Skocz do zawartości

magicznybartek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez magicznybartek

  1. O kurde, sorczeka, nie dostrzegłem działu, z góry przepraszam
  2. To teraz ja odświeżę temat i opowiem wam o moich historiach.. To było jakiś roku temu, Pewnego dnia jadąc prostą drogą z dość sporą prędkościa około 40km/h nagle wyjeżdża mi z prawej strony samochód, ale to znienacka i nie pozostawało mi nic innego jak po prostu w niego wjechać, coś tam dałem po hamulcach, ale to wiele nie dało, przeleciałem przez maskę i się trochę porysowałem, a rower? Szkoda gadać.. Przednie koło było jak Literka "S" a amortyzator wyłamany z ramy, skutkiem tego wyłamania byłoteż pęknięcie ramy, Rower do kasacji, a ja się jakoś pozbierałem z asfaltu.. Następna historia też jest całkiem ciekawa, jadąc również prostą drogą do domu widzę na pasach Matkę z wózkiem, w którym było dziecko i obok kolejne dziecko, również jej, ale to szczegóły.. No i jadąc nagle te 2 dziecko wybiegło a ja lekkim slalomem wyminąłem je i odbiłem do lewej wjeżdżając w samochód stojący po 2 stronie ulicy (ulica była wąska), konsekwencje poniosła matka, ponieważ nie upilnowała dziecka i szkody również Obie historie zakończyły się Happy-end'em Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...