Przymierzam się do zakupu kasku, do rekreacyjnej jazdy po lesie, mieście itd, z tym że nie lubię typowych kasków mtb, a jednocześnie przydałby mi się 'orzeszek', który mógłbym wykorzystać również do amatorskiej wspinaczki. Znalazłem opinie, że nie jest to dobry typ, bo głowa się grzeje, ale z drugiej strony nie będę jakimś szaleńczym tempem jeździł, a ludzie na bmx'ach jakiś wysiłek też wkładają w jazdę i 'orzeszki' dla nich działają. Czy do 100zł znajdę coś sensownego (kask, który jest w stanie spełnić swoją funkcję) i czy mój tok rozumowania jest słuszny?