Pidzej

W dniu 12.03.2019 o 09:36, shotgun napisał:

czyżby szosa na Twoje skromne krótkie wyjazdy

Nie inaczej. Jak obwieszę bagażnikami, lampkami, torebkami i innymi dziwnymi rzeczami to się pochwalę

Bo takie tam:

Bo zacząłem nowy etap w swoim życiu

W ten weekend Toruń, równe 500km

Na sprężynę negatywną można dać najtańszy smar, choćby i ŁT43.

Ta miska stanowi oparcie dla sprężyny negatywnej, i jest tylko z lewej strony. W prawej rurze goleniowej choć może być gwint na końcu to nic tam się nie wkręca.

14 minut temu, SerQ napisał:

Czy to nie są okolice Myszkowa? Pytam, bo przejeżdżam tamtędy jadąc do rodziny. Pozdrawiam.

DW492, między Błaszczykami a Wręczycą Wielką.

Bo słonecznikowe pole (okolice Leszna, Wlkp.):

W ten weekend Leszno, 409km

Dorzucam górę Ratusza, bo nie mieścił się w kadrze :

Bo dawno nikt truskawek nie wrzucał  Proszę:

(Truskawki Roztoczańskie, również okolice Zamościa)

W ten weekend Zamość, 441km

Bo Weteran Szos.

Bo napis jak w Holywood a Wyszogród to miasteczko 2740 mieszkańców

W ten weekend pogoda taka, że:

1. Opisałem rekordową trasę: http://pidzej.bikestats.pl/1699394,Nad-Morze.html

2. Śledzę poczynania zawodników na BBTour (1008km, limit czasu 70h): http://bbt2018.1008.pl/ Kto wie, może i ja kiedyś wystartuję w czymś takim, co rozpala moją wyobraźnię odkąd zacząłem jeździć tj. od 8 lat

(link jest sprytnie zakamuflowany w stopce )

Wykręciłem nową życiówkę, 711km

Ergony spisały się na medal, zdecydowanie jedne z najlepiej wydanych 2,5 stówek na rower

Sprawiłem sobie najdroższe gripy w całej mojej rowerowej karierze, Ergony GP-5. Mam nadzieję że w połączeniu w porządnymi rękawiczkami Shimano powinny być ostatecznym rozwiązaniem moich problemów z bolącymi dłońmi.

Zastanawiałem się nawet nad ich korkową wersją ale nie jestem przekonany co do trwałości takiego wykończenia - odporności na uderzenia, wodę, upał, mróz, pot itp. itd.

W ten weekend badałem twardość chodnika w Wojniczu. Okazało się że jest twardszy od mojego kolana

10 godzin temu, shotgun napisał:

Ty wez sie lepiej za jakas relacje u sibie. Wchodzi czlowiek na jakies absurdy typu 400km+ i kupa, nie wie co to, gdzie to, jak to...idz pan w ....

Sa ludzie, ktorzy to czytaja i ich to jara, wiec wiecej slowa pisanego...

Właśnie takich motywatorów potrzebuję Pomyśli się.

Bo tu to mnie jeszcze nie widzieli (dawne przejście SK/H w Miszkolcu, 2 tyg. temu)

Myślę że najprościej zapytać Activii, On nie takie problemy tu rozwiązuje