Skocz do zawartości

BbartekK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    394
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez BbartekK

  1. nie zawsze mi się bardziej podoba prosta Jak dasz prostą z podkładkami będziesz miał większe pole manewru z wysokością kierownicy, tak bym zrobił
  2. nie wygląda na tak pionowy ten kąt podsiodłówki
  3. BbartekK

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    długi, mój błąd
  4. BbartekK

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    z mniejszą żywotnością się zgodzę. Z zaciąganiem tak, ale nie do końca, bo często przyczyną zaciągania na mniejszych zębatkach jest po prostu za krótki łańcuch Mniejsze zębatki są sztywniejsze
  5. BbartekK

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    nie lepiej, taniej, lżej, nie zawężając zakresu przełożeń, założyć młynek 20z zamiast kasety 36? Kolejna rzecz, która teraz mi jeszcze przyszła do głowy, to lepiej napięty łańcuch przy zestawie z kasetą 11-34, znów ze względu na mniejsza różnicę w ilości ząbków między najlżejszym i najtwardszym przełożeniem.
  6. BbartekK

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    To teraz będzie przykład: Weźmy dwa napędy, tytuł działu to korba 2x10, więc weźmy korbę dwublatową i kasetę 11-34 w pierwszym przypadku i 12-36 w drugim. Zastosoujemy korbę, w której blat jest o połowę mniejszy od młynka, bo takie rozwiązanie jest chyba najpowszechniejsze (np. 42/28, 39/26, 40/27, nie zawsze jest to idealnie tak, ale ta reguła sprawdza się w większości przypadków),a przy okazji pozwala wykorzystać całą kasetę. Warto tutaj rozważać sprawę poprzez bezwględne podawanie przełożeń, a nie poprzez różnicę w ilości ząbków, bo dużo większa jest różnica w przełożeniu, kiedy 10 ząbków jest różnicy na korbie 30/20 (50% twardziej na blacie) a czysto teoretycznym 60/50 (zaledwie 20% twardziej na blacie) Pierwszej korbie załóżmy zębatki 33/22, a drugiej 36/24. Może to dość niefortunne, większość z Was powie, że to za miękko na blacie, może część, że za twardo na młynku. Każdy jużsobie dobierze zębatki tak, jak będzie mu pasowało. Ale to tylko przykład mający na celu wyjaśnienie problemu, i został dobrany tak, by najtwardsze przełożenie było takie samo w obu przypadkach - na jeden obrót korby przypadają 3 obroty koła. A jak sytuacja ma się na najmiększym przełożeniu? Otóż w pierwszej sytuacji na jeden obrót korby przypada 0,647 obrotu koła, natomiast w drugim przypadku 0,67, co powoduje, że zestaw z kasetą 11-34 pozwala otrzymać miększe przełożenie. Odwracając wszystko tak, by to najlżejsze przełożenie się pokrywało, najtwardsze będzie twardsze w zestawie z kasetą 11-34. Ponadto, stosując mniejsze zębatki z przodu (czyli wybierając zestaw z kasetą 11-34), uzyskujemy lepszą pracę przedniej przerzutki, bo różnica w wysokości, jaką musi przebyć łańcuch, jest proporcjonalna do różnicy w ilości ząbków między tarczami. A jak nietrudno się domyślić, im mniejsza ta różnica, tym łatwiej będzie łańcuchowi przeskoczyć. Albo patrząc jeszcze inaczej na ten fakt, przy takiej samej pracy przerzutki, można zwiększyć przełożenie na korbie (różnicę rozumianą jako stosunek ilości ząbków blatu do młynka, czyli tą faktyczną, odczuwalną w nogach różnicę, bo powiedzmy graniczne 16 ząbków dla większości przerzutek 2x daje możliwość użyca korby 36/20 (różnica 80%) lub 42/26 (różnica 61,5%) Zestaw z mniejszymi zębatkami w porównywalnym budżecie i klasie będzie sporo lżejszy. Jedyna wada jaką widzę? Łańcuch idzie po ciaśniejszych krzywiznach mniejszych zębatek, ale czy to wpływa na cokolwiek, to już ciężko powiedzieć
  7. BbartekK

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    ktoś wytłumaczy mi sens kaset 12-36? Przełożenie, jakie daje wynosi 3 (36:12=3), a kaseta 11-34 daje przełożenie około 3,09 (34:11=3 1/11), co przy takim samym najtwardszym przełożeniu daje miększe najmiększe (oczywiście wymaga to założenia mniejszych zębatek korbie). Sytuacja, kiedy komuś nie wystarcza przełożenie 20x34 to już chyba jakiś żart W ten sposób otrzymany zestaw jest lżejszy, tańszy, łatwiej dostępny, a i blat mniej zawadza o wystające z nawierzchni głupoty
  8. BbartekK

