Skocz do zawartości

rzezniol

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez rzezniol

  1. Ma to swoje plusy i minusy ...

    Na minus dodatkowe urządzenie i brak uniwersalności. Jakby miało byc uniwersalnie musiałbyś akumulator ładować kablem USB  ze standardowej ładowarki 5V, najlepiej bez zdejmowania z roweru.  Z doświadczenia elektronika wiem ze gniazdo ładowania to jedna z najczęstszych usterek sprzętu elektronicznego.

    Pozdrawiam  

  2. Teraz, 1415chris napisał:

    Na rok?

    Szacowałem ;) wziąłem za wzór deklaracje Sigmy z czujnikami STS - rok pracy na baterii przy używaniu godzinę dziennie.
    Celem było pokazanie że "bateryjka" w każdym elemencie składowym systemu to nie jest problem.

    Pozdrawiam 

  3. 22 minuty temu, marcinusz napisał:

    Pozostaje pytanie, na ile będzie wystarczała bateria w przerzutce.

    Na to pytanie zapewne odpowie ci ktoś kto posiada szosowego RED e-Tap :), SRAM dla RED`a deklaruje "up to 1000 km" na jednym ładowaniu.
    Z power bankiem nie będzie problemu ... bateryjka na przerzutce jest wymienialna ... zamiast 240g w PowerBanku (tyle powinien ważyć taki z pojemnością 10000mAh) będziesz mógł wozić 10 wymiennych akumulatorków do przerzutki :).

    https://www.sram.com/sram/road/products/sram-etap-battery

    Ewentualna podmiana w dziczy centralnej baterii Shimano nastręcza nieco więcej problemów.
    Reasumując zdecydowana większość z nas przez kilka najbliższych lat nie będzie miała z tym problemu :), bo ta większość częściej rozpatruje cała grupę osprzętu czy nawet cały rower w prawdopodobnej cenie tylnego orła eTap ;).  

    Pozdrawiam 

  4. Na kablach jest szansa że będzie ciężej.

    Łączność bezprzewodowa nic nie waży a kabel z izolacją owszem ma swoją wagę. Przy dzisiejszym stopniu integracji elektroniki jej różnica wagi w wersji z kablem czy bez bedzie pomijalna. Rozproszenie zasilania ... W nadajniku taka pastylka 2032 która wazy ze 3g starczy na rok pracy :).

     

    Pozdrawiam

  5. Trzeba zwrócić uwagę jeszcze na fakt ze część kasków szosowych nie ma daszków jak i zaczepów na nie.
    Na szosie daszek w zasadzie przeszkadza bo zmusza do zadzierania głowy aby coś widzieć.
    W MTB daszek mom zdaniem to podstawowe wyposażenie ... stanowi swoisty "pług" na gałęzie w terenie :).
    Zamiast dostać gałęzią w twarz daszek ja zabiera i prześlizguje się górą.

    Pozdrawiam

  6. Witam 

    Przygarnę w dobrej cenie węglową sztycę siodełka.

    Wymagania :
    - materiał włókno węglowe
    - średnica 27,2 mm
    - długość minimum 350 mm
    - offset 0 - 20 mm

    Sztyca nie musi być nowa.
    Musi być w 100% sprawna.

    Pozdrawiam 

  7. 43 minuty temu, ssslawecki napisał:

    Na rdzewiejącą stal stosuję odrdzewiacz na bazie kwasu fosforowego (nie wymaga zmywania do malowania)

    Link do karty charakterystyki produktu niebezpiecznego ...
    http://www.omnibus-gh.pl/plik.php?id=2095
    Wynika z niego że Cortanin F w składzie zawiera kwas fosforowy, może popełniłeś gdzieś błąd ;) ...
    Z mojego doświadczenia wynika ze ma zarąbisty stosunek ceny do jakości  ... doświadczenie to wyniosłem  z użerania się z rudą w motoryzacji jak na dzisiejsze czasy nieco klasycznej :). 

