może coś dokładniej?
te szejki to jednorazowo? czy kilka z rzędu? jak już szejkniecie to zostawiacie to by trochę zleciało czy od razu drugi szejk?
i jak jest z mydłem/płynem do naczyń?
pytam bo dopiero zaczynam swoją przygodę.
teraz zrobiłem 2 szejki i dałem chwile posiedzenia w benzynie potem w płynie do naczyń i teraz znowu siedzi jakieś 30 min w benzynie właśnie idę wyciągać
i taki ot. co zrobić gdy pojawi się rdza na ogniwie? widać nie dosmarowałem dokładnie i przyrdzewiał ;/
i jak dużym nakładem siły i małej kasy zrobić napęd na nówkę?