Cześć, 
	mam taki projekt rowerowy, który prowadzę od kilkunastu lat - własnoręcznie składany rower trekkingowy.
 
	Obecny suport jest na kwadrat i nic nie strzela, nie przeskakuje, ale czuję, że pedały są rozstawione zbyt wąsko oraz mam wrażenie pływania zestawu korba-suport przy podjazdach z załadowanym rowerem. Przyjmuję, że może to być kwestia długiej ramy, ale na dużo krótszych ramach MTB z kwadratem czułem to samo.
 
	Chciałbym odświeżyć ten element - korba ma kilkanaście tys km przebiegu, a mi modyfikacje sprawiają frajdę:)
 
	Przeglądałem suporty Octalink, ale dzisiaj dowiedziałem się, że to przeżytek - chyba miałem dosyć długą przerwę w rowerach.
 
	 
 
	Pytanie:
 
	co muszę sprawdzić i jakie mam opcje na wkład suportu z zewnętrznymi łożyskami w mojej ramie, jakiej technologii szukać i o czym pamiętać?
 
	 
 
	Zależy mi na: 
	- kompatybilność zębatki z łańcuchem 1 biegowym (piasta wielobiegowa Nexus 3) 
	- korba z mocowaniem osłony tarczy (ochrona nogawki) 
	- sztywność zestawu 
	- poszerzeniu rozstawu pedałów 
	- szczelność (czasami nocujemy pod chmurką) 
	- dostępna zębatka 38T/39T 
	- super, gdyby waga nowego zestawu korba + suport była niższa, obecnie to 890g (ramiona korby, blat, śruby, suport) 
	- korby wizualnie kompatybilne z rowerem (coś w stylu linii Nexus/Alfine)
 
	Parametry mufy suportowej ramy: 
	- szerokość: 67,3mm 
	- średnica wewnętrzna: 35 mm
 
	Obecny wkład suportu to Accent BB-40 kwadrat 68x124,5 mm.
 
	Budżet: 400-500zł, da się coś tu podziałać?