Skocz do zawartości

carrion

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez carrion

  1. Z zakupem niestety się paliło, bo obecny amortyzator umarł, a jeździć trzeba ;)

    Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak mnie wzięło na Suntoura. Może opinia kolegi, który jeździ na Epixonie. Może opinie i doradztwo @ACTIVIA. Widelca tej marki jeszcze nie miałem i liczę na to, że będę z Axona zadowolony. Czas pokaże. 

  2. Witam serdecznie!

    W myśl zasady: "Dzwon podstawą tuningu!" postanowiłem zmienić wysłużonego już i weksploatowanego do granic możliwości RS XC30 TK SOLO AIR, który to fabrycznie wpakowany był w mojego Scotta Scale 960 z 2015 roku. I tak od strony do strony, od tematu do tematu mam coraz większy bałagan we łbie. Na początek może o tym , co wiem, czyli trochę danych.

    Rower Scott Scale 960 (2015)

    Obecny amortyzator: Rock Shox XC30 TK SOLO AIR 1 1/8"

    Stery: VP-J203SER / 1.5” - 1 1/8”

    Oś: 9mm

    Z tego, co zaobserwowałem na stronie Piotra z Activii, to jedynym właściwie wyjściem dla mnie jest zakup tego Epixona: https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/epixon-xc/29-cali_amortyzator-epixon-xc-rl-r-29-o-9mm-czarny-mat-taper-2019/1235.

    Ale tak sobie siedziałem i dumałem i nieśmiało doszedłem do wniosku, że może nie byłoby takim głupim pomysłem kupić ten oto amortyzator: https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/axon/29-cali_amortyzator-axon-rl-rc-29-15qlc-czarny-mat-tapered-2019/861

    Oczywiście wiązałoby się to z wymianą piasty. I teraz pytanie. Mając obręcze Syncros GX19 / Eyelets / 32H, mogę bez obaw zakładać np.https://rowerowy.com/sklep/czesci/piasty/piasty-przod/prod/novatec-nt-d791-15

    Rozumiem oczywiście, że szprychy również powinny wjechać nowe. Uświadomcie mnie proszę, czy w miarę dobrze do tego podchodzę czy raczej mieszam tu kompletnie pojęcia, bo przyznam, że nigdy tematu amortyzatorów jeszcze nie podgryzałem...

    Pozdrawiam i udanego weekendu!

     

  3. Czołem! 

    Ale dziś glebę zaliczyłem! Las się chyba na mnie wkurzył, bo na jednym z moich ulubionych zjazdów wykosił mnie jak dzieciaka i mógłbym przysiąc, że gdy zwijałem się z bólu na ziemi, to słyszałem jego szyderczy śmiech, mówię Wam! 

    No i okazało się, że oba uchwyty przeszły do historii... Mogę w związku z tym prosić o polecenie jakichś uchwytów do s2+, z których jesteście zadowoleni? Na allegro jest tego zatrzęsienie i sam już nie wiem, czy brać te za 2 zł czy jednak położyć ciut więcej na tę sprawę banknotów... 

  4. 7 godzin temu, woojj napisał:

    Ale wygląda to ohydnie ;-(( Estetyka dodatkowych mocowań jest fatalna.

    Ile ten zestaw kosztował z ładowarką??? 

    Przyznaję, że uchwyty są dość toporne i duże. Dlatego dałem je pod kierownicę, ale za jakiś czas zmienię ja na coś subtelniejszego. Chociaż jak znam życie to będą u mnie dopóki się nie rozpadną. 

    Mi bardzo odpowiada układ dwóch latarek, bo można naprawdę świetnie sobie teren przed kołem oświetlić. I przy takim układzie pozostanę. 

    Za zestaw dwóch latarek, dwóch uchwytów oraz dwóch ogniw zapłaciłem 336 zł +13 zł wysyłka. Ładowarkę mam już od dawna. Czy dużo? Nie wiem. Na oświetlenie miałem do dyspozycji 350 zł i po wczorajszej jeździe w lesie stwierdzam, że nie żałuję ani jednej złotówki. 

    Miłego dnia. 

  5. Pierwsze testy za mną. Jasny (nomen omen) gwint!!! To moje pierwsze tego typu oświetlenie, więc nie mam odniesienia do innych lamp, ale szczęka mi opadła. Niesamowite, że takie małe ustrojstwa mogą generować tyle światła. 

