Skocz do zawartości

bazzz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    751
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez bazzz

  1. Zdecydowanie wolę oglądać je w naturze. ps. Gościnny, sporadyczny URBAN w moim wydaniu.
  2. Masz kolego oko do czających. Poniżej zdjęcie zrobione chwilę później. Polowanie na duże dżdżownice (15-20cm, napięta jak struna) na zalanej łące. Chodziły o dziabały ziemię. Zrozumiałem po co to robiły jak zobaczyłem trafienie. Czasem warto przestać tylko gnać przed siebie. Tak odkryłem kolejne wspaniałe miejsce na tej ciekawej trasie rowerowej.
  3. W wesołych bagniskach mocniej tętni moje życie.
  4. Nigdy niekończąca się powieść mojego autorstwa - "Don Kichot - tym razem w krainie wiatraków".
  5. Słoneczna i radosna drużyna (2.8). (M50 i ... jest poprawny. Jeżeli ktoś chce mieć tylko jeden zestaw polecam jak najbardziej. Ale jestem rozbestwiony innym sprzętem z dobrym światłem nawet na dłuższych ogniskowych).
  6. Typowy Ortlieb na kierownicę z wkładem FOTO. Oba rowery ze zdjęć są przystosowane do ich montowania. Mam dwie torby różnej wielkości (każda z wkładem ). Z mniejszą pomyka Blondi z wacikami, itd. Nic jej się nie telepie. Większe body wchodzi pionowo. Mniejsze poziomo, jak na zdjęciu.
  7. Tutaj liście opadły już dawno temu. ps. Pozostały tylko owoce.
  8. Resztki które wylądowały w na moim placu zabaw. Jesień zmienia się szybko. W porównaniu z połową października 90% żurawi już odleciało na południe i zachód. Jak widać nadal warto objeżdżać ciekawe miejscówki.
  9. Bałtyckie plaże mają różne oblicza. ps. Poprzednie zdjęcie przedstawiało dyskusję 2 osobników o ich EGO jak w opisie do fotki. Nikogo nie namawiałem do zamieszczania selfików 😃.
  10. Tradycyjna już orka plażowa przed patelnianym biwakiem w tym miejscu. Ciepłe papu zdecydowanie podnosi samopoczucie w plenerze.
  11. Przyglądając się światu przez dziurkę od klucza. Dopóki jechałem rowerem - stały. Gdy stanąłem spanikowały. Fociłem przez dziurkę o średnicy 20cm w gęstych krzakach. Stojąc w odległości 10 metrów od niej. A i tak mnie zauważyły. Żurawie stały w odległości 30 metrów z jej drugiej strony. Edytując: Z mojego zdjęcia o wielkości 1.8 mb FR zrobiło plik 30x mniejszy - 57 kb. Tak zabija się jakość.
  12. Gdzie diabeł nie może tam babę i jej wielbłąda pośle.
  13. Przemykając na granicy czasoprzestrzeni - prawie zostałem honorowym członkiem fanclub-u Simsona.
  14. Co wyjazd to przygoda. Znając zwyczaje szczęściarzy w tym miejscu wiedzieliśmy kiedy nadlecą, skąd , na jakiej wysokości i gdzie wylądują. Ukryliśmy się pod trasą przelotu tuż przed ich lądowiskiem (ok.100 m) gdy w oddali widzieliśmy tylko 4 szt. na ziemi. W ciągu godziny przyleciało z 5000 szczęściarzy w kluczach po około 70-100 szt. Trzydzieści procent z nich dokładnie nad naszym stanowiskiem - krzakiem. Nie widziały nas od tyłu. Tylko krzak. Bagnisko tylko z naszej strony nie było osłonięte wysokimi drzewami. Nad naszym ukryciem szybowały na wysokości 5 -10 metrów wytracając wysokość prawie nie machając skrzydłami. Nie traciły prędkości. Ptaki mają po 2.5 metra rozpiętości skrzydeł. Poza nielicznym klangorem z klucza słychać było ciągły furgot powietrza na wygiętych do góry lotkach końcówek skrzydeł. Po zmierzchu odjechaliśmy powoli nie niepokojąc olbrzymiego stada racząc się gromkim klangorem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...