    Pozdrawiam 

  8. A zauważyliście że wygenerowaliście tam taki ruch że link już do owej fejkowej tabelki nie prowadzi ?
    Tak właściwie jest niemal pewne że ta tabelka to fejk i dyskutujecie na temat czegoś co ... nie istnieje ?
    :D
    Pozdrawiam 

    • +1 pomógł 2
  9. Ja osobiście ramę i widelec zalałem od środka woskiem w aerozolu ...
    Takie coś ma w swojej ofercie np Boll czy K2 pod nazwą środek do konserwacji profili zamkniętych.
    Z tym że ja osobiście potraktowałem tym ramę nową.
    Jak sprzęt już zachodzi rudą to zaczynają się jaja bo najpierw rudą trzeba zneutralizować a potem całość zabezpieczyć.
    Z tym jest sporo zabawy ... ja na rudą stosuję Cortanin F. Tylko z rama to będzie nieco zabawy aby nadgryzioną od wewnątrz stal skutecznie i na długo zabezpieczyć.
    Póki nie ma rudej lej woskiem :).

    Pozdrawiam  

  10. @kosa1987 Heh .. wytłumacz to działom rozwojowym i marketingowi u czołowych graczy na rynku :).
    Przez 20 lat wszystkim wystarczało 10 mm z tyłu w MTB ... a teraz szosa bez sztywnych 12/15 jest dla większości "urobionych marketingiem" niewyobrażalnym faulem :D.

    Trzeba będzie to znajdzie się uzasadnienie nawet dla 15 zębatek w nowym standardzie mega boost :D.
    Będzie odpowiednie uzasadnienie znajdą się i jego wyznawcy ... kasa się kręci. :)

    Pozdrawiam 

     

  11. Mi to jak na razie "pachnie" fejkiem ... brak konsekwencji w nazewnictwie np łańcucha.
    Ten sam łańcuch dla grupy 11s i 12s (cn-m9100) ... przy czym stary łańcuch dla 11s to HG-x11 jakoś tak nieprawdopodobnie.
    Kaseta ... stary XTR 11s to pająki na węglu tu pająki "tylko" alu ?

    Pozdrawiam 

  12. 33 minuty temu, Wbs napisał:

    Powiedzmy tak. Carbon ma wytrzymalasc dosc duza, ale tylko wtedy gdy siedzi na nim rowerzysta a rower jest w pozycji jadacej. Moze taki test.. niech ktos sprobuje polozyc rame lezaco na dwoch  "koziolkach". Jeden nie znajduje sie pod glowka, a drugi pod wahaczem. Teraz kolejny krok. Siadamy na rame w polowie dlugosci... Ciekawe czy ktos sie odwazy?

    Pechowo upadając zniszczysz każdą powiem jeszcze raz każdą ramę.
    Podany wyżej przykład jest bez sensu bo roweru używa się do jazdy a nie do siadania na ramie podpartej 2 koziołkami :).
    Kilkukrotnie cieniowana alu-rurka o ściankach grubości puszki po piwie też ma kiepskie właściwości jak zaczniesz ją deptać ... tylko po co to robić wszak na rowerze się jeździ :).

    Widziałem połamane ramy węglowe ... widziałem też połamane ramy z aluminium i stali ...

    Szukasz komfortu to w szczególności na szosie szukasz ramy z węgla ewentualnie tytanu bo stal mimo że jest komfortowa to niestety waży. 
    Z jakiegoś powodu w szosie aluminiowy widelec jest uznawany za wadę i wszyscy polecają w tym miejscu węgiel :).

    Rozpatrywanie ramy w sytuacjach awaryjnych moim zdaniem jest nieporozumieniem :).
    To na jakiej ramie chcesz jeździć rozpatrujesz przede wszystkim pod katem tego  ile masz kasy, jak chcesz tego użytkować i finalnie co chcesz mieć, bo jak nie bedziesz miał kasy to i tak jesteś skazany na glin :).

    Aluminium na rynku rowerowym nie pojawiło się dlatego ze jest wspaniałe, wręcz przeciwnie ma wiele wad ... pojawiło się tylko dlatego że jest tanie i przy okazji można było użytkownikowi sprzedać lżejszy rower co dobrze sprzedało się marketingowo. 

