Witam,
Mam pojazd o następującym wyposażeniu:
rama - HARO FLIGHTLINE COMP 18"
widelec - RS Dart2 w/ lockout
wspornik - pivit
kierownica - ritchey
sztyca - pivit
siodło - WTB Speed V
tarcze - Hayes 160mm
hamulce - Hayes MX4
klamki - Avid
przerzutka przód - Shimano Deore
przerzutka tył - Shimano Deore LX
manetki - Shimano Deore
kaseta - Shimano HG50
korba - Shimano FC M442/443
pedały - Time Atac Alium
piasty - pivit
obręcze - Ritchey Girder Mountain
opony - MAXXIS WormDrive
waga ok. 14,4kg
Obecnie czekam na Epicona LOD, którym zastąpię RS Dart2 - w ten sposób urwę już ponad 0.7kg. Celem jest co prawda lepsza praca pod piórkowej wagi rowerzystą, ale przynajmniej dwie pieczenie na jednym ogniu pójdą
Zastanawiam się czy mogę coś zrobić, aby niskim kosztem zejść z wagi kompletu, nie tracąc na komforcie jazdy (twarde cieniutkie siodełka nie wchodzą w grę ). Nie jestem "maniakiem" lekkości i nie chcę wydawać fortuny na podzespoły, ale jeżeli już coś będę wymieniał to chciałbym mieć świadomość przy których podzespołach warto zwrócić uwagę na masę. Zawsze będzie się łatwiej wnosiło bajka po schodach
Jeżeli chodzi o planowane zmiany to prawdopodobnie będę chciał wymienić wspornik kierownicy na krótszy (obecny ma ok 90mm pomiędzy środkami mocowań). Nie wykluczam też wymiany przedniego hamulca oraz tarczy na jakiegoś hydraulika 180mm (bo skoro już wymieniać tarczę to chyba nie ma sensu trzymać się 160mm).
Będę też skracał sztycę o jakieś 4cm, żebym mógł ją maksymalnie chować w ramę w razie potrzeby. Zmiana w masie będzie raczej znikoma, ale skoro już mówię o odchudzaniu to czemu o tym nie wspomnieć
Jakieś porady/sugestie/pomysły?
Pozdrawiam