Podczepię się pod temat jeśli można
Otóż ostatni sezon jeździłem na CrossMarkach i jako, że mało mam doświadczenia z różnymi oponami i jestem dość zadowolony z CM-ków, myślałem, co by się w nie znowu zaopatrzyć, ale przyszedł czas na nowe obręcze no i jest problem.
W kółkach, które kupiłem jako używane dostałem w komplecie p: Kenda Nevegal John Tomac UST 2.1 + t: Maxxis Larsen TT LUST 1.9
Problemem w przypadku Nevegal jest spora waga i DH-wy, niepotrzebny bieżnik, a Larsen, z tego co czytałem szybko się ściera i traci przyczepność.
I w końcu moje pytanie
Jakie opony polecacie do startów w maratonach (głownie las, troche kamieni i czasem błotko).
Zależy mi na wadze i przyczepności, obojętnie jaka marka i cena