Skocz do zawartości

bazzz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    770
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez bazzz

  1. Ja też uwielbiam śnieg. Niestety z racji zamieszkiwania pozostaje ten w kolorze "khaki". ps. Kiedyś było tu ściernisko , …………………………. i nadal jest.
  2. "Dzika banda i ja w Holandii". ps. Tym razem nie było : "O jeden most za daleko".
  3. Od samego patrzenie na zdjęcie powyżej mróz mi TYŁ ściska. Może coś na rozgrzewkę. Epicka opowieść o tym jak to najpierw morze zaliczyło odpływ, a ja byłem następny. Ps. Tak jak lubię : słońce w Zenicie.
  4. "Moja" Włoska Riwiera. ps. Uwielbiam cykać fotki trzymając aparat w jednej ręce. Jednocześnie pedałując. Do tego nocą.
  5. Spragniony wędrowiec na szlaku do Santiago. ps. Gdzieś tam muszelka i psalm pisany po niemiecku.
  6. Szaro, buro i jak zawsze wielce energetyzująco. ps. Nie ma to jak pomachać skrzydłami. Nie wszyscy odlatują do ciepłych krajów. Ale gąsiory nadal pedałują na Zachód.
  7. Wąchanie kwiatków bez zsiadania z roweru.
  8. Przeglądając ostatnio forum dostaję dreszcze od samego patrzenia. Wrzucam coś na podniesienie temperatury.
  9. Ja jednak wolę to drugie przesilenie.
  10. Jedna z wielu muszelek w mojej kolekcji.
  11. Są miejsca które zastygły w swoim kształcie tak jakoś w latach 70-tych. ps. I fajnie. Zawsze jak tu trafiam mam uśmiech od ucha do ucha.
  12. Dzień się skrócił. Frajda z korbienia została. ps. Czy potrzebne są mi jeszcze latarnie uliczne? Cyknięte w ruchu z ręki. Bez żadnych korekt.
  13. Sezon plażowy niewątpliwie się skończył. ps. Kosze odlatują w kluczach.
  14. Na tym odcinku jest już trzeszczące klepisko. ps. Widzę właściwą, nawet liczną reprezentację na tym forum.
  15. Buszując po wałach w trawie po uszy. ps. Tu na razie jest ściernisko , ale wkrótce będzie rowerowe klepisko.
  16. Jeszcze jedno foto ze "sztormowego" wyjazdu. ps. Paradoksalnie taka pogoda oddziałuje wyjątkowo energetyzująco.
  17. "Biały szkwał". ps. A wydawało się, że piasek na plaży jest nielotny od deszczu.
  18. Dzisiejszy rzut beretem i wylądowałem na zachodnim koniuszku. Wiało około 8. Stan morza około 6 - nie zdążyło się rozbujać w tym miejscu ponieważ wiało nieco z nad lądu. Taki układ zatoki. ps. Ale GĄSIORY w kluczu mozolnie waliły pod silny wiatr na Zachód wzdłuż brzegu morza. Jak lekko wianie osłabło (tak do 6 ) to wznosiły się w górę. Jak mocniej dmuchnęło to schodziły nad same grzywacze. I tak kolejne klucze. Ten był najbliżej brzegu. CUD NATURY. Warto powiększyć.
  19. Zawsze jak włóczę się w tej okolicy to wiem, że wieczorem czeka na mnie ta limitowana miejscówka. I będę mógł swobodnie wyciągnąć "zakorbione" nogi.
  20. Uwielbiam zapach jodu nie tylko o poranku. Ps. Czasem nie trzeba jechać daleko, co niezwykle chętnie zawsze czynię. I wystarczy "lekuchny" rzut beretem.
  21. Z cyklu: "Moje Dziwolągi".
  22. Ok. Jakbym był w twojej sytuacji celowałbym w elektrycznego FULLA MTB ( rocznik 2018 lub 2019) - do zabawy w terenie - to jest przyszłość. Zasięg wspomagania po 100km. Widzę w Niemczech mnóstwo młodych ludzi którzy szaleją na takich. FUN musi być niezły. Łykają podjazdy z prędkością 25km/h.
  23. Nie piszesz na czym jeździsz. Zamiast kupować nowy rower za (?), wystarczy kupić sztycę amortyzowaną Suntour-a za 250 zł. Chodzi o sztycę działającą na zasadzie pantografu. I świadomie poustawiać rower. A to kosztuje 0 złotych. ps. Czy ten wątek nie jest czasem kolejną ukrytą reklamą TREK-a prezentowaną na tym forum? Jakoś mi tak to pachnie.
  24. MacGyvers nie do ruszenia. Zdjęcie cyknięte 12 września. Pogoda była zmienna. Przelotne deszcze. Jedyny namiot na olbrzymim polu namiotowym. ps. Dwie kozy w środku.
  25. Wąchania jodu ciąg dalszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...