Witam wszystkich forowiczów. Tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem roweru marki Kelly's , a dokładnie modelu Oxygen.Zastanawiałem się również nad modelem Salamander jednak różni się on jedynie tylną przerzutką , a jego cena jest prawie o 100zł. większa w sklepie w okolicy więc wybór wydawał się być prosty.Mierzę ok. 173 cm wzrostu więc wybrałem ramę o rozmiarze 21.5 większość z was pomyśli pewnie , że jest za duża jak na mój wzrost jednak jeżdżę głównie po asfalcie gdzie spisuje się rewelacyjnie. W moim poprzednim rowerze tzw. "makrokeszu" bolały mnie plecy po dłuższej przejażdżce tutaj tego nie ma. Mimo iż pozycja jest wygodna w trasie, to w terenie nie jest już tak miło. Dość ciężko manewruje mi się nim w ciasnych zakrętach ale coś za coś.
Przejdźmy teraz do kwesti osprzętu :
rama HYDROFORMING Aluminum alloy triple
widelec RST Gila TnL (Turn&Lock), 100mm, oil /coil+MCU / Lockout
stery RITCHEY Logic Zero integrated
suport TRUVATIV cartridge (113mm)
korby TRUVATIV ISOflow (44x32x22T)
przerzutka przód SHIMANO Deore M531 (34.9mm)
przerzutka tył SHIMANO Deore
manetki SHIMANO Deore
kaseta SHIMANO CS-HG50-9 (11-34T)
łańcuch KMC Z 9000 (108 links)
hamulce TEKTRO
dżwignie hamulcowe TEKTRO
linki hamulcowe JAGWIRE stainless
piasty alloy / SHIMANO RM60 (32 holes)
szprychy stainless steel
obręcze KELLYS Draft 559x19 (32 holes)
opony KBIX Nomad - Silica Dual compound 26x2.0
wspornik kierownicy RITCHEY O/S (diam 28.6mm/ bar bore 31.8mm/ angle 6°)
kierownica RITCHEY O/S (31.8mm)
chwyty KELLYS kraton
sztyca KALLOY (diam 30.4mm)
siodło SELLE ROYAL Mach
pedały VP alloy / steel
Zanim zdecydowałem się na jego kupno przeglądałem sporo forów rowerowych i oglądałem rowery innych użytkowników i stopniowo dochodziłem do wniosku że osprzęt który jest zamontowany w Oxygenie nie jest zbyt dobry. Jednak gdy już go odebrałem czekało na mnie duże zaskoczenie. Jak to w nowych rowerach wszystko chodzi cicho i sprawnie.Zarówno teraz po przejechaniu około 150 km nie jestem w stanie powiedzieć złego słowa o rowerze z jednym wyjątkiem jakim jest amortyzator. Na małych nierównościach śmiało moge powiedzieć, że nie działa. Dopiero większa przeszkoda ożywia go do pracy (np. schody...) Waży tyle co czołg i jest tak samo toporny gdyby nie blokada skoku wymieniłbym go na stary sztywny widelec z poprzedniego roweru.Co do reszty. Rama jest sztywna i solidnie wykonana jednak bardzo wrażliwa na otarcia czy uderzenia. Co do opon hmm na asfalcie sprawują się nieźle jednak w teranie sobie nie radzą. Przerzutki chodzą cicho i szybko(w porównaniu z tymi z poprzedniego roweru).
Hamulce może nie stawiają roweru dęba ale nawet w mokrych warunkach są dosyć skuteczne jak na v-brakei.
Z czystym sumieniem polecam ten rower osobom lubiącym rekreacyjną jazdę z domieszką XC. Myślę że za taką cenę można nabyć solidny i orginalny rower odróżniający się od tych wszystkich Krossów , które stopniowo zalewają Polskie ulice.
ps. postaram się wrzucić jakieś zdjęcia w najbliższym czasie