Skocz do zawartości

MokryxD

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez MokryxD

  1. Jeżeli nie ważysz dużo i nie palisz teraz tarcz, to możesz spróbować kupić 160mm na przód.

    Ja jeździłem na zestawie 160/160 i spiekanych klockach RWD Red, to przy dobrze odpowietrzonych hamulcach nie zdarzyło mi się ich zagotować na żadnym górskim wyścigu.

    Mimo wagi 60kg zdarzyło mi się przypalić tarcze, także jeśli ważysz więcej jak 70kg i nie masz bardzo dobrej techniki, to na przód lepiej mieć ten zapas w postaci 180mm. Różnica w wadze jest niewielka, a uwierz mi, że zagotowane hamulce to nic fajnego.

    • +1 pomógł 1
  2. Faktycznie można zrobić mały porządek z kablami, dla siebie jeszcze bym manetkę blokady przerzucił na lewą stronę.

    Skoro denerwuje Cię obijanie się łańcucha nie myślałeś o przerzutce SH+? Waga wzrośnie niewiele, a komfort dla uszu znacznie.

  3. W takim razie najlepiej będzie wymienić sprężynę. Możesz jeszcze spróbować ustawić go na 120mm i zobaczyć, czy dalej będzie to tak mocno widoczne.

    Ale przy 45kg raczej się nie obejdzie bez wymiany tej sprężyny, ja ważę 62kg i na dopiero na miękkiej można go dobrze ustawić.

  4. W Peaku nie :D

    Peak jest fajny, ale trzeba dać amortyzator 120mm dla wypłaszczenia główki. Właściwości podjazdowe i prowadzenie praktycznie nie zmienia się, a na zjazdach już czuć różnicę.

    Jeżeli miałbym wybierać to bym się skupił na Romecie albo Marinie, takie Trailo-ścieżkowe rowery mają też mocniejsze obręcze, co nie będzie bez znaczenia przy użytkowniku mającym 2m i nie będącym szkieletem.

  5. 25 minut temu, woojj napisał:

    ehhh....bez sensu argumentacja. Jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie to trenuje na tańszym w eksploatacji 2-3 rowerze.  Myśląc tylko i wyłącznie kosztowo to trzeba by jeździć na 8 rzędowych napędach ;-))) bezsens...........GXorłowy to jest to co w MTB najlepsze. Ciekawe co shimano z tym zrobi...........

    Sram idzie w 12 rzędów, a Shimano dopracowuje przednie przerzutki. Każdemu wedle potrzeb.

    Sam jeżdżę na 3x9, bo taki napęd jeszcze mam i szkoda mi kasy, żeby wymieniać dobry sprzęt.

    Jeżeli dalej będę miał tylko jeden rower, to na pewno nie pójdę w 1x, bo jeżdżę na nim wszędzie i asfalt i teren i góry i kiedyś wyścigi. Jeśli będę w stanie kupić sobie nawet tanią szosę, to prawdopodobnie wleci 1x11/12 dla wygody.

    Nie da się ukryć, że cena kasety Srama jest wyższa niż Shimano, dodatkowo kiedyś były problemy z jej okręceniem/zdjęciem z bębenka XD. Nie wiem jak jest teraz. Jak dla mnie dużym plusem Srama jest fakt, że samo sprzęgło nie utwardza pracy manetki tak jak to ma miejsce w Shimano.

  6. Jak tak się dzieje to zdejmij dolne golenie i upewnij się, że nic nie weszło pod uszczelkę albo do środka goleni. Sama sól na pewno nie spowoduje rysy, prędzej uszkodzenie powłoki.

    Co do Brunoxa to lepiej czyścić golenie wilgotną szmatką, ew. od czasu do czasu lekko prysnąć na golenie smarem teflonowym i przetrzeć.

  7. Jeżeli się nie ścigasz na poziomie walki o podium itp, to wg mnie blokada w manetce jest całkowicie zbędna.

    Sam ścigając się używałem blokady bardzo rzadko, przy sprintach na stojąco/finiszach albo asfaltowych podjazdach, w terenie nigdy nie używam blokady. W obecnej chwili wybrałbym zamiast manetki blokadę z goleni, bo tylko manetka zajmuje miejsce na kierownicy, a używam od wielkiego święta.

    • +1 pomógł 1
  8. Myślałem, że zmiany będą jakieś poważniejsze. Na plus sztywna oś, lepszy kąt główki. O ile cena nie skoczy jakoś drastycznie to będzie sukces poprzedniej wersji.

    Chociaż wiele jest do poprawienia w kwestii lakierowania, bo szału jak nie było tak dalej nie ma.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...