kosticz

http://allegro.pl/colnago-primavera-ultra-lekki-8-8-kg-i6821378001.html?reco_id=f8e203b2-4322-11e7-971d-246e963207c0#imglayer Nie wiem co o tym myśleć ale ochrona wizerunku wymaga specjalnych zabiegów, w tym przypadku udało się umiejętnie odwrócić uwagę od roweru☺☺

Model amorka to XCM V3 HLO z blokadą na goleni. Jak rozbieram prawy goleń wyjeżdża taki nierozbieralny tłumik, niby chodzi płynnie ale jak go założe bez sprężyny po lewej to się niewiele ugina, od wewnątrz goleni czysto nic go nie blokuje. modrzew: możesz zdradzić jaki zakres ceny cię interesuje? Dziękuję za odzew:-)

Witam serdecznie. Ostatnio zauważyłem w moim 2 letnim amorku że ugina się tylko ok.3 cm. podczas gdy powinien aż 10 cm.Udało mi się go rozebrać na części pierwsze, skróciłem elastometr o 1/3 wszystko wyczyściłem należycie z błotka które obficie wypłynęło i....dalej nic.Straciłem już pomysły co może być nie tak, podjrzewam że tłumik który jest w prawej goleni nie pozwala na większe ugięcie ale muszę poznać waszą opinię. Pozdrawiam

Ups, to przepraszam za wprowadzenie w błąd, blokadę się przekręca ręcznie.przynajmniej w internetowych sklepach można kupić korki ale i tak będzie problem ze zdjęciem,ale to już po zakończonym sezonie się będę martwił.

Mam wersje HLO z blokadą na prawej goleni wersja na 1calową rurke.

Świetnie, dzięki wielkie, o to mi chodziło,chciałem wlać przez ten otwór trochę oleju.

To może pytanie z innej beczki:jak odkręce oba imbusy na dole to co dalej.czy ciągnąć na siłę aby wyszły dolne lagi z górnych? O rozkręcaniu górnego korka mogę zapomnieć.

Przed chwilą się gimnastykowałem z dolnym imbusem i udało mi się go odkręcić.Nic to nowego nie wniosło do sprawy, żadnego otworu gdzie można wlać olej, jakaś podkładka od strony wewnętrznej i nic co by pozwalało na demontaż.

Ano normalnie, myślę że po zimie ten korek był troche już skruszony od warunków atmosferycznych albo mam takie szczęście Ale czy mogę zalewać amortyzator od dołu przez odkręcony imbus?

Witam serdecznie. Zaplanowałem sobie na wiosnę konserwację amortyzatora ,począwszy od pucowania "wnętrzności" a skończywszy na lekkim zalaniu goleni naprężenia wstepnego. Specjalnie kupiłem sobie klucz do odkręcenia korka tegoż naprężenia wstępnego i tu niemiła niespodzianka.Z uwagi że korek jest plastikowy a klucz metalowy nastąpiło lekkie chrum chrum i cały korek sie zjechał. Teraz moje pytanie do czcigodnych Forumowiczów, mając zjechany korek lekkie zniechęcenie ową sytuacją da się go jakoś ruszyć albo zalać goleń od dołu , czyli okrecają dolny imbus? Amortyzator to: Suntour XCM V3 z mechaniczną blokadą skoku na prawej goleni i z regulacją naprężenia wstepnego na lewej. Jeżeli można wlać troche oleju dołem to dam sobie spokój z gwałceniem tego korka, szlag mnie trafia jak widzę gdziekolwiek plastikowe częsci które potem są zapieczone i ani rusz.