 
        Bajerniak
Użytkownik- 
                Liczba zawartości122
- 
                Rejestracja
- 
                Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Bajerniak
- 
	Nie będę się ścigał i nie będę skakał, a ostrych zjazdów jak na lekarstwo w moich terenach. Poprostu chce wygodny rower żeby mnie tak dupsko i kręgosłup nie bolał.
- 
	Panowie a co powiecie jednak na Fulla: Giant Stance 29 2 2020 nie wiem czy na moje pagórki nie lepiej sztywniaka, co sądzicie? sztywniaka miałem na myśli np Treka Procaliber 6 z 2019r Doradźcie coś...
- 
	Tutaj akurat masz rację, jestem szczupły i od lat trzymam formę ale nie mam takich możliwości wyjazdów na górki, mieszkam gdzie mieszkam raczej niziny, kilka górek się znajdzie ale nie jest to teren Beskidu Śląskiego, czego zazdroszczę osobom z forum.
- 
	a co to jest midfat 27,5+ ?
- 
	A dla kogoś kto nie będzie się ścigał tylko gonił po lasach to roscoe wystarczy? Teraz pytanie czy roscoe 7/8 2019/2020? Ale nie bo teraz zauważyłem że roscoe mają koła 27,5'
- 
	Tylko wysyłkowo, miałem już Canyona, fakt że inna geometria ramy, wiem który rozmiar kupić, w dodatku jest darmowy zwrot w razie czego, tyle że trzeba trochę czekać bo rowery Canyon idą z Niemiec bezpośrednio od producenta.
- 
	Jak dłużej człowiek przegląda te rowery to ma większe wątpliwości. Teraz z kolei rzucił mi się w oczy Canyon: https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon-al-sl-9.0/2460.html ma świetny osprzęt, raczej nie spotykany w tym przedziale cenowym, stosunkowo lekki ale taki bardziej trailowy już.
- 
	Trek i Canonndale mają dożywotnią gwarancję na ramę karbonową to nie ma się czym przejmować jeśli chodzi o gwarancję.
- 
	Jasne jasne, dzięki.
- 
	Dobra tylko czy mi taki carbon jest na tyle potrzebny aby dorzucać te 2-3 tyś zł? śmiem wątpić. Chyba że mnie czymś przekonasz...
- 
	Chcesz go wyrwać z 2020 r za 7K? nie ma opcji takiej.
- 
	Na lekkiej ramie powiadasz? Mój wybór ograniczył się już w zasadzie do alu Trek 6 Procaliber 2019 (nie wiem czy rama jest ciężka ale wiem że jest dobra) lub do carbonowego F-si 5 Cannondale 2020 (tutaj rama jest mega lekka) ale to już różnica w cenie prawie 3,3 tyś więc chyba przy moim amatorskim zapotrzebowaniu sobie odpuszczę. Z tego co czytałem to oba rowery raczej dla amatorów niż na wyścigi, przynajmniej z tym osprzętem jaki otrzymujemy ze sklepu.
- 
	To ja się podepnę pod temat 29' - cannondale Trail 1 2019, Trek Procaliber 6 2019, Trek X-Caliber 9 2020 czy karbon cannondale F-Si carbon 5 ? Poza F-si reszta do 7000zł, nigdy nie jeździłem na carbonie a rama w tym f-si bardzo lekka. Rewer ma mi służyć do typowo amatorskich wyjazdów. Teren: lasy, szuter, nawet ciekawe górki, ścigać się nie będę. Interesuje mnie tylko napęd 1x12, lekka rama oraz dobry amor. Najważniejsze aby rower był lekki, mam 178cm i ważę ok.74kg.
- 
	A rama? jest różnica w wadze i technologii? Czy różnica między osprzętem SLX a XT jest odczuwalna? np napęd Shadow+
- 
	Hej Stoję przed zakupem roweru MTB na ramie karbonowej Po kilkudniowych dywagacjach wybrałem dwa modele od marki Canyon: CF 5.9 Canyon | Rowery górskie | Grand Canyon CF 29 6.9 CF SL 6.9 Canyon | Rowery górskie | Grand Canyon CF SL 29 6.9 Czekam na opinie od osób które znają się na rzeczy, miały bądź mają do czynienie z tą marką, który model wybrać? Czym się różnią dokładnie? czy warto dopłacić do droższego modelu? Dodam że roweru będę używał w lekkim i średnim terenie - leśne podjazdy i zjazdy, sporo asfaltu, bez wyścigów XC.
