alagor96

A wcześniej działały?

 

A może jakieś zdjęcia, czy coś? Mamy wróżyć? 

Po tym opisie, to chyba ma sporo więcej niż 3-5 lat. No i tak jak kolega mówi, może coś innego?

 

Rozmiar to nie tylko długość nogi, więc dobrze jest dostosować go solidnie. 

Może z 50 zł da rade.

@@gtb, Nie rozumiem tego filmiku. To kompilacja wypadków, czy tak to wtedy wyglądało?

Jak już od niego kupujesz, to się jego spytaj, większego specjalisty od suntourów nie znajdziesz. 

A jak podam takie dane:

marka: opel

model: corsa

silni:1.4

paliwo: benzyna

moc: 75 koni

opony: zimowe, michelin

to poda mi ktos wartość?

Szczerze mówiąc, to nie słyszałem o takim przypadku, zeby się nie zmieścił zacisk do ramy.

Sorry, ale ja bym nawet 200 nie dał, jesli nie mam zdjęcia i 3/4 specyfikacji. 

HG 53 jakimś demonem wytrzymałości nie jest, ale od razu wymieniać?

Ja wziąłbym kross'a. W Cube nie podoba mi się połączenie przerzutki xt z manetkami acera, typowy wabik na amatorów. 

Marka jak marka, ale żeby powiedzieć coś więcej, potrzebuję więcej lepszych zdjęć. 

Cóż, jedno, czarno białe zdjęcie, w dodatku wielkości znaczka pocztowego... Ciężko coś powiedzieć, ale tak bardzo WSTĘPNIE powiedziałbym jakieś 500-600zł.

Przecież to crossy, jeśli myślisz o czymś takim, to o fullu zapomnij, bo to druga strona barykady. 

A może jakieś zdjęcia? Nowy, czy używany? Ewentualnie odrobina interpunkcji? 

 

 

a dlaczego odpowiedziales pytaniem na pytanie?

 A dlaczego nie? Są fat bike'i z amortyzatorem,  w większości go nie ma, bo zastępują go opony. Amortyzator ma poprawiać trakcję, więc raczej nie szkodzi. Przy takiej ilości wywrotek sprzęt, a zwłaszcza amortyzator jest ostatnim podejrzanym. 

Nie jeździłem, nie wypowiadam się. Ale tak negatywnych opinii nie słyszałem ani o crosso, ani o ortliebie. Podobno jakiś koleś wybrał się z nimi do Ameryki Południowej, a wrócił z Ortliebem, chociaż to jedynie rzeczy zasłyszane w internecie, mogące być nieprawdą.

Nie znam kontekstu, ale czy to nie jest właśnie pochwała fatbika? Wszyscy myśleli, że to moda a on wciąż trwa.

No to idąc tym tokiem rozumowania pozostaje fatbike, bo 29 z cieniutką oponą 2,2 po PRAWDZIWYM piachu nie przejedzie

Niemożliwe? Przecież cyclocross w dużej mierze opiera się właśnie na jeździe po piachu. Poza tym nie mówię, żeby kolega sprzedawał 26". Na te straszne piachy może pojechać na nim.

Ja też jestem za przełajem, ewentualnie gravelem. 29" nie da Ci jakiejś gigantycznej różnicy, natomiast cyclocross zdecydowanie.

O kurcze, to u mnie niewiele większa różbica weszła po przesiadce na szosę.

Ustawianie jest banalnie łatwe. Radzę brać się za to samemu, bo o ile ma się odrobinę rozumu, to ciężko tam coś zepsuć.

Mozna sprobowac ewentualnie pomalowac dystanse miedzy koronkami. Ja mam je orginalnie kolorowe i wyglada to spoko.