Cześć,
Mam trailowego fulla z fabrycznie zamontowanymi:
* Przód MT420 (obsluguje metal/resin) + 180mm RT-54 (resin only, centerlock)
* Tył MT 410 (obsluguje tylko resin) + 180mm RT-54 (resin only, centerlock)
* Klamki MT 401
* Klocki zywiczne shimano
Póki jeżdżę "koło domu" jest ok, krótkie zjazdy, raczej trasy typu xc gdzie nie zdąży się w hamulcach nic rozgrzać ALE byłem właśnie w górach i sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej. Miałem z 2 sytuacje typu ja się nie chcę rozpędzić (bo będę zaraz zmieniał szlak, stromy zjazd, ledwo ruszyłem), a rower jedzie dalej. Bywa tez ze jak ostro zahamuję to potem przednia tarcza "dzwoni". Myślę co usprawnić by uniknąć takich sytuacji i mam kilka pomysłów.
1. Wyczytałem że w teorii przód bardziej bierze udział przy "zwalnianiu" a tył gdy nie chcemy się rozpędzić. Tu na forum też znalazłem ze tarcze resin only powinny obsłużyć tez pół-metaliki. Przód zostawić organiczny (zostaje dobry "initial bite", potrzebny by omijać drzewa na waskich sciezkach kolo domu), tył półmetalik. Tak na logikę powinno pomóc w opisanej sytuacji ze zjazdem 🤔
2. Upgrade tarcz, który wymusi upgrade zacisków (przez tylni 410 kompatybilny tylko z szerokimi). Wyczytałem tu na forum by uniknąć dzwonienia wybrać tarcze z aluminiowym pająkiem, czyli dla centerlock wychodzi minimum... RT-81? Wtedy 180/180 lub 203/180 lub 203/203 ( 🤔) RT-81 + np M520 lub M6120 (klamki od M6120 byłyby kompatybilne z przerzutką co do mocowania). Marzocchi Z2 wg google powinien obsłużyć 203, czyli wtedy dodatkowo adapter SM-MA-F203P/P. Na takim zestawie wciąż użyć przód organiczny+ tył półmetalik lub jadąc w góry zmieniać oba na metaliki i dotrzeć (po wyczyszczeniu tarcz) (a po powrocie zmienić z powrotem).
Czy moglibyście zweryfikować te teorie i doradzić co potencjalnie pomoże? :)
Waga 80kg + 15kg rower.
