl retro Do starodawnej ramy włożono współczesną przerzutkę od kolarki. Dość lekki, jak dla mnie ma jakiś urok... http://allegro.pl/rower-romet-city-mikste-ktw-i6276487493.html