Ja miałem podobną przygodę w nocy jadąc koło lasu przez drogę przewijała sie gromadka młodych dzików.Ja nie zwalnialem przejechalem tuż za nimi i nagle w jednej chwili po prawej stronie za nimi wyskoczyła przeeeogormna samica uderzając mi w tylne koło ... Ledwo utrzymałem równowagę heh... Następne 2 km przebyłem chyba w kilkadziesiąt sekund, takiego speed dostałem ; ) hah !