Dzisiaj robiłem szejka z płynem do mycia naczyń z Biedry, "Kraft" czy jakoś tak. Efekt jeszcze lepszy niż po rozpuszczalniku ekstrakcyjnym, a cena płynu o połowę niższa.
To jest środek podobny do tego http://www.autokosmetyki.pl/w%C4%82%C5%BArth-zmywacz-uniwersalny-do-odtluszczania-i-czyszczenia-hamulcow-samochodowych-500ml,p839.html Wurtha używałem podczas praktyk w warsztacie samochodowym. Jedno psiknięcie rozpuszczało momentalnie cały syf w postaci starych smarów. Powinno się równie dobrze nadać do roweru.