Skocz do zawartości

Eskulap

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Śląsk

Osiągnięcia użytkownika Eskulap

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. @ dooogie Może powiesz jaki rodzaj jazdy "uprawiasz" i jakie opony są w twoim zbiorze.
  2. Witam Jęśli chodzi o te obwody koła, to przecież to bardzo proste: 2056 / 2021 = 1,0173. Czyli różnica wynosi 1,73%, więc gdy przejedziesz na większym kole 100km (przy ustawieniach licznika na mniejsze koło) to w rzeczywistości przebyłeś 101,73km. Czy to dużo to już inna sprawa - zależy od punktu widzenia. Oprócz tego jeszcze chciałem poruszyć temat liczników przewodowych i bezprzewodowych. Miałem przez ostatnie 3 lata analogowy licznik bezprzewodowy (lajtowy), w którym praktycznie pożądna bateria trzymała jeden sezon, ale dość często tracił on sygnał, szczególnie przy wyższych prędkościach. Było to bardzo denerujące, a ustawianie nic nie pomagało, choć było słychać charakterystyczne "stukanie" związane z przechodzeniem magnesu blisko nadajnika. Niestety po 3 latach w wyniku mojej agresji licznik poszedł... w drzazgi Chcąc kupić nowy licznik rozpytywałem się osób jeżdżących bardzo dużo o to jak sprawują się Sigmy bezprzewodowe z transmisją cyfrową. Odradzały mi one kupna licznika bezprzewodowego, bo nawet Sigma za ponad 400zł traci sygnał, a jak już pisałem, nie wytrzymuję tego nerwowo Poza tym, w licznikach bezprzewodowych nadajniki mają duże rozmiary, co nie do końca mi odpowiada. Z drugiej strony osoby z Sigmami przewodowymi były z nich zadowolone i teraz mam zamiar kupić tylko licznik przewodowy. W którymś poście był także poruszany temat "fixowania" licznika. Ja tak miałem w starych licznikach (przewodowych) sprzed wielu lat, ale nie wiem czy to jest wina baterii. Według mnie to możliwe, ale chyba chodzi tu także o styki na podstawce, bo po ich przetarciu problem często ustępował. Inna moja teoria to "wada" konstrukcyjna - chodzi o to, że magnes na szprychach powoduje zadziałenie jakiegoś styku wewnątrz elementu mocowaniego na goleni i pod wpływem wstrząsów lub podobnych przyczyn, styk "nabija" dodatkowe impulsy. Ja miałem w jednym liczniku tak, że czasami pokazywał mi 2 razy większą prędkość niż rzeczywista.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...