Skocz do zawartości

zws

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez zws

  1. 51 minut temu, Lord Tom napisał:

    Witam. Panowie szukam patentu na ustabilizowanie torby przy kierownicy w inny spisob niz jej opieranie o glowke ramy. Kombinuję cos z wysiegnikiem montowanym w miejscu podkladek pod mostkiem, zbudowanym na wsporniku koszyka i lapanie jej trokami do kierownicy. Troche rzeźba..... I potrafi bujać gora dół. 

    Potrzebuje czekos stabilniejszego i do wykonania we wlasnym zakresie. 

    Nie wygląda najlepiej za to jest najprostsze, najtańsze, najstabilniejsze i oszczędzające główkę ramy i linki. Kilkanaście złotych w markecie budowlanym i kilkanaście minut pracy z wiertarką i brzeszczotem. Przetrwało 3 lata i jakieś 4-5 kkm w większości poza asfaltem. Nie wykazuje oznak zużycia.  

    przod.jpg

    • +1 pomógł 1
  2. W dniu 25.08.2018 o 08:55, robertrobert1 napisał:

    Dziwne jest, że mieszczucha ubrałeś w torby bikepackingowe bo z sakwami byłoby lżej zwłaszcza, że i tak miałeś bagażnik.

    Sam mam bagażnik, a nie wożę sakw tylko worek 30l. drugi na kierownicy i trójkątną torbę w ramie. Zwykłe worki (jeden crosso drybag, drugi jakiś lekki),  nie żadne tam modne torebki i uprzęże. Sakw się używam, ponieważ są ponad kilogram cięższe od worków, utrudniają wpychanie roweru pod strome góry, noszenie go, jazdę po nierównościach i balansowanie w trudniejszym terenie. Sam preferuję "szwendactwo" rowerowe cały dzień, zaś u kolegów "sakwiarzy" zauważyłem lekkie parcie do przetransportowania się z punktu do punktu i dopiero na miejscu jakieś zwiedzanie okolic. Mam porównanie, gdyż jeżdżę w grupie pół na pół "sakwiarzy" i "torbiarzy".

    W 2016 jechałem podobnie, od Niemiec do Rosji wzdłuż Bałtyku, ścieżkami maksymalnie blisko linii brzegowej, łączenie z wpychaniem na klif w Orłowie (czerwony szlak)  i przeprawą przez bagna w Klukach. Da się to przejechać mieszczuchem, natomiast sakwy czynią jazdę bardziej uciążliwą w porównaniu z torbami. Jedyny plus to szybki dostęp do zawartości. 

    Edycja: Dodam, jeszcze, że unikam asfaltów i ogólnie pojętych ścieżek rowerowych, pewnie ma to znaczenie. 

     

    • +1 pomógł 1
  3. Miałem ten sam dylemat - 2 czy 4 tłoczki.

    Jeździłem na kole 26, tarcza 180 shimano, hamulce slx, klocki metaliki z radiatorem Shimano. Działały bardzo dobrze a często zjeżdżam po lesie fragmenty o dużym nachyleniu. Jedynie zimą puchły, ale przywykłem.

    Zmieniłem koło na 29, tarcza 180, fabrycznie były deore nie wiem na jakich klockach. Baton straszny w porównaniu ze starym rowerem. Postanowiłem zmienić na xt i powstało pytanie na jakie, aby hamowało co najmniej tak, jak w poprzednim. 

    Sprawdziłem xt8000 i slx w kilku 29erach znajomych i stwierdziłem z przerażeniem, że oni chyba dodatkowo butami hamują. ;) Nie wiedzieli niestety jakie mają klocki i jakie tarcze, może powodem było stosowanie przez serwisy tanich zamienników.

    Zdecydowałem się na 4 tłoczkowe xt 8025. Jeszcze mam w nich klocki żywiczne, ale hamują tak jak lubię. Jednym palcem, bez wysiłku zatrzymuję się w każdej chwili gdzie zechcę na całkiem stromych szlakach lub poza. Na długich zjazdach też nic się złego nie dzieje.

    Jestem mega zadowolony, tylko czasem nurtuje mnie pytanie: czy na xt8000 z metalikami i dedykowaną tarczą 180 byłoby tak samo ? Rower 13kg, ja 70.
    Do deorków też się można było przyzwyczaić i też w sumie hamowały. Znajomi również jakoś hamują na swoich rowerach i nie narzekają... 

