Chyba najfajniejszy blog jaki widziałem. Super się czyta, i ogólnie ciekawa inicjatywa. W tym sezonie też zauważyłem nieodwracalne wkręcenie się mojej duszy w łańcuch rowerowy więc tym bardziej można się wczuć w tekst. Pozdrawiam i życzę coraz to lepszych rowerowych przygód !