    [rama] Accent Peak29

    nie wątpie, ale w takim razie nie wróżę mu zbyt długiego żywota mi nawet 42, który miałem wcześniej całkiem często zahaczał o jakieś wystające bardziej elementy nawierzchni no i w takim terenie z kolei najprawdopodobniej będzie brakować Ci miękkich przełożeń, no chyba że lubisz wyścigowe tempo na niskiej kadencji, co ja przerabiałem w ubiegłym sezonie (42/28x11-34) Ja za złoty środek uważałbym piastę Rohloffa, gdyby tylko chciała ważyć trochę mniej
  9. BbartekK

    [rama] Accent Peak29

    jak kolega używa tego roweru do jazdy po mieście i asfalcie, to taki blat może się przydać, tylko reszta roweru niezbyt pasuje
  10. Jordan29, witaj w chińskocarbonowym klubie pochwalisz się, co to za rama?
  11. BbartekK

    [rama] Accent Peak29

    może suszarką jakby to potraktował, to naklejka by się dopasowała?
  12. BbartekK

    [rower] do 11000zl

    artoor, nie ma sensu porównanie tych dwóch rowerów przecież żadnego. Author czy Mondraker? Raczej Mondraker, jest mniej trekkingowy za te pieniądze jednak pomyślałbym o jakimś Stumpjumperze carbonowym albo o Scale'u, albo o Flashu
  13. Ja nie cierpiałbym z powodu takiego rozwiązania, bo z blokady nie korzystam praktycznie, podobnie jak autor tematu, o czym pisze wcześniej. Owszem, manetka jest wygodniejsza, kiedy chcemy to zrobić, ale ja wiem, czy jest to warte ~150-200zł?
  14. zacznijmy od kwestii łańcuchów, mam przynajmniej z 10 łańcuchów PC991, ani jednego nie urwałem. XTRów urwanych i innych Shimanowskich mam drugie tyle. Specjalnie na innych nie jeździłem. Campe nawet raz na jakiśczas mam ochotę kupić, ale zawsze było jakieś ale. Ponoćbardzo szybko zjada kasetę. Wolę kupić kilka miększych, łatwiej rozciągających się Sramów i dłużej się cieszyć z kasety. Co do gripów, to też już są sprawdzone od dawna. Na ESI też jeździłem, i owszem, jest różnica, ale jak się ma triggery, a nie gripshifty. Szczególnie, że samych gripów zostawiłem bardzo małe kawałki. Aha, ESI Chunky byłyby grubsze niż gripshifty, a racers edge nie byłyby specjalnie wygodniejsze w tej sytuacji, więc nietrafiony pomysł. Co do hamulców, to w trakcie tworzenia tego roweru przewinęło sięprzez moje ręce tyle hamulców, że ciężko powiedzieć, żeby to był przypadkowy wybór - począwszy od Hayesów Strokerów Trail, Avidów Elixirów 5, Avidów XX'ów, kompletnych RX'ów po te, które wybrałem. Sprawiały wrażenie najsilniejszych, choć z przeciętną modulacją, co jak się okazało też nie jest w nich takie złe - klamka nie przesuwa się przy mocniejszym naciśnięciu, ale siła hamowania rośnie, fajnie sztywna jest, jeśli dobrze odpowietrzona - mam tu na myśli i ściśliwość wnętrzności, jak i sztywność samej klamki (tu w XX'ach było tragicznie, było widać, jak korpus klamki sięrusza, i to dość znacząco). Paradoksalnie, z tej grupy najbardziej odpowiadało mi wstępnie działanie Hayesów, nimi stawiałem Formule - ten zestaw R1-RX był fajniejszy, niż kompletny RX. A o tym, że to właśnie Formule założyłem zanim się przekonałem zadocedowała, (kto zgadnie? ) oczywiście waga madluki, moim zdaniem, to spośród tego, co można kupić, to w kolejności od najtańszego, najpierw wybrałbym peaka, jako naprawdę fajną, aluminiową ramę, za rozsądne pieniądze. Z ciit większym budżetem, kolejnym krokiem powinna byćchyba rama taka, jak ta moja. Jedynym argumentem przemawiającym za wydawaniem takich samych pieniędzy na aluminiowego scotta czy speca może być gwarancja. Mając więcej w portfelu, można kupić carbon 'firmowy'. ale na taką ramę trzeba wydać więcej niż na mój cały rower... Co wytrzyma, a co nie? Moje typy na tych, co mogą mieć problemy do końca sezonu, to przede wszystkim gumy gripshiftów, obawiam się o młynek XX'owy, że nie będzie zbyt trwały. No i gdzieś tli się jakieś takie światełko, które mówi, że może być też coś z siodełkiem, ale mój styl jazdy jest taki, że nawet na niedużych krawężnikach lekko odciążam tyłek, więc nie powinno być źle. chris1415, dzięki za link, ostatnio nawet je widziałem jak nie znajdę nic taniej w PL, to pewnie za jakiś czas się zdecyduję
  15. bo też wyścigowe, ale też codzienne jest planowane przeznaczenie tej maszyny Dziś pierwsza jazda w terenie. Niestety dłuższą to bym jej nie nazwał, bo miała tylko około godzinę. Miała być dłuższa, ale błoto pośniegowe na razie skutecznie zapychało wszystko i było mi szkoda nowej maszyny w każdym razie coś już mogę powiedzieć. Jechałem w spodenkach z bardzo cienką wkładką. Także było czuć, że jest twarde, ale to nie była jakaś taka niewygodna twardość, nie narzekam, że takie jest, tylko po prostu stwierdzam fakt. Może po prostu mam tyłek dobrze pasujący do jego kształtu. Napiszę coś więcej, jak pojeżdżę trochę. Na razie jestem w stanie powiedzieć, że liczyłem się z tym, że może być gorzej Ważę około 75kg. Czy siodełko pracuje, to nie wiem, ale jest całkiem ok. Z opinii innych, użytkujących podobne siodełka, to mówią, że jest sztywniejsze w porównaniu do innych carbonowych siodełek. Szukać można na ebayu, pojawiają się też czasem na allegro. Ja mam takie o kształcie identycznym jak SLR, więc sprawdzonym
  16. Mogę zbići sporo więcej, zakładając Maxxlite'y, ale ten rower służy do ścigania się po górach a że kółka mam na mleczku, to nie mam ochoty bawić się w zmiany opon co chwilę. W razie czego, mam drugi komplet prawie takich samych kół (trochę niekompletny, brakuje tylnej piasty), który jeśli się nie sprzeda, będzie wykorzystywany do śmigania na różnych oponach na dętkach - naprawdopodobniej będą dla niego przewidziane właśnie jakieś leciutkie opony, ale raczej Furious Fred lub Maxxlite i cośna błoto
  17. w wersji pod manetkę pokrętło blokady autmoatycznie wraca do pozycji odblokowanej, za co odpowiada sprężynka umieszczona w tłumiku, po jej wyciągnięciu to pokrętło może być używane do normalnego blokowania amortyzatora, choć chyba ma dużo mniejszy opór podczas obracania niż w przypadku wersji niemanetkowej
  18. a widział ktoś może w rozsądnych pieniądzach naklejki do Crestów, ale w innych kolorach? to co miałem okazję napotkać, kosztowało połowę ceny obręczy, a to trochę za dużo... wydaje mi się, że dużo lepiej wyglądałby ten rower, gdyby napisy były całe białe, ewentualnie jakieś popielato-srebrne
  19. BbartekK

