Skocz do zawartości

Krzysiek95

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Krzysiek95

  1. Miałem to samo. Wiedziałem kto ukradł rower i prawdopodobnie w jakie okolice trafił (moje poszukiwania nie odniosły skutku), ale co mogłem zrobić?! Policja umorzyła sprawę po tygodniu, a do złodzieja nie pójdę i nie powiem oddawaj rower bo mnie wyśmieje i na tym się skończy... Dodam, że nie jest to żaden ćpun tylko dość rosły facet.
  2. Ciekawy pomysł z tym alarmem, tylko nie było mnie wtedy w Polsce Ale chyba skuszę się na ubezpieczenie mieszkania + piwnicy...
  3. Złodziej jak będzie chciał to ukradnie wszystko tylko wystarczy, że się odpowiednio przygotuje. Wiem z doświadczenia bo ukradli mi rower z piwnicy gdzie kłódka była zabezpieczona z dwóch stron pięciu milimetrową blachą (tak, że rakami nie podejdziesz) i rower był przypięty łańcuchem (ogniwo grube jak kciuk i zewnętrznie utwardzany). Jak otworzyli piwnicę? Otóż prawdopodobnie odgięli blachę podnośnikiem hydraulicznym, przecięli kłódkę antywłamaniową za 120zł i zabrali rower z łańcuchem (nie wiem czy go przecięli ale gdy sam go testowałem nie uległ- ponad metrowymi rakami w dwójkę z kolegom nie daliśmy rady go przeciąć). Rower był przypięty do stalowego regału, który sam w sobie ważył ponad 300kg + około 200kg gratów- podniesienie regału i tak by nic nie dało bo łańcuch był zapięty między półkami (przyspawanymi). Wniosek wyciągnąłem taki żeby rower trzymać w mieszkaniu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...