  4. Chciałbym złożyć napęd 10rz. z przodu 2 tarcze 24/38z, z tyłu kaseta 10 rz. 11-42z. 
    Części: 
    korba: FC-M677 (24/38, 10s)
    zmieniarka przód: FD-M677 -L (poj.14, l.ł.48,8 10s)
    kaseta: CS-HG500 (10rz.11-42) / SUNRACE MS3
    zmieniarka tył: RD-M8000 SGS (11s, poj. 39/47)
    łańcuch: CN-HG54 (10s)
    manetki: SL M780 (10rz.) lub SL-M680 lub SL-M7000 

    Czy to zadziała ?

    Jest jeszcze sprawa linii łańcucha. Na korbie jest L.Ł. 48.8 mm, na kasecie ok. 45 mm przy osi 142. Rama ma mocowanie boost 148 mm więc mam 2 opcje:
    włożyć piastę 142 z podkładkami, wtedy LŁ będzie z różnicą 3,8mm (48,8-45) lub
    użyć piasty boost i zmniejszyć różnicę w linii łańcucha do 0,8 mm (48,8-48).
    Jak będzie korzystniej  zakładając, że opona się zmieści ?  Dlaczego do boosta stosuje się korby z linią 51,8 mm? Dlaczego producent nie stosuje jednakowej linii na kasecie i na korbie ? Czy łańcuch nie ma założonego lekkiego przekosu celowo ? Czy nie chodzi o coś więcej niż tylko o miejsce dla opony ?

  5. 9 godzin temu, MikeDozer napisał:

    Jeszcze nie :) ale chciałem znacznie mniejszego drybaga (ten Twój to z 15L?)  Zastanawiałem się, czy ten zacisk sztycy nie zamontować z jakaś plastikową rurką (z kołnierzem od góry) bezpośrednio na sztycy. Sama ramka nie powinna być usztywniona jakąś PCVką? .Mówisz, że mocowanie  do obejmy się wyłamuje? Ile kg bagażu montowałeś?

    15 l. około 4-6 kilo. Ramka miała mieć wspawane poprzeczki usztywniające. Chciałem, żeby po rozpięciu troków całość opadała na koło, żeby zabierać pełny worek i odwrotnie, podwiązywać już zapakowany. Do testów terenowych nie doszło ponieważ już na pusto czuć było delikatność konstrukcji. Potrzebny jest jakiś solidny zawias, przykręcany z jednej strony do obejmy a z drugiej utrzymujący lekką aluminiową kratkę. Może jak pisze akkwlsk, stal po całości by się sprawdziła, na razie temat leży odłogiem.

    Na znacznie mniejszą pojemność, chyba wolałbym kupić jakieś gotowe, sprawdzone rozwiązanie. W każdym razie daj znać jak coś zmajstrujesz. :)

  6. 5 godzin temu, MikeDozer napisał:

    Na razie chcę zmajstrować samoróbkę na drybaga, 

    Masz jakąś koncepcję ? 
    W ubiegłym roku wykonałem kilka prób, jednak utknąłem w punkcie mocowania ramki nośnej z obejmą sztycy. Musi być obrotowe, sztywne na boki, bez luzów, mocne i nie podatne na wyłamanie. Jakieś pomysły ? 

     

    b1.jpg

    b2.jpg

    • +1 pomógł 2
  7. Pomijając nazewnictwo a skupiając się na pakowaniu, w 30 litrowy worek wchodzą mi rzeczy na 2 tygodnie ze śpiworem włącznie, bez namiotu i maty.

    Skądinąd wiem, że to słaby wynik, więc jeśli nie trzeba zabierać deski do prasowania i zestawu garnków zeptera, ;) to 30l. na 3 dni w cywilizacji spokojnie wystarczy.

  8. Może to przypadek, ale zdarzyło mi się w "nowobogackich" grupach spotkać z pogardliwym użyciem określenia "krosiarze" czy wyśmiewaniem lycry. :) Kto wie, w którą stronę ten ten bajpaking pójdzie ;)

     

    Ale chciałem spytać jak wozicie zapasy wody, tej technicznej, do gotowania, mycia itp. ? Wszyscy bez wyjątku macie uchwyty pod dolną rurą ?  