    Szosowcem nie jestem, ale jak ktoś zastanawia się nad jupiterami do lasu, to naprawdę polecam te Convoye. 

    Tutaj miałem włączone 60% na latarce z kolimatorem i 100% na OP. Prawda, że jasno?;)

    IMG_20181106_180905.jpg

    IMG_20181106_190452.jpg

  6. Witam!

    Zapraszam do zakupu chwytów Ergon GP3. Na rogach posiadają lekkie otarcia. Śruby trzymają bardzo mocno (gniazda nie wyrobione) i nie ma obawy, że się zaczną obracać na kierownicy. Szerokość chwytów - ~136mm.

    Cena - 120 PLN + 10 PLN (wysyłka)

    IMG_20181104_205212.jpg

  7. Dzisiaj pierwszy raz biegałem po zmroku w leśnych chaszczach. Na głowie zwykła czołówka z Deca (swoją drogą daje radę i będę myślał o zamontowaniu jej na kasku). Tylu błyszczących w krzakach zwierzęcych oczu to nie widziałem przez cały sezon. Strach pomyśleć, co będzie, gdy wparuję tam z Convoyami... Biedne stworzonka szoku chyba dostaną ;) Tym bardziej, że brałem od Darka w sumie dwa takie zestawy (kolega się skusił hehe).

    W sumie nie odczuwałem nigdy potrzeby zakupu jakiegoś poważniejszego oświetlenia na rower, bo z reguły latam, gdy jest jeszcze widno. Ale ostatnio pojechałem w las ok. 16:30 i w pewnym momencie normalnie jakby ktoś światło wyłączył. I tak sobie w tym półmroku wracałem do domu, spocony jak szczur przez stres, że zaraz gdzieś zaliczę dzwona. I to ten jeden moment, gdy nagle w lesie zrobiło się niewygodnie ciemno, sprawił, że zacząłem czytać ten temat ;) Nie ukrywam, że Twoje posty były szczególnie pomocne w dokonaniu wyboru oświetlenia. Dzięki!

    Darek zaproponował też uchwyty i ogniwa, więc w sumie załatwiłem sprawę świateł za jednym zamachem (ładowarkę już mam - Nitecore). To teraz tak: Gdzie ten kurier?! :)

    Pozdrawiam!

  8. Ufff... Przeczytałem cały temat :) Prawdziwa skarbnica oświetleniowej wiedzy. A efekt jaki? A taki, że zarejestrowałem się na światełkach, odnalazłem wspominanego tu Dariusza70 i kupiłem 2 sztuki Convoya s2+, jedną z reflektorem OP i drugą z kolimatorem 60 x 20. Zaskoczył mnie nieco wywiad środowiskowy przeprowadzony przez Dariusza: gdzie jeżdżę? jaki teren? głównie las? jaka prędkość maksymalna? jaka średnia? Ale to tylko świadczy o jego profesjonalnym podejściu do klienta. Jutro wysyłka, a po odbiorze od razu w las! Wypada też Wam podziękować za dyskusję, z której każdy wyciągnie takie wnioski, jakie chce. Ja idę w Convoye ;)

    • +1 pomógł 1
  9. Hej.

    Czy moglibyście polecić jakieś ocieplacze na kolana? Mam jakieś ocieplane spodnie z BCM i generalnie sprawdzają się w temperaturach oscylujących wokół 0°C. Większą opieką muszę jednak otoczyć swoje kolana po kontuzji i stąd pytanie.

    Natknąłem się gdzieś na ocieplacze Rogelli Softshell coś tam i teoretycznie powinny dać radę, ale może macie doświadczenia z innymi tego typu produktami.

    Pozdrawiam!

     

     

    Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

  10. Dziś w Lidlu kupiłem plecak rowerowy Crivit. Ma pojemność 18 litrów. Niby jakiś system wentylacji jest, ale cudów nie oczekuję. Pasy na klatce piersiowej i na biodrach są. Duża komora przedzielona jest przegródką, mniejsza już nie. Jest jeszcze mała kieszonka na dokumenty czy telefon oraz dwie siateczkowe kieszonki na bidony. Do tego kieszonka z pokrowcem.

