goldbloom
-
Liczba zawartości
1 513 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez goldbloom
-
-
Szczególnie przy karbonie rozcięcie zacisku nie powinno pokrywać się z rozcięciem w ramie, po to aby uniknąć punktowego skoncentrowania nacisku.
Myślę, że najlepiej założyć zacisk tak, żeby rozcięcie znajdowało się po przeciwnej stronie rozcięcia w ramie, chociaż przy zacisku dedykowanym do karbonu nie ma to większego znaczenia.
-
niezapomniane 6 godzin
Oj tak, już widzę te czerwone palce stóp potem
-
Śniegu sporo, optuje ktoś poszaleć po KPN w niedzielę? Jakiś krótki wypadzik do Roztoki...?
Ja być może, ale jazda poza szlakami rzeczywiście pewnie odpada... Nie jestem pewien jak wygląda las, bo ostatnio jakoś tak jeżdżę po okolicy tylko po ulicach
Poza tym ma być -11 i nie jestem pewien ile wytrzymają moje stopy. Ostatnio odmarzały mi z pół godziny - bolało bardzo
-
~30km w miłym towarzystwie, GPX dla zainteresowanych.
W sumie 60 kmów.
Fajnie byłoby wybrać się na jakiś dłuższy wypad. Niestety, wg prognoz, zima wraca co najmniej na następny tydzień.
-
A kto będzie jutro?
-
Heh, ok, ale miałem na myśli bardziej jutro.
P.s. Bardziej jutro znaczy o 11 w Truskawiu lub na Młocinach, jak komu wygodniej. Ja się mogę ewentualnie dostosować.
P.s. 2 Albo wcześniej.
P.s 3 Na Bielan w niedzielę reflektuję
-
To jak, reflektuje ktoś na przejażdżkę w umiarkowanym tempie po mojej okolicy? Akurat kupiłem mostek-dzieło sztuki i chcę go wypróbować
-
-
Pewnie, tylko nie szosa.
P. S. Tylko nie w piątek, ale w sobotę
-
Tak myślę, kombinuję, co by tu napisać, tzn co by wymienić, co mi się nie podoba, no, taki standardowy post w dziale "Projekty" i nic mi nie przychodzi do głowy...
Więc nic nie napiszę A to naprawdę dobrze świadczy o tym rowerze
-
Dzisiaj pogoda była wiosenna, czyli zgadłem
-
Nic straconego, może następnym razem.
Za oknem widzę, że śniegu już prawie nie ma, a słońce świeci... Nic tylko zasuwać po lesie
Dzisiaj pojadę inaczej niż zwykle, w okolicach niebieskiego szlaku, może do Górek.
-
^ O, dziękuję bardzo!
... i ja również wszystkim wszystkiego najlepszego życzę!
Warunki bardzo się poprawiły, właściwie poza tymi najbardziej uczęszczanymi i ubitymi odcinkami jak np singiel Sieraków-Pociecha czy okolice Truskawie, jest już jak na wiosnę
A jutro będzie jeszcze lepiej , więc robię kursik - jeśli ktoś ma ochotę jutro niezbyt długo spać, to o 11 w Truskawiu, bardzo chętnie. Wcześniej też może być
-
Dzisiaj niecałe 40 km po KPNie po dłuższej przerwie od kręcenia. Na bardziej uczęszczanych, czytaj ubitych, szlakach warunki są "kaskaderskie" Wniosek jest taki, że należy jeździć tam, gdzie jest śnieg/nic nie ma, a nie lód
Post sponsorowany przez literkę S (jak "szklanka") i cyferkę 8 (jak wiadomo ile i czego).
P.s Założyłem zwykłe pedały, na zatrzaskowych pewnie nie dotarłbym żywy do domu.
-
78,5 przy 87,5 i 184,8-185,1 cm wzostu
No i, ma się rozumieć, pomiar w pampersie.
I bez skarpetek
-
Ja tam jeżdżę...
Tylko niech dojdą rajtki
-
Miło było, dzięki za wycieczkę.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie czas, żeby poznać się trochę lepiej.
-
No.... Dobra
A może wcześniej? 9:30 albo 10?
Albo ekstremum - 9:00
-
Dzięki wszystkim, fajnie było Was poznać! Dla mnie tempo było "trochę" za wysokie, ale oczywiście nic w tym dziwnego, skoro był to drugi raz, kiedy usiadłem na rowerze (pierwszy był wczoraj ) od ponad roku, no a sam rower jaki jest, każdy widzi :/ Za wsparcie spożywcze i mentalne, również bardzo Wam dziękuję.
Teraz zabieram się za powrót do jako takiej formy, mam nadzieję, że zima będzie łagodna (cała, odpukać)
-
Miała być niespodzianka, ale oznajmiam, że też przyjadę, chociaż będę miał trochę trudniej
Znam okolicę, gdzie jedziemy?
-
Jeśli oglądałeś "Krótkie spięcie" będąc dzieckiem, to być może podświadomość
-
Bardzo przyjemny rower. Szczególnie podoba mi się rama. I ser
-
Rower nie istnieje, temat do zamknięcia.
-
Rzuć okiem na PW.
[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy. Cz. 2
w mazowieckie
Napisano
Właśnie nie wiem, kiedy wracam do domu jest już ciemno, dlatego kręcę się tylko oświetlonych ulicach i uliczkach i nie wjeżdżam w las. Widzę natomiast jak jest dookoła mojego domu - w lesie śnieg na pół metra. Myślę jednak, że główne szlaki w lesie są przejezdne, ale sprawdzę to w sobotę. Jazda po w miarę ubitym śniegu to sam "fun", normalne opony dają radę lepiej, niż można by się tego po nich spodziewać Tylko może być problem ze stopami, po przedwczorajszym odmarzaniu zaopatrzyłem się w 2 pary ocieplanych wkładek i nowe skarpety, ale nie jestem pewien czy na dłużej niż 2h to wystarczy (mam zwykłe letnie buty z ochraniaczami). W sobotę będę już wiedział
Szaleńcze tempo - skąd ten pomysł, tempo tylko i wyłącznie "customowe".