Skocz do zawartości

bazzz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    770
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez bazzz

  1. W dalekim kraju spotkałem bardziej narowistego brata-bliźniaka. Smaruje tryby : "Flundern mit Kartoffeln". ps. Ale skubańcy robią ładne rowery.
  2. W poszukiwaniu bez-LUDZIA.
  3. Po nasmarowaniu trybów MATIASEM (poprzednia fotka), nastąpiła eksploracja holenderskich stref pływów.
  4. Coś na rowerowy ząb konesera. ps. ECO koła i cała reszta.
  5. Kamień kamieniowi nierówny. ps. Co też potrafi być ciekawe.
  6. Bunkrów nie ma, ale też było fajnie. ps. Baniaki pełne bułek (oczywiście).
  7. Pędzlem MALOWANE. Jesienne testy oświetlenia. ps. Kolego Kosmito - tamten miał 17 (1-2 cm powyżej ). Ten ma jeszcze więcej. Warto pobawić się mostkami i siodłami. Poszukać swojego złotego środka. U mnie wyszła magiczna TRÓJKA (podwójna). W zależności od tego jak się bawię.
  8. Herbatka SOLO. ps. Było ich dwóch.
  9. Już za chwilę znowu pokręcę się w tym uroczym zakątku.
  10. Gdzie diabeł ma wstęp wzbroniony, tam mnie pośle.
  11. Kolejne szczęśliwe dziecko dwóch pedałów.
  12. Pędząc w zeszłym roku przez Las Bawarski, oczywiście wijącą się samotnie gładką asfaltową ścieżyną rowerową natknąłem się na takiego leżaka na poboczu. Innych zwłok w pobliżu nie było. Żywych też nie widziałem od dłuższego czasu. Rower wiekowy. Wydawało mi się zawsze , że Kettler to przyzwoita marka (np. od sprzętu sportowego) nie produkująca bubli. Takie coś nie powinno się zdarzyć. Jak zobaczę po drodze rowerowe BMW i mercedesy już zawsze będą mi się to kojarzyły z tym leżakiem. "Markowy" nie zawsze oznacza dobry.
  13. Brakuje przewieszonej przez kierownice "skóry i komóry". ps. Jako szczęśliwe dziecko "dwóch pedałów" pomykając, wielokrotnie widziałem "markowe" rowery jak ten na zdjęciu. BMW dość często. Mercedesa raz. Zawsze byłem zaskoczony tym, jak te rowery są kiepsko wyposażone i mają klocowate ramy. W ich przypadku "markowy" brzmi prawie jak marketowy.
  14. Mając SYSTEM w TYLE - uwielbiam te chwile. Fotka z cyklu: wąchanie napalmu o poranku (czyt. jodu). ps. Wygląda na to, że w tym roku maj w moim GAJU będzie nieco wcześniej.
  15. A ja jak zwykle w pracy w moim Gaju. ps. Czasem ktoś znienacka (ale w dobrej wierze) mnie ustrzeli.
  16. Zatankowany po korek (wspominałem o tym wyżej - foto z tego samego dnia). Rodzaj paliwa - oczywiście : Reneta Red Bosckoop. ps. Od tankowania minęło 4 miesiące. Ale jego zapas napędza mnie nadal.
  17. TEXAS RODEO (tuż po zatankowaniu). ps. Jesienne doglądanie swoich włości.
  18. Moja lokomotywa w tunelu. ps. Nocna włóczęga też jest fajna.
  19. Z wizytą u Gargamela. ps. Jeśli chodzi o zdjęcie wyżej : kolorowa mucha na nim nie siada.
  20. Każdy na "swoją" czarną dziurą. Pewnie tu zakopali Złoty Pociąg. ps. Tegoroczny kopny śnieg po pachy w moich szerokościach geograficznych. Jego szczytowy poziom. Więcej nie było.
  21. Podobno w dalekim kraju, w miejscowości zwanej za zachodnią granicą Stettin zakwitły krokusy. ps. Wygląda na to, że wkrótce ponownie wpadnę w nieco inne miejsce na świeżo złożone i świeżo posadzone jajeczka z domieszką chmielu.
  22. Dzień dobry. Jakoś do tej pory nie przedstawiłem się w całej okazałości. ps. Góry lodowe w Szwajcarii.
  23. Latająca miotła (moja). ps. Wiosna, znów nam ubyło lat. Te holenderskie wały i poldery takie zajefajne.
  24. Na forum tylko śnieg i śnieg. Ja wolę piasek. ps. Wzywanie pomocy po zejściu powietrza z łańcucha w cywilizowanym świecie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...