    Powiem tak, tego plecaka mam zamiar używać tylko dwa razy w roku podczas wyjazdów do Świeradowa. Na treningi mam mały plecak B'Twin, który jest jednak zbyt mały na takie wyprawy. Myślę, że w nowy spakuję się już bez problemów. Jeśli nawali, to łez ogromnych wylewał nie będę, bo zapłaciłem za niego całe 39 zł.

    Czas pokaże.

  11. Nie bez żalu pożegnałem się z planem zakupu jednego z kasków firmy Rudy. Napaliłem się na model Rush, ale po przymiarce uznałem, że jest za bardzo niewygodny. Marzył mi się Sterling, ale cena poza możliwościami i chęciami przeznaczenia na kask kwoty rzędu 560 zł. Jeździłem jednak dalej po sklepach i przymierzyłem zatrzęsienie kasków. Giro, Catlike, Met, Lazer. Żaden nie leżał na łbie tak, jak tego oczekiwałem. Aż tu nagle w moje łapy (i na głowę) wpadła firma, którą początkowo zupełnie pominąłem. Przymierzyłem i się zachwyciłem. Leży na głowie idealnie, jest miękko, nic nie uwiera, paski prawie niewyczuwalne. Szybko w sklepie sprawdziłem ceny sklepów internetowych i okazały się (wraz z przesyłką) nieco tańsze niż w stacjonarnym. Spytałem, czy możemy się dogadać na sprzedaż po cenie znalezionej w sieci. Sprzedawca powiedział, że nie ma takiej opcji, więc jeszcze raz założyłem kask na głowę, pomachałem nią jak na koncercie i fru do domu, by zamówić z neta. I w ten sposób za chwilę będę szczęśliwym posiadaczem kasku Uvex i-vo CC w czarnym macie:

    05e61c674617.jpg

     

    Naprawdę nie ma sensu upierać się przy jednej konkretnej firmie, bo może się okazać, że najlepiej pasujący będzie kask, którego w ogóle nie brało się pod uwagę. No i jak mantrę trzeba powtarzać to, co Koledzy powtarzają bez przerwy: bez przymiarki nie ma sensu kupować kasku.

    Uff. Za tydzień jadę w góry i mam nadzieję, że na starcie nie zaliczę gleby, która spowoduje, że znów będę musiał wykładać na kask ;)

  12. Przymierzyłem w zeszłym tygodniu upatrzony wcześniej kask Rudy Project Rush i porażka... Kompletnie nie przypasował mojej głowie. Miałem wrażenie, że coś irytująco kłuje mnie w czaszkę ;) Sprzedawca podał mi też do przymiarki model Sterling. Tutaj była bajka. Czułem się, jakby jakaś przepiękna kobieta objęła moja głowę :) Wygodny, idealnie oblepiający głowę i jakiś taki miękki od środka. Może ta ircha tak robi. Niestety cena zrobiła inaczej, bo nie wydam na kask 560 PLN... Ale jak ktoś dysponuje takim budżetem, to radzę przymierzyć Sterlinga, bo takiego komfortu się nie spodziewałem.

    A ja? Cóż, szukam dalej.

  13. Czołem!

    Wiosna idzie, więc doszedłem do wniosku, że z tego tytułu prezent sobie zrobię i nowy czaszkochron zakupię.

    Do tej pory jeździłem w Bellu. Nie wiem, co to za model, bo kupiłem go lata temu, ale paski zaczęły jakoś mnie uwierać (albo po prostu usprawiedliwiam chęć kupna nowego kasku hehe). Ważniejszą kwestią jest to, że kask zaliczył już jedno zderzenie ze sporym kamieniem. Pęknięć nie widać, ale nie mam w domu laboratorium, żeby to dokładniej zbadać.

    Póki co przymiarek żadnych jeszcze nie robiłem, ale na luźno zamykam się firmach Rudy i Giro.

    Z Rudego mocno skłaniam się ku modelowi Rush. Z Giro nie mam jeszcze wybrańca.

    Moglibyście napisać, czy kaski tych firm to byłby trafiony zakup? Czy są wygodne? O to mi najbardziej w sumie chodzi. Budżet oscyluje wokół kwoty 350 zł.

    Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...