Skocz do zawartości

PeJot

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PeJot

  1. Osobiście nie miałem styczności z innymi olejami oprócz Rohloff'a, ale może i dobrze Rohloff jest naprawdę dobrym olejem. Nakładam go na łańcuch strzykawką i wychodzi na to, że na nasmarowanie wystarcza jakieś 2ml. Nim zużyje swoje 100ml to chyba na emeryturę już pójdę Od ostatniego smarowania przejechałem jakieś 80km i cisza. Zero dźwięków ze strony napędu. Oby tak dalej. Co do tego, że Rohloff zbiera dużo brudu to nie do końca prawda. Fakt, zbiera, bo po smarowaniu pojechałem "poszaleć" do lasu, ale nie są to ilości, które powodowały by jakieś skrzypienie itp. szmery. Polecam z czystym sumieniem
  2. Czasem tak się zdarza, że samo się naprawia. U mnie podobnie było z pedałami, ale w końcu je rozkręciłem, wypucowałem, wysmarowałem i nie trzeszczą. Na wakacje zakupie nowe Osobiście jestem zadowolony ze swojej Meridy. Także mój wujek, który śmiga na kilkuletniej Meridzie Kalahari nie narzeka. W Puławach nie narzekamy też na serwis Meridy Rzeczowo, szybko i sprawnie. Tylko nie zawsze tanio Szczególnie jeśli chodzi o podstawowy przegląd i samą robociznę. Oby Twoje boje z Meridą miały się ku końcowi i żebyś w końcu zmienił trasę na inną niż ta z domu do serwisu
  3. Musi się coś psuć, bo inaczej serwisy nie miałby by racji bytu
  4. Straszny pech :/ Posiadam taką Meride tylko z rocznika 2009 (v-brake). Myślę, że będzie już miała jakieś 500km zrobione i na razie (odpukać) mogę się przyczepić do pedałów - straszna lipa. Przed zimą miałem przegląd gwarancyjny, na którym zostały m.in. wyregulowane przerzutki. Po zimie trochę trzeszczą i muszę coś z tym zrobić, bo lubię jak słyszę tylko dźwięk bieżnika opon na podłożu Mam nadzieję, że moja Merida nie okaże się mega bublem, bo nie mam zamiaru pchać $ w serwisowanie każdego elementu. Raczej wolę wciskać pieniądze w dalszą rozbudowę sprzętu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...