  9. Sztuka pakowania bagażu, dążąca do możliwości podróżowania rowerem tak, jakby tego bagażu nie było. A że najczęściej w górach i poza szlakiem ? tam przecież najtrudniej wjechać z ładunkiem więc powstała potrzeba innych rozwiązań niż klasyczne sakwy. To, że nie może być w konstrukcji kawałka metalu, a bagażnik to już świętokradztwo ;) to moim zdaniem dorobione ideologie. Co sądzicie ?
    :)

     


    Rower staje się narzędziem do optymalizacji wędrówki. Przeciwnie do w/w definicji nie uważam, że wyznacznikiem bikepackingu jest sposób pakowania się, ale cel podróży.

    <CIACH>

    Za to sakwiarstwo rozumiem jako typowo rowerowe trasy szosami, gdzie rower jest środkiem lokomocji, a jazda celem samym w sobie.

     

    Nie wiem czy zaliczam się do PR-owców, ;) ale mam częściowo odmienne zdanie. :) Czerpię przyjemność z jazdy samej w sobie, na szlakach, w górach i miejscach gdzie zwykle nie ma asfaltu i ludzi nie za wiele. Cele też są ważne, ale wynikają z potrzeby odbycia samej podróży w takich warunkach jak lubię. I to skłania mnie do optymalizacji ekwipunku pod kątem wagi i możliwości trakcyjnych roweru. By móc się poruszać rowerem tak jak lubię, a jednocześnie mieć przy sobie potrzebne rzeczy na różne przypadki jak np, deszcz, nocleg czy obiad. :)

     

    Natomiast czy jazda sakwiarzy jest celem samym w sobie ? Jak można przelecieć przez pomorze robiąc dzienne przebiegi 150 km i jeszcze mieć czas na pitraszenie jakichś wykwintnych dań ? Jak można będąc w górach nie "dotknąć" ich, nie wejść na skały, a jedynie oblecieć asfaltem dookoła ? Tej przyjemności nie rozumiem, pewnie podobnie, jak "asfaltowcy" nie zrozumieją, po co się do lasu się ładować z rowerem, skoro można wygodnie objechać asfaltem. :) I tu wydaje mi się, że rower jest wyłącznie środkiem lokomocji, bo z rozmów często wynika, że przyjemności są dopiero u celu dziennego przejazdu. :)

  10. Po prostu nie umiesz szejkować.

     

    Może nie umiem. Jakiś film instruktażowy ?

    Wkładam łańcuch do plastikowej butelki z dużym otworem, wlewam benzynę, potrząsam w różne strony kilka minut, zmieniam benzynę, potrząsam kilka minut, wylewam, wyjmuję, trzeszczy.

    Łańcuch nie rusza się na ogniwach w butelce, lata w całości jak kloc, płucze się z wierzchu, rozpuszczalnik wypłukuje smar z wnętrza rolek ale trochę piasku zawsze zostaje. W końcu może wyjdzie, ale z pewnością nie jest to kilka(naście) minut.

    Dalej twierdzę, że metoda do d...   :)

  11. Macie jakieś sprawdzone i niezawodne sposoby wypłukiwania piasku z rolek łańcucha ?

    Wszechwielbiony szejk to lipa, maszynki do mycia nie powalają, myjka wibracyjna słabo sobie radzi, myjką ciśnieniową nie próbowałem.

    Chciałbym uzyskać taki efekt, żeby łańcuch skatowany w błocie np. na maratonie po umyciu nie trzeszczał od piachu i by mycie nie wymagało 3 godzin i 5 zmian rozpuszczalnika. Domyty ze smaru nie musi być, ale żeby nie było ziaren piasku wewnątrz rolek.

  12. zeeober - dzięki :) takich opisów brakuje.

    karolg: dla trakcji. Klif w Orłowie, Orzechowie, bagno w Klukach, Mierzeja Bukowska, Rezerwat w Białogórze, Mierzeja Sarbska, gdzie podobno jest dużo korzeni i jechać się nie da (choć sam jakoś nie zwróciłem na to uwagi), Góra Szwedów na Helu to miejsca gdzie zauważałem istotną różnicę. 

    Również nie zgodzę się, że ta trasa jest płaska. Zależy jak pojechać. Kilka razy zawracałem z eleganckiej ścieżki rowerowej przy szosie, by odnaleźć nieoznakowane wjazdy do lasu. Jak ktoś przeleci asfaltem wg drogowskazów to wtedy może być płaska i niewymagająca :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...