Skocz do zawartości

marcin1111

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcin1111

  1. 10kkm i jak nowe? albo szosa albo trekking, na pewno nie górski który jeździ gdzie się da i nie da mokre błoto jest prawie tak samo destrukcyjne dla kółeczek przerzutki jak dla klocków w v-kach, które potrafi strawić w 20km ciężkiego xc - oczywiście klocki wymienia się częściej. Znajomy jeździ turystycznie na trekkingu: po około 15kkm ma kółko do wymiany
  2. to co się najbardziej rzuca w oczy to korba i rama korba to jakieś 450g rama co najmniej 400g. dętki rozumiem że 2 razem tyle ważą.
  3. Też używam tych opon, odczucia podobne, jw. Dodam moje doświadczenia z jazdy w piasku, przede wszystkim nie zakopują się, bieżnik jest niski, duża powierzchnia styku gumy z podłożem, tyłem zarzuca ale przejedzie się przez większość pisków. W błocie podobne odczucia co przedmówca. Co do wytrzymałości, to jest odporna na przebicia, nie miałem ani jednej gumy przez cały sezon, a terenu widziała dużo, mój egzemplarz waży nieco ponad 600g. Co do ścieralności to mam mieszane uczucia bo opona ma przejechane nieco ponad 3000km a z tyłu bieżnik w paru miejscach zbliża się do wyrównania z oponą (środkowe klocki) - myślę, że za rok będzie trzeba już wymienić. Z przodu opona wygląda lepiej. Może to efekt sporej ilości km przejechanych na asfalcie, nie wiem - u mojego przedmówcy wygląda lepiej po większym dystansie. No i są trochę za drogie jak na opony drutowe - cena to 60-70zł
  4. coś pięknego niezniszczalny sprzęt
  5. fajny efekt jak na hdr, można wiedzieć jakim programem uzyskany?
  6. Na pewno amortyzator napompowany jest pod twoją wagę? Nie wiem w jakich warunkach wbiłeś go do 9-9,5cm ale jeśli nie był to skok z względnie dużej wysokości czy niekontrolowane wjechanie w większą japę na jezdni naszych dróg, to myślę że powinien być trochę bardziej napompowany bo wbiłeś go mimo wszystko dosyć głęboko. pozdrawiam
  7. marcin1111

    Szosa :)

    kolarz trochę za mały rzeczywiście ale fotka robi niesamowite wrażenie.
  8. marcin1111

    Wszelkie wypady, wycieczki i imprezy

    czyli tam gdzie jeżdżę ;)
  9. rowerek kupiłem pod koniec 2009r. i dopiero teraz zaczynam go porządnie używać specyfikacja: Rozmiar ramy: 19" Widelec: rock shox tora s lite Kierownica: specialized Wspornik kierownicy: Specialized 3D forged Wspornik siodła: Specialized Siodło: Specialized xc Pedały: b'twin aluminium Manetki: Shimano deore SL- M530 Przerzutka przednia: Shimano Deore, button swing Przerzutka tylna: Shimano Deore SLX Shadow Hamulce: avid juicy three sl Dźwignie hamulca: avid juicy three sl Kaseta: Shimano HG-50, 11-34t Łańcuch: KMC X9 w Mechanizm korbowy: Shimano FC M442 Środek suportu: Shimano BB-ES25 Piasty: Specialized Hi Lo Szprychy: stalowe 1.8mm Opony: Specialized Fast Trak LK Sport, 26x2.0" wire Dętki: Specialized schraeder valve Linki/pancerze: Jagwire Zacisk sztycy: specialized Obręcze: Specialized Stout 26" Stery: Specialized 1-1/8" Na początek: Ważę 57kg i mam 176cm wzrostu Rowerek bardzo przyjemny do naprawdę każdego terenu, świetnie sprawuje się na asfalcie, w lesie, na szutrze, żwirze, w błocie. Oponki pomimo tego że "fast track" doskonale trzymają się w błocie i naprawdę nie ma problemu żeby pokonać większe i głębsze błota, czy to w dół czy pod górkę - elegancko . Hamulce jak na moją wagę i jazdę spełniają zadanie choć czuję że potrzebują lekkiego odpowietrzenia (hamulec łapie dopiero w końcowej fazie naciskania klamki). Bardzo zadowolony jestem z kół, nie dawno zaliczyłem ogromną dziurę w drodze, wstrząs był taki, że bidon z koszyka wypadł, dętka z tyłu poszła, amortyzator prawie dobił a oba kółka wyszły z tego bez szwanku. Amortyzator jak na moją wagę jest idealny... czyli jest miękki, na osobę powyżej 80kg myślę, że był by za miękki, dobrze wyłapuje drobne nierówności: na kamienistych drogach praktycznie nie czuć drgań, nie dobił mi jeszcze, chociaż przy mojej wadze to nie jest żadne osiągnięcie. Blokada działa bardzo dobrze. Rower kupiłem mało używany, nie wiem ile miał przejechane, ale nie było widocznych śladów użytkowania, bardzo zadbany. Od kiedy ja go mam, przejechałem na razie tylko około 350km, kosztował mnie 1800zł. Co tu więcej pisać. Jak macie jakieś pytania to piszcie, we wtorek czeka go dłuższy wypad (ponad 100km), napiszę jak poszło.
  10. Z albumu: Wszelkie wypady, wycieczki i imprezy

    Jak by dętka nie poszła to przecież było by nudno
×
×
  • Dodaj nową pozycję...