- 
	Dzięki Panowie, zamykam temat.
- 
	Masz rację jepek, dzięki za podpowiedź, w zasadzie to już jestem zdecydowany na karbon CF 5.9 czyli budżetową wersję węgla i osprzętem xt. Tą różnicę między droższym modelem wydam na doinwestowanie siebie jak to określiłeś czyli: - kask - koszulka+spodenki - rękawice - licznik - buty - pedały - smary Myślę że w tysiącu się zmieszczę, no i jeszcze trzeba doliczyć transport 200zł. zastanawiam się tylko nad kolorem, czarny z błękitnym czy stalowy z czerwonym ???
- 
	No niestety kupowanie przez internet to zakup kota w worku, na szczęście w Canyonie wymiana roweru jest na ich koszt, a przypomnę że jest to koszt ponad 200zł w jedną stronę. Wiem bo dzwoniłem, niestety na rower marki Canyon trzeba czekać ok. 1,5 tygodnia co w razie wymiany daje ok. miesiąca zanim dostaniemy odpowiedni dla siebie model. Mam nadzieję że rama M będzie dla mnie odpowiednia, pomimo że mam 178cm wzrostu to lubię długie rowery. Na Cube LTD Team jeździłem na ramie 20 cali i była OK.
- 
	No panowie dzięki, uświadomiliście mi że bez kasku ani rusz, kask kupuje na pewno-tylko jaki? w internecie jest tego pełno, czy warto wydać 200-300zł? Chyba tak. Cały czas rozmyślam nad tym droższym modelem ale wtedy nie starczy mi funduszy na akcesoria rowerowe., jeszcze ta przesyłka ponad 200zł to już miałbym kask w tej cenie... Myślicie że będę zadowolony z CF 5.9 w węglu??? Jakby nie patrzeć jest to budżetowa wersja karbonu, najtańsza opcja marki Canyon więc wiadomo jak to jest z budżetowymi wersjami, na czymś trzeba zaoszczędzić... Żebym nie pluł sobie potem w twarz że poszedłem na "tańszczyznę" hehe...
- 
	nie no spoko, kask to mus, mam kilka już zaznaczonych sklepów do których się udam aby dokonać zakupów. Stawiam na CF 5.9 + zakupy do roweru to będzie najlepsza inwestycja.
- 
	No przecież żartowałem z tą stopką...hehe, nie będę wydawał tysiąca złotych na ciuchy, przecież można też jeździć w obuwiu sportowym, spodenkach i koszulce, zawsze tak robiłem, ale mogę przecież spróbować pedałów i butów SPD, tak samo jak spodenek z pampersem. Kask w sumie też mało potrzebny bo akrobacji w locie nie będę robił bo nawet nie mam za bardzo gdzie.
- 
	no właśnie, na ten moment nie posiadam kasku, butów-nie wiem czy będę jeździł SPD -nigdy nie jeździłem, jeśli tak to pedały rzecz jasna, koszulka i spodenki z pampersem by się przydały. Klucze mam, smary też, co jeszcze? licznik? stopka? może jakaś torebka podsiodłowa? tak jak pisałeś, że siodło może okazać się dla mnie niewygodne...jest sporo do kupienia a jeśli zdecyduję się ma droższy model to nie będę miał funduszy na resztę. Więc chyba nie warto?
- 
	Albo kupić ten tańszy karbon i dokupić sobie akcesoria takie jak kask, ciuchy, buty, czy jakieś fajne błotniki, licznik, pedały, klucze, smary, pompkę itd.
- 
	Nie zamierzam ani rasować rower, ani go ulepszać, poprostu chcę kupić porządny rower który będzie mi służył na lata. Nie zamierzam się na nim ścigać, nie biorę udziału w maratonach mtb, chcę sobie od czasu do czasu pojeździć po okolicy, może wyskoczyć do pobliskiego rezerwatu na całodzienny wypad rowerowy to wszystko. Chcę mieć lekki rower, zwinny i szybki, wiem że kilka różnic jest między tymi modelami, generalnie w osprzęcie...
- 
	Już się zdecydowałem na karbon jednak kusi mnie ten wyższy model CF SL 6.9... warto przy mojej rekreacyjnej jeździe?