    [rama] wybór rozmiaru 29er

    a czy to nie jest prawda lub nieprawda w zależności od tego, czy siodło jest wyżej, lub niżej niż kierownica? odnoszę wrażenie, że jeśli siodło jest wyżej, to mały kąt wydłuża, a jeśli niżej, to skraca, dobrze myślę?
  20. BbartekK

    [rama] wybór rozmiaru 29er

    nabial, co jest ratującego w pionowej podiodłówce? w sumie chyba tylko to, że założenie sztycy z offsetem pozwoli osiągnąć "normalny" kąt wydłużający przy tym odległość od kierownicy? Z drugiej strony mały kąt sam w sobie powoduje oddalenie siodełka od kierownicy. Wyciąganie sztycy powoduje szybsze oddalanie od kierownicy na kierunku poziomym, niż przy większym, bardziej pionowym kącie
  21. BbartekK

    [rama] wybór rozmiaru 29er

    Weź pod uwagę, że rozmiar z tabeli 17,5" ma 470mm seattube, a to jest 18,5", 19" (520) ma już jakieś 20,5". Jak weźmiesz 19, to przekrok będzie bardzo mały, jeśli jakikolwiek. Moja rama ma seattube 530, i przekrok przy moich 197cm jest taki, że mniejszy byłby już ryzykowny, w razie czego, możesz wpaść i sie przymierzyć. Z drugiej strony 590mm TTh to będzie mało dla Ciebie, bardzo mało, szczególnie przy stosunkowo pionowym kącie podsiodłówki, ale to chyba mniejsze zło, skoro to musi być ta rama
  22. kubajedlicze, na pewno zobaczysz nieraz
  23. bartnik, więc tak, 3k to drobna kratka, 12k, to grubsza, UD, to taki nieuporządkowany, cokolwiek zobaczysz tutaj: http://www.light-bicycle.com/the-3k-12k-ud-carbon-fiber-weave-for-rim-and-frame.html
  24. ciężki? to jest 66cm szerokości za stówkę, jakby była lżejsza, bałbym się na tym jeździć chciałem kupić eastona ec70xc wide, ale nierealne było dostanie go. Teraz jest chyba trochę lepiej, mimo to jestem zadowolony z wyboru, sporo $ zostało na inne rzeczy
  25. niechęć do odwracania ciągu nie wynika z lenistwa, a braku przekonania do tego typu rozwiązań
×
×
  • Dodaj nową pozycję...