Witam, Jakie polecicie opony 29", które są: - minimalne opony toczenia - wąskie - lekkie - przystosowane do bezdętki (na przyszłość bo póki co nie mam obręczy) - cena właściwie nie gra roli ? Myślałem nad jakimiś slickami/semi-slickami. Przeznaczenie: miejskie sprinty mtb  
  
Znalazłem Michelin Wild Race'R Ultimate TL-Ready zwijana 29x2.00 
ktoś się wypowie nt. tej opony ? 
  
Znajdę coś lżejszego/ z mniejszymi oporami toczenia ? 
Jakiś slick przychodzi komuś do głowy ? 
  
Może założenie jakiejś opony 28" slick /semi-slick wchodzi w grę ?