    Pozdrawiam  

    • +1 pomógł 1
  13. @teraw ... Pomijam fakt że system kablowy to średniowiecze, to  ja w tym wszystkim widzę pułapkę dzisiejszych telefonów.
    Zwiążesz się z takim patentem ... i będziesz go wymieniał co 2 lata bo navi nie dostało wsparcia z aktualnymi mapami :D ? 

    Pozdrawiam 

  14. Fakt jest taki ze elektrykę do zmieniarek powszechnie wprowadziło Shimano ... :)
    Jednak jak SRAM goni to nie po to żeby dogonić, tylko przegonić i wkładając elektrykę zabierają kabelki :D .
    Mimo wszystko obiektywnie SRAM w wyciąganiu kasy z naszej kieszeni ... tfu innowacyjności napędów przeskoczył Shimano.
    Orzeł , bębenek xD z uzębieniem 10T, przerzutki ze sprzęgłem, blokada wózka do podmiany koła ... nie w kij dmuchał :) .
    O jedynych działających GripShiftach i manetkach szosie z jedna dźwignią nie będę wspominał bo to sprawa indywidualnych preferencji.
    co nie zmienia faktu że SRAM w MTB ma lepszy wybór ... cyngle, obrotówka jak do tego dojdą guziczki znowu będą przed nimi.

    Szkoda tylko ze taka płytka kieszeń :).

    Pozdrawiam 

    • +1 pomógł 1
  15. Tak na szybko to luzy na łożyskach ( koła, korba, główka ramy).
    Poza luzami możesz sprawdzić czy nie kręcą się z oporami i czy nie odczuwasz szarpnięć w ich biegu.
    Zakręcić kołami i sprawdzić jak tam ma się ich "prostość".
    Ocena zużycia napędu bez doświadczenia może być trudna.
    W sumie zużytego napędu po rowerze dziecięcym raczej się nie spodziewamy ale profilaktycznie możesz złapać za łańcuch na zębatce korby i go pociągnąć .
    Jak zobaczysz w prześwicie cały ząb to napęd już trochę ma za sobą i nosi oznaki sporego zużycia.

    Pozdrawiam   

  16. Właśnie 105 ... Ultegra ... a nie bezprzewodowy orzeł, o którym traktuje temat ;).
    Po co te przepychanki.
    Jak się pokaże na rynku wtedy zacznijcie analizować kto go kupuje, kto na nim jeździ :).

    Pozdrawiam 

  17. @SoloTM :) to który jest w końcu lepszy ? :D 

    Każdy suport jest na kulkach w końcu kulka to podstawowy element łożyska.
    W Harmonii jest suport który trzeba konserwować raz na jakiś czas rozebrać wyczyścić nasmarować i prawidłowo skontrować podczas składania.
    Przy typowym użytkowaniu przez dzieciaka taki serwis zrobisz góra raz w sezonie. 
    Suport tego typu możesz zamienić na wkład na łożyskach "maszynowych" jedyny warunek aby był tam typowy gwint (BSA ewentualnie ITA) a na to się zanosi że tak właśnie jest.
    Suport w postaci wkładu w zasadzie nie wymaga serwisu, jak się uszkodzi to go wymieniasz na następny. Dokładnie tak samo możesz zastąpić ten "na kulkach".
    Taka impreza to kilkadziesiąt zł. 

    Nie traktowałbym suportu "na kulkach" jako "wadę", przy obu rodzajach suportów możesz kupić używany rower, w którym palcem go nie dotkniesz lub będziesz musiał serwisować.

    Pozdrawiam   

  18. Rozrysuj sobie to ... :) 
    Fakt jest taki że oba systemy maja rożne ciągi ...
    V-Brake to aktualnie typowy ciąg dla zacisków mechanicznych hamulców tarczowych oznaczonych jako  MTB.
    Ciąg Centilever jest taki sam/bardzo zbliżony jak w manetkach szosowych i pod takie klamki potrzebujesz zaciski oznaczone jako ROAD.

    Pozdrawiam  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...