lukas85

myłbym ;D

Za wszystko wyszło więcej niż się spodziewałem, ale chodziło tu też po prostu o naukę zaplatania.

Rama fajna

W stolicy ulice są tylko mokre, zawsze sprawdzam przyczepnosc blokujac tylne koło. Takie opony mimo zimy wystarczą, a ulic gdzie leży błoto pośniegowe poprostu omijam lub jadę wolniej.

Nawet w taką zimę jak np teraz w stolicy kolcowane opony będą za bardzo hamowały (asfalt), a ich przydatność na nieodśnieżonych chodnikach i ścieżkach jest minimalna wg mnie.

W podobnych sytuacjach sam mam ochotę wziąć taki rower..... w koncu okazja...

Opony do kenda khan 1,75 a więc miejska gładka opona...

Zdmuchnąłem tylko snieg z siodełka i mozna wracac do domu

Lepsze to niż ryzykować z piwnicą. BTW żona nie protestuje?

Dla mnie tu nawet amortyzator nie pasuje, sztywny widelec ma swój urok.

Fajny rowerek, taka szosówka dla tych co nie lubią baranka. Dobre zdjęcia.

Z tym tylnym hamulcem, to nie do końca.... Jak szybko jeździsz szosówką np. po mieście to tylny hamulec (spowalniacz) jest częściej używany, przynajmniej u mnie.

Tylko ten mostek coś za wysoko, jak dla mnie

Ważne by cieszył . Ja tam lubię jeździć nawet na moim najgorszym rowerze na zimę

Rower po taniości widzę wcale taki tani nie będzie . Ale każdy ma swoją wizję, dla mnie taki rower po taniości to używka za max 500 zł

ostatnio u kolegi widziałem taki rower, a manetka na 3 biegi....

fajne tereny, gdzie to?

jaki budżet?

W sumie takie warunki na maratonie są spoko, nie lubię za trenować w deszcz

Trochę się tam kurzyło, ale szybko prysznic i człowiek znów wygląda normalnie .

Składany z poprzedniego? Czy nowy zupełnie?

Fajne zdjęcie ;-)

Wyluzuj, zdjęcie wygląda jakby autor jeździł asfaltem, przynajmniej ja tak to odebrałem

Asfaltem na takich oponach? Pochlastać się można

Jak będzie trzeba, to do treningowych rowerów będę kupował używany napęd, najlepiej jak ktoś sprzedaje set kaseta+łancuch po powiedzmy 1000 km za grosze. Taki dystans to prawie nic....

Właśnie spojrzałem na ceny łańcuchów, kurde coś podrożało wszystko.... eh. Ja się cieszę w sezonie 80% dystansu robie na 2 rowerach: szosówka budżetowa i góral zimowo/deszczowo/treningowy. Oba rowery na 8 biegów sora/alivio i łańcuchy hg 40 za ok 20 zł/sztuka. Każdy napęd przewiduję na nie mniej niż 10 000 km, a potem znowu to samo kupuję.