Do tej pory jeździłem ubrany na cebulkę i chciałbym kontynuować ten styl ubioru, ponadto szukam kurtki całorocznej. Poprzednio miałem endurę z membraną, która z kilkoma warstwami pod spodem całkiem dobrze się sprawdzała w temperaturze 3-8 stopni. Niestety w przypadku wyższych temperatur płynąłem pod spodem dlatego zacząłem szukać alternatywy i zainteresowałem się gamexem. To co najbardziej mnie interesuje to przepuszczalność wiatru podczas zjazdów. Jeżdżę często w górach aż do pojawienia się przymrozków, więc wjazd na jakieś 1200 m sprawiał, że w membranie płynąłem, a podczas zjazdu przemarzałem do szpiku kości... Czy gamex się sprawdzi lepiej w tej sytuacji ?
Wspomniana przeze mnie kurtka Vezuvio Zen ma teoretycznie dużo wyższą oddychalność więc liczyłem, że może będzie lepsza od endury, chyba że te cyferki są wzięte z kosmosu i folia to folia choćby nie wiadomo jak wiele ich było.